Tekst o tym, że dla potrzeb strzelania heros jest umieszczony na środku podstawki wypadł z kolejnych wersji uściśleń - winien więc wrócić.
Celuje się w środek modelu, tam jest heros, więc żadnych myków i teleportacji po śmierci potwora.
Dla mnie nie jest wałem takie ustawienie herosa, by nie dostał z armaty. Moje prywatne odczucie. Przy rydwanach wyraźnie napisano, że model ustawia się w 2" od rydwanu. Nie ma ani słowa o wystawianiu go na śrdoku ex-rydwanu. Jeżeli w przypadku potworów byłyby wątpliwości, zasugerowałbym rozwiązanie dotyczące rydwanów.
Jasne. Bierzemy Direwolf interpretation z poprzedniej edycji. Odnoszące się do sytuacji kiedy S&S z którego niszczony jest rydwan ma miejsce zanim model zdąży się ruszyć. Wykorzystujemy te dwa cale "impetu" przy których
model na piechotę musi próbować dokończyć szarżę i fruuuu. Nagle Wampirek skacze jak pchełka. Odpalam
cztery katapulty w głowę wampira, hit centralnie z wszystkich czterech, pierwsza zabija jego latającego potwora na śmierć, a tu hop, Wampirek dwa cale od podstawki, bezpieczny jak w banku, nawet na 4+ go nie drasnę....
Jak raz jest dobre polskie uściślenie, mające zastosowanie do tej sytuacji, bierzemy gorsze z Direwolfa, gorsze bo mało ma z tą sytuacją wspólnego. (Rydwany - str 64 btw). Żeby tylko "polska myśl taktyczna" miała się dobrze.
Gratuluję.
Słyszałem, że 5 lat temu tak "taktycznie" się grywało. Tęskno?
Miałem się nie odzywać, ale widzę, już dwóch członków LS ta nostalgia dopadła. Myślę, że takie sprytne granie da się dosyć łatwo przywrócić.
Przecież ta gra polega na tym właśnie polega.