Autor Wątek: Recenzje  (Przeczytany 190616 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Tiszka

Odp: Recenzje
« Odpowiedź #45 dnia: Kwiecień 02, 2015, 05:03:18 pm »
Atak tytanów nie każdego zachwyca :P
www.manga.gildia.pl - mangowe newsy i recenzje Gildii :)

Offline Hunter Killer

Odp: Recenzje
« Odpowiedź #46 dnia: Kwiecień 02, 2015, 07:40:29 pm »
Czy autorka to ta nasza Szyszka, co kiedyś pojawiała się na forum MiA?

Bo co do samej recenzji, wyczuwam tutaj mocny subiektywizm, tak subiektywizm. Autorka nie wczytała się w tytuł a jedynie przekartkowała mangę. Świadczy o tym chociażby opis, że mury miasta są pobudowane w nielogiczny sposób na zewnątrz.
"Mur, który ma chronić ludzi, zbudowany jest idiotycznie – miasta są na zewnątrz, z trzech stron niechronione. Przedarcie się przez mur powoduje utratę całej przestrzeni poza murem, bo budowniczowie chyba nie pomyśleli o murach poprzecznych,"
Wg mnie to to zdanie jest nielogiczne. Bo po pierwsze wynika z tego, że miasta są budowana po za murem a nie wewnątrz. Zaprzeczenie samej ideii muru obronnego.
Dwa, następuje utrata przestrzeni poza murem, znaczy co, przeciwnik atakuje wszystko na zewnątrz muru a nie to co jest wewnątrz murów? Czy chodzi o zdobycie wszystkiego po za samym murem obronnym? Choć zakładam z kontekstu, że chodziło o przestrzeń "mieszkalną".
Jak dla mnie powinno być: "miasta są wybudowane na zewnątrz po za obręb muru głównego, przez co są podatne na ataki z trzech stron. Przedarcie się przez mur powoduje utratę całej przestrzeni wewnątrz muru, czyli upadek całego miasta, bo budowniczowie chyba nie pomyśleli o murach poprzecznych."

Zresztą czemu tak zbudowano mury jest wyjaśnione jakoś na początku bodaj w 2 czy 3 rozdziale...zatem nie jest to ciężko odszukać.

Co do samej kreski, no cóż taki styl ma autor komiksu, choć pisanie, że głowa która ma szerokość szyi jest nielogiczna i pozbawiona proporcji, no przepraszam, ale anatomicznie, to szyja człowieka jest niemal tak szeroka jak głowa... To, że w mangach przyzwyczajono nas, że postacie damskie maja szyjkę połowy, albo i mniej, szerokości głowy, nie oznacza to poprawności anatomicznej.
Co do wyrazu twarzy i to się zgodzę w całości, postacie potrafią, a raczej autor mangi, wyrażać tylko 3 typy emocji i to dość skrajnych. :smile:

Natomiast inne zarzuty o nielogiczność (chociażby wyprawy po za mury) są wyjaśnione w tym samym, bądź dalszych tomach. Ciężko, aby autor komiksu wyjaśnił wszystko w pierwszym tomie...trochę to nielogiczne. :wink:
Podobnie wspomnienie o tym, iż mury mają 15 metrów, podczas gdy w mandze jest zaznaczone iż mają one 50 metrów wysokości a przeciętny tytan mierzy 15 metrów. Nawet widać to w obrazkach, bo choćby nie wiem jak postacie ludzi były "niepoprawne proporcjonalnie" to da się wyraźnie zobaczyć iż znaczna część tytanów ma sporo ponad 3 metry wzrostu.
Ale możliwe, że jest błąd w tłumaczeniu mangi na Polski i tłumacz wpisał 15 zamiast 50 metrów, polskiego wydania nie przeglądałem jeszcze.

Dobra bo się rozpisałem, za bardzo.
Tak jestem fanem Ataku Tytanów, ale nie uważam tego tytułu za arcydzieło. Jest sporo błędów i widać iż rysownik albo jeszcze się uczy rysować, albo ma taki niecodzienny styl, mi ten styl nie przeszkadza.
Ale uważam iż ta recenzja jest mocno nieobiektywna i osoba która ją pisała po prostu z góry założyła, że ten tytuł jest słaby.
Tyle ode mnie.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Tiszka

Odp: Recenzje
« Odpowiedź #47 dnia: Kwiecień 02, 2015, 10:18:18 pm »
Czy autorka to ta nasza Szyszka, co kiedyś pojawiała się na forum MiA?

