11 godzin, moje spostrzeżenia.
Po pierwsze cieszy większy wybór ras. Co prawda zastanawiałbym się nad wyborem np. drowa (swoją drogą muszę sprawdzić, czy początek gry różni się wtedy w jakikolwiek sposób), ale może niektórzy lubią pograć dość nietypowymi postaciami...
W porównaniu do jedynki doszło trochę klas prestiżowych. Tworzenie postaci prawie identyczne, trochę więcej opcji modyfikacji twarzy (oczy, włosy, pasemka itp.), do tego dochodzi wybór bóstwa (zależne od charakteru, nie wiem jeszcze, czy ma to jakiś wpływ na rozgrywkę). Szkoda, że bohaterowie nie mają już portretów, a zamiast tego obrazki tworzone na podstawie wyglądu postaci (bardziej przypomina to KotOR'a).
Graficznie: Trudno mi powiedzieć, żeby gra zachwycała... Taka ulepszona jedynka. Nie ma już "klocków". Ogólnie dość podobne do KotORa, ale więcej wymagające od sprzętu (w szczególności, gdy rzucane są zaklęcie).
Czary są chyba najbardziej efektowną częścią walki, bo ta w porównaniu do KotORa wydaje się mniej dynamiczna, z czasem, gdy postacie są silniejsze jest lepiej, ale niedużo.
Z początku trochę irytowała mnie praca kamery, bo porusza się nią trochę inaczej niż w 1, ale z czasem się przyzwyczaiłem. Wykasowano menu obsługi przedmiotów/działania z poprzedniej części i zastąpiono je mniej wygodną "rozwijaną wersją". Dużym plusem jest wprowadzenie scenek, ponadto ważniejsze rozmowy są prowadzone w oknie podobnym do tego z KotORa i właśnie szkoda, że tylko ważniejsze... Reszta jest podobna do tego co widzieliśmy w jedynce.
Dużo więcej interakcji z drużyną. Szkoda tylko, że ta przypomina jakiś cyrk dziwolągów (przynajmniej na tym etapie, w który gram- Neverwinter)
Poza tym, mimo że łażę z nią już jakiś czas, to wciąż jest jakaś "obca"... Z resztą podobnie jest z głównym bohaterem.
Fabuła jak na razie nie powala, ale nie jest zła, zobaczymy jak się rozwinie. Do tej pory raczej nie zaskakuje.
Trochę gorsza mapa, kanciaste twarze postaci, ograniczone wchodzenie do budynków (większość sklepów wylądowała na ulicy, przynajmniej nie trzeba co chwilę czekać na ekranie wczytywania...).
Ogólnie gra jest dobra i całkiem wciągająca, ale komuś, kto po prostu chciałby pograć w dobrego RPGa, bardziej poleciłbym KotORa lub Obliviona (solo, bez drużyny).