Autor Wątek: Kimi Ga Nozomu Eien /\ Death Note  (Przeczytany 20003 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline forlacik

Kimi Ga Nozomu Eien /\ Death Note
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 10, 2007, 01:29:16 pm »
Cytat: "richie"
Come on, niech no mi tu jeszcze tylko ktoś więcej wspomni o tym jak to OST z Death Note wymiata...  


cze,
nie zwiedzam wszystkich tematów na forum, żeby tylko sprawdzic poprawnosc stwierdzenia 'ost death note wymiata' Nie podoba sie to Tobie, bo czegos sie tam doszukałes, to nie czytaj xD

Offline Skrzydlaty

Kimi Ga Nozomu Eien /\ Death Note
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 11, 2007, 07:12:58 pm »
Hej, misie pysie!

Skoro tak grzecznościowo zaczynam, a i piszę coś z sensem, to można się domyślić, że czegoś chcę. Otóż wkręciło mi się anime Death Note, nawet więcej, wbiło się do ścisłej czołówki, o czym świadczy fakt, że ściągnąłem OST, a zdarza mi się to tylko przy anime, które się do owej wbije. Taaak więc... Jako że seria sobie dalej powoli leci, a ja nie mam sił czekać na kolejne odcinki, to chciałbym Was prosić o jakieś inne tytuły
w podobnym klimacie. Choć ciężko mi sobie wyobrazić jak by to mogło wyglądać. W każdym razie Death Note otmuszcza mnie w stopniu pięknym, aż się czasem do nauki zabieram, jak się srogo naoglądam.

   Pstrafiam

gość1

  • Gość
Kimi Ga Nozomu Eien /\ Death Note
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 11, 2007, 07:19:48 pm »
Obejrzyj film pierwszy i drugi i wymyśl, w jaki sposób można zrobić trzeci, który niby robią xD

Offline forlacik

Kimi Ga Nozomu Eien /\ Death Note
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 11, 2007, 07:23:21 pm »
Cytat: "Deathscythe aka coen"
Obejrzyj film pierwszy i drugi i wymyśl, w jaki sposób można zrobić trzeci, który niby robią xD


pfff mowią, że Polak potrafi, to pomysl sobie co jpońcy mogą =p

Offline Nakago

Kimi Ga Nozomu Eien /\ Death Note
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 14, 2007, 09:52:59 am »
"Kimi ga Nozomu Eien" - obejrzałam dwa odcinki (pierwszy z ciekawością, drugi ze znudzeniem) i dalej nie miałam ochoty już szukać. Lubię romanse, ale w tym mnie coś odstręcza - i nie wiem, co.


"Death Note" - swego czasu, na bieżąco, miałam 10 pierwszych odcinków. Potem straciłam możliwość, teraz mam znowu, ale obecnie mam inne priorytety ;-). Mangi mam 50 rozdziałów, ale przeczytałam na razie chyba 30. Film widziałam tylko pierwszy, mocno, bardzo mocno różni się od mangi i anime. Light jest w nim nawet jeszcze bardziej wyrachowany, niż w pierwotnej historii.

Podoba mi się wszystko w tym tytule, jednak muszę mieć na niego nastrój. Nie każdego dnia mam ochotę zagłębiać się w to bagno...
"Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle

"[...] intelektualista jest to wysoce wykształcony facet, który nie radzi sobie z arytmetyką, jeśli nie zdejmie wpierw butów, i jest z tego upośledzenia dumny." - R.A. Heinlein, "Kot, który przenika ściany"

Offline Shirosama

Kimi Ga Nozomu Eien /\ Death Note
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 29, 2007, 05:15:01 pm »
Oglądałem Kimi Ga Nozomu Eien i było cudowne.Po prostu idealny romans.
Śliczne wzruszające,dramatyczne,realistyczne w miarę.
Na szczęście zakończenie jest pozytywne.I nie dziwię się że to anime ma tak wysoką ocenę widzów.

Offline Ginko

Kimi Ga Nozomu Eien /\ Death Note
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 04, 2007, 01:42:23 pm »
anfan specjalnie dla Ciebie :D . Też to obejrzałem i wgniotło mnie w fotel ze wzruszenia. O mały włos się nie rozpłakałem... Takie anime to nie dla mnie, jestem za uczuciowy :lol: . Biedna Haruka...
Haruhi Suzumiya's fan


Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Kimi Ga Nozomu Eien /\ Death Note
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 04, 2007, 02:59:38 pm »
hm, wiem, może wydam się heretykiem, ale DN zupełnie nie zachwyca... naprawdę, robię juz z trzecie podejście i nawet dochodzę do połowy drugiego tomu, no i kurde nie zachwyca. Przegadane to, bohaterowie analizują swe motywy postępowania, dowalają filozofię i generalnie nie mogę >< ... a tak mi się Light podoba, no i L jest słodziutki, fandom wymiata, jeśli chodzi o DN, a ja kurcze nie mogę. Czuję się uposledzona wręcz, bo nie to, że mi się nie podoba, ale po prostu jest mi zupełnie obojętne.

Ja już wolałabym tego ne lubić, przynajmniej bym sobie mogła popsioczyć, a tak robię zieeew...
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline forlacik

Kimi Ga Nozomu Eien /\ Death Note
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 04, 2007, 10:01:11 pm »
Cytat: "Szyszka"
Przegadane to, bohaterowie analizują swe motywy postępowania, dowalają filozofię.


