Dżedaj to przeszłośc każdego Lorda Git, czyli takiego kogoś kto jasnej strony używa jako śmietanki do kawy imperial. Jasna to pils, Ciemna to porter (najjaśniejszy w Polsce to John Porter) osobiście: zalezy od nastroju...
A wracając na ziemie: pomysł z obcymi bardzo mi lezy, grunt żeby się w kosmosie działo jak w komiksie: Osmy pasażer jest homo (na przykład) - będącym epizodem historii: Obcy: Skretynienie, stron 20 czerń i biel, zeskanuje i prześlę gmailem dla śmiechu. Superhirołzów też można zajechać. A co