Mai HiMe i Mai Otome, to są różne światy i różni bohaterowie, niektóre postacie tylko są te same jeśli chodzi o imiona i wygląd, ale osobowość mają już troche inną.
Ja zacząłem od Mai Hime, ale raczej nie ma różnicy co się pierwsze ogląda, bo nie ma żadnych połączeń między jednym i drugim(przynajmniej do tego momentu do któego oglądałem).
Mai Hime mi się bardzo podobało, zaczęło się jak typowa komedyjka z magical girls + akcja, ale potem się zrobiło troche bardziej poważne i dramatyczne, co jest oczywiście na +. Ogólnie całość bardzo przyjemnie się ogląda, no może oprócz ostatniego odcinka, w którym...(nie będe spojlerował). Jedyne co mnie troche denerwowało w tym anime to postać Midori, która ciągle rzuca jakieś teksty o sprawiedliwości, miłości, ochronie uciśnionych etc.
Co do Mai otome - to narazie jestem na 6tym odcinku i raczej nie prędko obejrze dalej. Ale nie dlatego, że jest kiepskie, tylko czasu nie mam, więc nic ciekawego o tym nie powiem.