trawa

Autor Wątek: Mai Hime/ Mai Otome  (Przeczytany 11767 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nolifesking

Mai Hime/ Mai Otome
« dnia: Październik 19, 2006, 01:43:35 pm »
Przeszukałem całe 10 stron na tym podforum... nie ma podobnego tematu jedynie zapytanie o napisy..więc..
Po pierwsze czy ktoś to kojarzy?
Po drugie pytanie odemnie od czego zacząć czy oglądać mai hime czy mai otome i czym to się różni!! Bo  to ten sam świat.. ale inne historie czy tak?
No i wasza opinia o obu! A także ulubiona bohaterka?

Offline fazimodo

Mai Hime/ Mai Otome
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 19, 2006, 02:29:50 pm »
Mai HiMe i Mai Otome, to są różne światy i różni bohaterowie, niektóre postacie tylko są te same jeśli chodzi o imiona i wygląd, ale osobowość mają już troche inną.
Ja zacząłem od Mai Hime, ale raczej nie ma różnicy co się pierwsze ogląda, bo nie ma żadnych połączeń między jednym i drugim(przynajmniej do tego momentu do któego oglądałem).

Mai Hime mi się bardzo podobało, zaczęło się jak typowa komedyjka z magical girls + akcja, ale potem się zrobiło troche bardziej poważne i dramatyczne, co jest oczywiście na +. Ogólnie całość bardzo przyjemnie się ogląda, no może oprócz ostatniego odcinka, w którym...(nie będe spojlerował). Jedyne co mnie troche denerwowało w tym anime to postać Midori, która ciągle rzuca jakieś teksty o sprawiedliwości, miłości, ochronie uciśnionych etc.

Co do Mai otome - to narazie jestem na 6tym odcinku i raczej nie prędko obejrze dalej. Ale nie dlatego, że jest kiepskie, tylko czasu nie mam, więc nic ciekawego o tym nie powiem.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Mai Hime/ Mai Otome
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 19, 2006, 06:02:37 pm »
Mai HiME i Mai OTOME to, jak już powiedział fazimodo, różne światy, ale postacie są dokładnie te same: nie dość, że tak samo rysowane, to te same seiyuu podkładają głosy, imiona również te same, podobne relacje między postaciami, podobne charaktery :) Zaczynaj od Mai Hime. Anime to jest dużo poważniejsze, od pewnego momentu dałbym 15+. Mai OTOME zostało stworzone później, mam wrażenie, że dla sporo młodszej publiczności. Dużo więcej tam wspomnianych już magical girls.

Kreska w HiME jest bardzo ładna, postacie dość charakterystyczne i nie takie płytkie. Do tego ze zlepku oklepanych motywów (głównie dzięki postaciom) złożyli całkiem fajną fabułę. Jednym słowem - oglądać, ale bez ostatniego odcinka. Mówię to z pełną odpowiedzialnością - ostatni odcinek to chała, jakich mało. Nie zmienia to jednak faktu, że anime oceniam bardzo wysoko. Niewiele tylko ustępuje dla takich tytułów jak Eureka 7 czy Fate/Stay Night.

A OTOME można oglądnąć z rozpędu ;)

A bohaterka? Zdecydowanie Fujino Shizuru

Offline nolifesking

Mai Hime/ Mai Otome
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 19, 2006, 06:09:36 pm »
Oglądaąłem 2 odcinki mai otome i mi sie spodobało.. znaczy kreska postaci troszke mi nie pasuje a i główna postac jakas taka dziwaczna:D za bardzo się ekscytuje... mai hime mam z przeklętym angielskim dubbingiem... aż mi się nie chce oglądać;]