Całe piękno Dezu ! =>
Ale wiadomo, że nie będzie sie podobac wszystkim, i dobrze! Skoro nie podchodzi to nie ma co sie na siłe przekonywać, tylko zająć czyms co podchodzi =p

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
Kimi Ga Nozomu Eien /\ Death Note
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 04, 2007, 10:14:43 pm »
Cytat: "Nakago"
Podoba mi się wszystko w tym tytule, jednak muszę mieć na niego nastrój. Nie każdego dnia mam ochotę zagłębiać się w to bagno...


A powiedz, czy siła tego anime płynie pomysłu, fabuły, czy raczej z ilości odcinków i faktu, że nie rozstajemy się z bohaterami, bo odcinków jest nieprzyzwoicie dużo?
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline Nakago

Kimi Ga Nozomu Eien /\ Death Note
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 04, 2007, 10:28:50 pm »
'Nieprzyzwoicie dużo' to jest odcinków "Meitantei Conan", "One Piece", "Dragon Ball", "Bishoujo Senshi Sailor Moon" czy "Kodomo no Omocha". "Death Note" na razie jeszcze do pięt im nie dorasta. Zatem nie, nie uważam, żeby to była kwestia ilości epizodów, tym bardziej, że widziałam ich na razie 10. Podobnie z mangą, również nie jest jeszcze bardzo długa, i także jej przeczytałam niewiele, bo jakieś 30 rozdziałów. Jak to się ma do "Bleach" czy "Naruto", które czytam na bieżąco?...

Podoba mi się pomysł. Widziałam już różne 'wykorzystanie' shinigami w mandze i anime: są dobrzy i są źli, ale tak przewrotnych, jak Ryuk, jeszcze nie poznałam. Jemu taki Izumi powyżej pasa nie sięga ;-). Jest to też chyba jedyna znana mi historia, w której główny bohater jest aż tak kontrowersyjny. OK, Black Jack nie jest do końca pozytywną postacią, ale jego przynajmniej lubię. A nawet cenię. Light zaś budzi we mnie niepokój, mam dla niego mniej niż zero sympatii i tylko się zastanawiam, co zwichrowanego wymyśli następnym razem. To, co on robi, jest chore. Nie mogę się zgodzić z jego postępowaniem, mimo że dostrzegam słabości systemu sądowniczego i karnego. I w dodatku ta jego megalomania... Koszmar. Cenię więc tę mangę również za postaci. Czarny, naprawdę czarnyczarny charakter głównym bohaterem w m/a z reguły po prostu nie bywa.
"Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle

"[...] intelektualista jest to wysoce wykształcony facet, który nie radzi sobie z arytmetyką, jeśli nie zdejmie wpierw butów, i jest z tego upośledzenia dumny." - R.A. Heinlein, "Kot, który przenika ściany"

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Kimi Ga Nozomu Eien /\ Death Note
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 05, 2007, 07:17:00 pm »
wbrew sobie i ogólnie z nudów konkretnych przerzuciłam całość mangi. L jest przecudowną postacią, z tymi swoimi naćpanymi oczkami na wiecznym "głodzie", a Light jest niepokojąco wręcz przystojny. Zakończenie rozczarowało mnie, choć jest jak najbardziej zgodne z tym, co przewidywałam.
Nie lubię "przegadanych" historii, a niestety DN do nich należy. Wałkowanie po raz dziesiąty kwestii "ha, żeby zabić kogoś Kira musi znać twarz i nazwisko, ha!" i "muszę poznać jego twarz i nazwisko żeby go zabić"...  mua!  
szyszki się zmęczyły. Co jeszcze mi przeszkadzało - to "wyskakiwanie" z kolejnymi zasadami rządzącymi światem notesowców, ktore niebezpiecznie przypominały mi łatanie dziur w abule pod wpływem przysłanych listów do redakcji (np. a czemu Light musi znać imię, a shinigami nie musi? a skąd shinigami wie, jak ktoś ma na imię? a po co sihnigami zapisują czyjeś imię w notesie?)
Akcja Light-L wciągnęła mnie najbardziej, choć brakowało mu dreszczyka pojedynku - raczej przypominało to usilne lawirowanie w świecie domysłów, półsłówek i nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności...
nie wiem, może kiedyś sie naprawdę przekonam, bo seria niesie dużo ciekawych rzeczy ze sobą. ale nie pogniewam sie, jeśli ktoś mi streści całośc ;D
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Shirosama

Kimi Ga Nozomu Eien /\ Death Note
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 05, 2007, 07:21:44 pm »
A ja polecam jeśli ktoś jeszcze nie widział Kimi Ga Nozomu Eien.To jedno z najlepszych anime jakie widziałem.Ogromny plus to wspaniała muzyka.
Ogólnie wszystko w tym anime jest bardzo dobrze wykonane czy to bohaterowie,muzyka,kreska.

Offline Ginko

Kimi Ga Nozomu Eien /\ Death Note
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 05, 2007, 07:34:38 pm »
Anime to faktycznie piękne jest. Muzyka(zwłaszcza eding), kreską są piękne ale z animacją to to już leży. Ja oglądając to miałem wrażenie klatkowania. Ale faktycznie anime obowiązkowe dla fanów tego rodzaju opowiastek ;)
Haruhi Suzumiya's fan


Offline Shirosama

Kimi Ga Nozomu Eien /\ Death Note
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 06, 2007, 07:25:06 am »
Ja nie miałem takiego wrażenia.Wszystko było dobrze zrobione.A ta historia to taka bardzo życiowa i realistyczna i to mi się właśnie bardzo podobało.