Nie mam zielonego pojęcia, gdzie wcześniej działała Szyszka :) Mogę zapytać.


Cytuj
Bo co do samej recenzji, wyczuwam tutaj mocny subiektywizm, tak subiektywizm.

Wiesz, recenzja z założenia jest tekstem subiektywnym. Nie można ocenić książki czy komiksu obiektywnie, bo wtedy oceniałoby się najwyżej jakość druku :P


Cytuj
Natomiast inne zarzuty o nielogiczność (chociażby wyprawy po za mury) są wyjaśnione w tym samym, bądź dalszych tomach. Ciężko, aby autor komiksu wyjaśnił wszystko w pierwszym tomie...trochę to nielogiczne. :wink: 

Problem w tym, że to recenzja wyłącznie pierwszego tomu :D Autor w założeniu nie posiadał jeszcze wiedzy z kolejnych, pisząc o pierwszym - tak jak losowy czytelnik po zakupie pierwszego tomiku.


Cytuj
Nle możliwe, że jest błąd w tłumaczeniu mangi na Polski i tłumacz wpisał 15 zamiast 50 metrów, polskiego wydania nie przeglądałem jeszcze.
Zerknij, jeśli możesz - nie miałam polskiej wersji w rękach, a jeśli to rzeczywiście błąd recenzentki, to poprawię.

Co do reszty - Tytanów oglądałam (no jasne) i czytałam trochę online. Tak jak anime wciąga klimatem i muzyką, ma fajną kreskę i aż chce się patrzeć na tę animację postaci, tak przyznam, że i mnie bawiło sporo rozwiązań fabularnych :) Jednak nie robiłam z tego problemu, uznałam, że "oglądam pierwszy raz dla akcji".

Manga mnie odrzuciła kreską - tu niestety muszę się zgodzić z Szyszką. Możliwe, że poprawia się w kolejnych tomach, ale - to też moja subiektywna ocena - w pierwszym była tragedia :D To nie jest kreska, której szukacie, że tak powiem: http://mangafox.me/manga/shingeki_no_kyojin/v01/c002/9.html
http://mangafox.me/manga/shingeki_no_kyojin/v01/c002/38.html

Wygląda raczej jak doujin :)
www.manga.gildia.pl - mangowe newsy i recenzje Gildii :)

Offline Shirosama

Odp: Recenzje
« Odpowiedź #48 dnia: Kwiecień 02, 2015, 11:46:13 pm »
Atak tytanów nie każdego zachwyca :P
Anime lepsze niż manga. Szczególnie, jeśli dla kogoś liczy się wysokiej jakości strona wizualna.

Ogólnie to bardzo dobra produkcja, ale na pewno nie arcydzieło. W 2016 roku ma być II sezon.


Offline Hunter Killer

Odp: Recenzje
« Odpowiedź #49 dnia: Kwiecień 02, 2015, 11:51:10 pm »
Wiesz, recenzja z założenia jest tekstem subiektywnym. Nie można ocenić książki czy komiksu obiektywnie, bo wtedy oceniałoby się najwyżej jakość druku :P
Owszem, nie jest obiektywna, ale powinna zawierać fakty i opinię recenzenta. Powinna wymieniać zalety jak i wady opisywanego utworu.
Choć osobiście uważam iż ciężko jest opisać recenzję w jakkolwiek obiektywny sposób, to uważam iż recenzja powinna podawać suche fakty z niewielką opinią recenzenta na zakończenie. Ale to moje prywatne zdanie.

Problem w tym, że to recenzja wyłącznie pierwszego tomu :biggrin: Autor w założeniu nie posiadał jeszcze wiedzy z kolejnych, pisząc o pierwszym - tak jak losowy czytelnik po zakupie pierwszego tomiku.
No ok, ale to nie ocenia się czegoś czego nie ma. Skoro są jakieś tajemnice, to wiadomo, że będą wyjaśnione później, jeśli seria ma liczyć więcej jak jeden tomik. To tak jakby oceniać trylogie Tolkiena i pisać, że w pierwszym tomie, pisarz nie wyjaśnił czy Frodo dotarł do wulkanu i czy wrzucił pierścień, bo tego nie było wytłumaczonego. To rola czytelnika aby sprawdził czy tytuł ma 1 czy więcej tomów, a nie recenzenta tłumaczyć czytelnikowi, że trylogia ma 3 tomy i w pierwszym tomie nie dowie się czy bohater wygrał, czy przegrał.

