Dołączam sie do stwierdzenia że to taki nasz krajowy essential, spomnienie dzieciństwa.
Pierwasze co zrobiłem na mfk to zakup właśnie Tajfuna. I nie żałuję !
Jak ktos był po autograf Raczkiewicza to dodatkowo rozdawał kopie swoich rysunków z podpisem, także kopie nowych plansz z nowego Tajfuna.
Co to ilości historii w albumie to wg mandry nie mieli oryginalnych cz-białych plansz Monstrum bo niestety zostały skradzione czy zaginęły Raczkiewiczowi,i nie zdązyli by z obrobieniem kolorowych plasz drukowanych w ŚM.
Co do nowych to chcą by seria z Tajfunem ruszyła jako serial, w zależności od wyników sprzedaży dłuższy krótszy - widomo że ukażą się 3-4 nowe tomy, co dalej z Tajfunem to czas pokaże.
Co do edycji to dobrze że ktoś wreszczie to wydał ale niestety pozostaje parę ale:
- plansze są za duże na stronie, za małe marginesy,
- kolory, niestety tu nie popisał się kolorysta który twierdził że kolory są identyczne z orygiałem, to albo ma źle skalibrowany monitor albo troche przesadził w swoich zapewnieniach,
-okładki, mogły by być zdecydowanie lepsze
Mam nadzieje że w nowych tajfunach nie będzie juz podobnych błędów.
Tak czy inaczej duże podziękowania dla mandry za wydanie Tajfuna.