Offline Dreadorus Maximus

Mai Hime/ Mai Otome
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 19, 2006, 06:33:49 pm »
Widziałem Mai HiME, Otome już nie. Ogólnie polecam, porządne, ładne i ciekawe anime. Oczywiście oprócz ostatniego odcinka. Tłukłem łysiną w monitor z rozpaczy, ze tak skaszanili świetne anime. Gdyby nie konćówka, to dałbym zasłużone 5-, a jako całość o cały stopień niżej. Ogląda się ciekawie, oklepanych motywów z anime sporo, ale na plus. Co jest najlepsze, to anime potrafi naprawdę zaskoczyć. Zwrotów akcji jest całe mnóstwo, kilku można się domyslić, a kilku już nie. Jak ogladałem, to czasami szczękę miałem na kolanach. W serii nie podobało mi się evangelionizowanie na siłę. Koniecznie chcieli dowalić mitologię i motywy, których fanowie by się doszukiwali.

Ulubione postacie? Najbardziej Mikoto, przede wszystkim za styl walki, zobaczcie sobie gdzie jest środek ciężkości, jak obraca żelastwem. Potem zaraz Tate, chociaż nic w serii wielkiego nie zrobił (prawie). Najnielulubieńsza jest Shizuru, nie powiem czemu, bo spojler będzie. Podobało mi się w niej to, że nie krzyczała, gdy mówiła "kiohime" ;) Poza tym nie lubię bardzo siostry, pomimo, że Vlas to nasz swojski pogański Wołosz ;).
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Mai Hime/ Mai Otome
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 19, 2006, 06:38:28 pm »
Dread, to mamy totalnie opozycyjne zdania na temat postaci, bo mi właśnie Mikoto działała na nerwy ;) Shizuru była fajna :p choć "stracona", że tak to ujmę ;) No i miała świetnego zwierzaczka :D

A ewangelizację jakoś przełknąłem bez zauważenia, a miałem w pamięci to, co o niej wcześniej pisałeś. Może mniej religijne osoby łatwiej to znoszą ;)

Offline @

Mai Hime/ Mai Otome
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 19, 2006, 06:46:53 pm »
Jakaś recenzja czy cuś? :roll:

Offline Dreadorus Maximus

Mai Hime/ Mai Otome
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 19, 2006, 06:51:35 pm »
Cytuj
mamy totalnie opozycyjne zdania

Za to Cie cenię ;)

Shizuru przede wszystkim miała straszny głos i strasznie perwersyjny uśmiech. Gdyby ktoś na mnie się tak patrzył i mówił takim głosem, to bym się schował pod wanną. Dobrego miała zwierza i racławicką kosę.
Za to zwierz Mikoto zupełnie mi się nie podobał, myślałem nawet że Miko jest bardziej wyjątkowa (lepsza) bo nie ma własnego pokemona. Fajna była o tyle, że nie brała broni z powietrza.

Cytuj
Może mniej religijne osoby łatwiej to znoszą

Nie chodzi tu o religię, bo poza sekciarskim kościołem chrześcijańskim nawiązań jakiś nie było. Mi chodziło o pogłębianie na siłę, które się nie udało. Imiona niektórych postaci i zwierzów były brane z japońskich poematów, z mitologii i tak dalej. Mogło by się obejść bez tego.
Nie chodziło o ewangelizację (głoszenie Słowa Bożego), tylko o evangelionizowanie (upodobnianie do NGE).
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Mai Hime/ Mai Otome
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 19, 2006, 07:03:57 pm »
Shizuru, przede wszystkim, wydawałą się starsza. No przyznam, głos miała ciekawy, ale na pewno strasznym bym go nie nazwał. Bardziej pasuje zmysłowy. no i ten uśmiech :) Dużo dojrzalsza osoba o bardzo silnym charakterze. Gotowa świadomie poświęcić wszystko (i kązdego ;) ) dla osoby, którą kochała.

A Mikoto była zbyt dziecinna, zbyt ograniczona, by nie powiedzieć głupia, ślepo zapatrzona w brata.

A jakaś krótak recenzja?