Zerknij, jeśli możesz - nie miałam polskiej wersji w rękach, a jeśli to rzeczywiście błąd recenzentki, to poprawię.
Niestety jeszcze nie mam tomiku, ale jak będę miał możliwość to sprawdzę.

Co do reszty - Tytanów oglądałam (no jasne) i czytałam trochę online. Tak jak anime wciąga klimatem i muzyką, ma fajną kreskę i aż chce się patrzeć na tę animację postaci, tak przyznam, że i mnie bawiło sporo rozwiązań fabularnych :smile: Jednak nie robiłam z tego problemu, uznałam, że "oglądam pierwszy raz dla akcji". ... Wygląda raczej jak doujin :smile:
Anime jeśli chodzi o kwestie wizualne to wypadło dużo lepiej, muzyka też była klimatyczna. Co co mangi, to tak, autor ma najwyraźniej taki styl, bo w późniejszych rozdziałach kreska jest niemal identyczna. A niekiedy powiedziałbym, że gorsza niż ta z początku.
Wg mnie, styl rysowania jest nawet w jakiś tam sposób ciekawy i nawiązująca do klimatu serii, niebezpiecznego i obcego świata, gdzie stałym zagrożeniem są zdeformowane humanoidalne, niemal ludzkie istoty zwane tytanami. 

Anime lepsze niż manga. Szczególnie, jeśli dla kogoś liczy się wysokiej jakości strona wizualna.
Napisz może czemu...
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Shirosama

Odp: Recenzje
« Odpowiedź #50 dnia: Kwiecień 03, 2015, 12:40:04 am »
Napisz może czemu...
Przecież napisałem. Strona wizualna to ogromny plus anime (po prostu perełka). Serial to zaledwie połowa mangi, ale wykonanie (jak na dostępny materiał) bardzo dobre.
Muzyka też chwilami może się bardzo podobać.

Poza tym było trochę zmian, których celem było wzruszenie widza (to znaczy inaczej niż w mandze).


Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Recenzje
« Odpowiedź #51 dnia: Kwiecień 03, 2015, 07:49:08 pm »
Czy autorka to ta nasza Szyszka, co kiedyś pojawiała się na forum MiA?
Przypadkiem tak.
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Odp: Recenzje
« Odpowiedź #52 dnia: Kwiecień 03, 2015, 11:26:02 pm »
Czy autorka to ta nasza Szyszka, co kiedyś pojawiała się na forum MiA?

to ja.

co do szyi i głowy to masz absolutną rację - z tyłu i przodu faktycznie są tej samej szerokości. ale jeśli gość odstawia profil na tej samej zasadzie, to mnie po prostu skręca. 

a jestem mocno nieobiektywna, bo liczyłam na fajny shounen bitewny a dostałam tanią, brzydko narysowaną dramę dla gimnazjalistów. Recenzja jest mocno nieobiektywna, bo nie jest recenzją naukową. Te dwa pojęcia się trochę różnią. To, co Ty opisujesz, to streszczenie z opinią - suche fakty oraz ich ocena oparta o zewnętrzne kryteria.

Ja nie umiem w suche fakty, o ile pamiętasz :D

Nad drugim tomem też się znęcam. Trzeci mnie już zwyczajnie znudził, więc będzie bardziej reporterski, bo ileż można narzekać na te same głupoty... Ogólnie SnK przypomina mi flakowatą wersję LOSTów - autor cały czas udaje, że ma przemyślaną fabułę, a po okolicy biegają białe niedźwiedzie. Plus piwnica z centrum dowodzenia wszechświatem, do której jakoś nikt nie może dotrzeć.
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Shirosama

Odp: Recenzje
« Odpowiedź #53 dnia: Kwiecień 04, 2015, 01:57:36 am »
a jestem mocno nieobiektywna, bo liczyłam na fajny shounen bitewny a dostałam tanią, brzydko narysowaną dramę dla gimnazjalistów.
Shingeki no Kyojin to bardzo dobre anime i manga, więc nie wiem po co temu zaprzeczasz wypisując coś takiego. Dla gimnazjalistów? To dzieło jest dla zdecydowanie starszych widzów. Fabuła jak na shounen jest całkiem dobra i ciekawa.
Odnośnie strony wizualnej mangi to trudno się nie zgodzić, ale anime za to jest świetne wizualnie.

Offline Hunter Killer

Odp: Recenzje
« Odpowiedź #54 dnia: Kwiecień 04, 2015, 03:04:48 am »
to ja.
Fajnie wiedzieć, że nie porzuciłaś nas i Gildii kompletnie. :smile:

co do szyi i głowy to masz absolutną rację - z tyłu i przodu faktycznie są tej samej szerokości. ale jeśli gość odstawia profil na tej samej zasadzie, to mnie po prostu skręca. 
No cóż, z profilu to się zgodzę. Widziałem na kilku kadrach, żę głowy mangace z lekka nie wyszły. Może nie ma asystenta, albo lustra w domu? Ja sam nadal nie do końca rysuję idealnie poprawnie ludzką sylwetkę (czemu musimy mieć stopy i dłonie zamiast np. macek). Jednak to chyba jedna z nielicznych mang, gdzie szyja nie wygląda jak kijek od szczotki łączący piłkę z parówką. :biggrin:

a jestem mocno nieobiektywna, bo liczyłam na fajny shounen bitewny a dostałam tanią, brzydko narysowaną dramę dla gimnazjalistów. Recenzja jest mocno nieobiektywna, bo nie jest recenzją naukową. Te dwa pojęcia się trochę różnią. To, co Ty opisujesz, to streszczenie z opinią - suche fakty oraz ich ocena oparta o zewnętrzne kryteria.
Znaczy ja mam trochę inne pojęcie o recenzji niż to w ogólnym obiegu, ale sam jestem z lekka inny niż to ogólnie występuje. :smile:
Co do samego komiksu, to powiedziałbym iż jest to ciekawa seria bitewna, choć dość specyficznie, a miejscami brzydko narysowana. Ale nadal uważam iż warto dać jej szansę, bo mnie początkowo również odrzucał styl kreski, to jednak pomysł na świat i możliwości poprowadzenia fabuły na tyle mnie zaciekawiły, że się wkręciłem w czytanie praktycznie na bieżąco.
Ba, sam pewnie bym tego komiksu nie narysował lepiej i choć z biegiem czasu dużo się ten styl nie poprawia, to jednak tak trochę jakby pisać iż książka jest słaba, bo w druku zastosowana czcionkę Arial zamiast Times New Roman.
Dlatego zawsze zaznaczam iż SnK to typowy tytuł który jest love/hate typem, albo się zakochasz od pierwszego rozdziału, albo się będziesz męczył jak przy zatwardzeniu.

Ja nie umiem w suche fakty, o ile pamiętasz :biggrin:
Za rzadko się pojawiasz na forum i już zapomniałem :razz: Zaglądaj częściej do naszej starej piaskownicy. :smile:

Nad drugim tomem też się znęcam. Trzeci mnie już zwyczajnie znudził, więc będzie bardziej reporterski, bo ileż można narzekać na te same głupoty... Ogólnie SnK przypomina mi flakowatą wersję LOSTów - autor cały czas udaje, że ma przemyślaną fabułę, a po okolicy biegają białe niedźwiedzie. Plus piwnica z centrum dowodzenia wszechświatem, do której jakoś nikt nie może dotrzeć.
Dalej się jakoś rozkręca, ale dochodzą znowu kwestię przejęcia tronu, obalenia króla, gry polityczne, poznajemy historie Historii...dziwnie to brzmi... No widać iż autor raczej nie jest jakoś mocno doświadczonym scenarzystą. Zresztą to mój rocznik, więc jest dość młody jak na mangakę. Z drugiej strony Kubo Tite zaczynał w młodszym wieku i choć kreskę ma o wiele lepszą to Bleach też jest jak flaki z olejem i końca nie widać tego flaka.
Co do tego magicznego centrum dowodzenia w piwnicy ojca Erena już jeden rysownik zobrazował moją teorię :biggrin:


EDIT:
Jak możesz Szyszko, sprawdź czy rzeczywiście jest błąd z tłumaczeniem wysokości muru z 50 na 15, bo wtedy byłby niezły kwiatek redakcyjny JPFu. To było jakoś na początku 2 rozdziału 2-3 strona jak Eren i ekipa gapią się jak tytan rozwala mur. W 2 tomie też o tym było napisane jakos na początku 2 rozdziału, bodaj w tych "odtajnionych informacjach".
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 04, 2015, 03:17:07 am wysłana przez Hunter Killer »
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Ganossa

Odp: Recenzje
« Odpowiedź #55 dnia: Kwiecień 04, 2015, 10:16:40 am »
Zapewne chodzi o ten fragment.