Anime opowiada losy młodej dziewczyny (~szkoła średnia), która przenosi się wraz z młodszym bratem do elitarnej szkoły położonej na wyspie. Z czasem okazuje się, że szkoła ta gromadzi młode dziewczyny, które potrafią dostrzec tajemniczą gwiazdę i materializować specyficzne bronie + przyzywać dzieci. Oczywiście ktoś za tym wszystkim stoi, ale nie jest to takie proste i nieskomplikowane :) Tak jak Dread wspominał, zwroty akcji potrafią miejscami oszołomić :) Bardzo fajne postacie, niektóre tajemnicze, miejscami wkurzające i całkiem osobliwe (Homura Nagi). Postacie zmieniają się wraz z rozwojem akcji, rozwijają. Bardzo fajne anime  :)

Offline Dreadorus Maximus

Mai Hime/ Mai Otome
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 19, 2006, 07:12:24 pm »
Zacząłem czytać mangę, ale nie przebrnąłem przez tom pierwszy. Zupełnie na odwrót i zupełnie co innego. Przede wszystkim nie kryją się z mocami, każdy wie co to HiME (podczas walk tłum kibicuje). Do szkoły przybywa Tate, a nie Mai i w ogóle jakoś dziwnie inaczej.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Mai Hime/ Mai Otome
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 19, 2006, 07:19:55 pm »
Już łapię, co miałeś na myśli. Rzeczywiście, starali się nasadzić tam mnustwo nawiązań do mitologii, które w sumie nie miały żadnego wpływu na przebieg fabuły, a miejscami nawet wkurzały.

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Mai Hime/ Mai Otome
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 20, 2006, 12:58:50 am »
Obejrzałam cały JEDEN epizod. Więcej nie zdzierżyłam. Jedynymi zwracającymi uwagę postaciami były Kuga i Mikoto. Reszta zupełnie bezbarwna.

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
Mai Hime/ Mai Otome
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 20, 2006, 06:33:35 pm »
Cytuj
Obejrzałam cały JEDEN epizod. Więcej nie zdzierżyłam. Jedynymi zwracającymi uwagę postaciami były Kuga i Mikoto. Reszta zupełnie bezbarwna.


Ja za to widziałem dziewięć odcinków Mai Hime, ale powiedziałem sobie finito - całość wydała mi się niezmiernie nużąca. Nie przemawia do mnie konwencja kawaii-superpower, ale pewnie bym to obejżał z rozpędu. Tak się jednak nie stało, jak mówi mój przedmówca zabrakło trochę barw i moim zdaniem zwykłego, zdrowego polotu.
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline nolifesking

Mai Hime/ Mai Otome
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 21, 2006, 04:40:06 pm »
Oglądnołem po 3 odcinki... moje spostrzeżenia (mai otome:MO: mai hime:MH:)
Więc....
kreska ładniejsza w MH,
walki o niebo ciekawsze dynamiczniejsze są w MO,
Historia przypadłą mi do gustu ta z MH (jak narazie)
przyzywacze w MH przypominają pokemony(!!)
MO wydaje sie takie bardziej kolorowe MH natomiast dojrzalsze...
WNIOSKI:
Należy oglądnąć je wszystkie!!

Offline Dreadorus Maximus

Mai Hime/ Mai Otome
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 21, 2006, 04:49:01 pm »
Ciekawie zaczęło się robić około 13 odcinka, potem od szesnastego lekki spadek, by znów około 18 odcinka zaliczyć wzrost, który jako tako trzyma się do końca (poza ostatnim odcinem, bo to kaszanka i w dodatku gryczana). Mi się też z początku wydawało, że przez całą serię uświadczę jedynie scenariusza w stylu Power Rangers - pojawia się pokemon, który sieje zniszczenie, a na koniec pokonujemy go swoja supermocą. Chyba nie będzie za wielkim spojlerem, jak powiem, że po 15 odcinku Orphany (te potwory z którymi walczą laski) już więcej się nie pojawią?
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

 

anything