Nie jest w tym fragmencie podana żadna konkretna wysokość, tylko, że mur jest na tyle wysoki, że tytani nie mogli go pokonać.


Na początku tomu drugiego jest podana informacja o pięćdziesięciometrowym murze.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 04, 2015, 10:22:35 am wysłana przez Ganossa »
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Recenzje
« Odpowiedź #56 dnia: Kwiecień 04, 2015, 10:35:35 am »
Szysz jak zawsze fajnie pisze - miło poczytać : ) Przypominają mi się jej wpisy z kawy z cynamonem : )
Co do samego zdania o mandze, to akurat się z nim zgadzam : p

Offline Hunter Killer

Odp: Recenzje
« Odpowiedź #57 dnia: Kwiecień 04, 2015, 01:58:08 pm »
Zapewne chodzi o ten fragment.
No dokładnie o ten, tylko, że oryginalnie z tego co pamiętam było tam wspomniane o tym iż tytani nie przekraczają zwykle 15 metrów, a ten tytan jest wyższy od 50 metrowego muru. Coś w tym stylu, dokładnie nie przetłumaczę bo nawet nie pamiętam.
Mniejsze o szczegóły, szkoda, że tłumacz JPF nie postarał się lepiej skonstruować tej wypowiedzi. No ale może nie dało się, albo skrypty tekstu były inne.


Anfan, my rozmawiamy o recenzji mangi i samej mandze, nie anime. Chcesz sobie pogadać o anime idź do tematu o SnK.

Mógłbyś nie pisać takich głupot? To nie jest ani mądre ani śmieszne. Po prostu żałosne. Nie zniżaj się do poziomu trolli z animesub.Bzdury wypisujesz. Ja tego anime nie uwielbiam jak również nie nienawidzę. To po prostu dobra, a chwilami bardzo dobra produkcja.
To już zakrawa o obrażanie innego użytkownika. Stonuj swoje wypowiedzi Anfan. Ja wypowiedziałem się o tej mandze tak nie inaczej, Ty masz prawo do innej oceny. No i ponownie, nie rozmawiamy o anime, dlatego Twoja wypowiedź na temat anime nic nie wnosi.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Skrzydlaty

Odp: Recenzje
« Odpowiedź #58 dnia: Kwiecień 04, 2015, 02:26:11 pm »
Mogę zrozumieć punkt widzenia Szyszki, ale atakowanie warstwy logicznej w shounenach moim zdaniem mija się z celem. (: Jakby nie patrzeć w pierwszej kolejności kierowane są do młodych czytelników, mają być dla nich po prostu "fajne", pokazywać dużo emocji, rozterki bohatera (jak płaskie by nie były) oraz to, jak bohater je przezwycięża, by stać się silniejszym. I potem powtórzyć pięćdziesiąt razy.

Co prawda mangi nie czytałem, ale anime mi się podobało. Miało swoje wady, ale oglądało się łatwo, szybko i przyjemnie.

Offline Shirosama

Odp: Recenzje
« Odpowiedź #59 dnia: Kwiecień 04, 2015, 02:56:38 pm »
To już zakrawa o obrażanie innego użytkownika. Stonuj swoje wypowiedzi Anfan. Ja wypowiedziałem się o tej mandze tak nie inaczej, Ty masz prawo do innej oceny. No i ponownie, nie rozmawiamy o anime, dlatego Twoja wypowiedź na temat anime nic nie wnosi.
Jak ty cytujesz? Nie cytuje się w taki sposób odpowiedzi na dwie całkiem inne części postu. Głównie mi chodziło o to twoje niepotrzebne i nieprawdziwe uogólnienie odnośnie kreski/grafiki w mangach.

 

anything