Autor Wątek: Nie mam miejsca to nie szarżuję - prawda? (skorpiony)  (Przeczytany 6761 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

JJ

  • Gość
Nie mam miejsca to nie szarżuję - prawda? (skorpiony)
« Odpowiedź #45 dnia: Listopad 11, 2006, 03:18:01 pm »
Cytat: "Marcin Galoch"
Ale Jacku, inwektywy mają ten sens, że przynajmniej jakąś odpowiedź się otrzymuje.
Zauważ, w temacie o uściśleniach, najgrzeczniej jak mogę, proszę o rzetelną dyskusję, czy przyzwoity komentarz i nic.
Może krzyk i bluzg to jedyna metoda ?



Dyskusję o szarżach taktycznych? Litości Marcinie, to osobny temat, w zasadzie powinienem wydzielić, ale niewiele w 7 mej się zmieniło, to temat - rzeka...  
Natomiast w chadecji zaczynam sam się gubić... :oops:

Najlepiej ją zbanować.... ;)

Offline Raistlin

Nie mam miejsca to nie szarżuję - prawda? (skorpiony)
« Odpowiedź #46 dnia: Listopad 11, 2006, 03:42:58 pm »
Remo, nie prownuj chlopakow z LS do Pisuarow, bo odwalaja oni w przeciwienstwie do naszych politykow kupe dobrej roboty. Fakt ze mozna sie z nimi w wielu kwestich nie zgadzac, ale lepsze uscislenie zle lub kontroweryjne niz darcie mordy na turnieju.

Wracajac do dyskusji.

Cytuj
Niesamowite. Wytłumaczyłem, dlaczego podjęliśmy taką, a nie inną, decyzję. Dlatego otóż, że po wykopaniu oddział jest liczony jako zaszarżowany, zaś przesunięcie modeli wroga po kontakcie szarżujących regimentów żeby był align jest dopuszczalne. W zamian usłyszałem, że figurek wroga się nie przesuwa we własnej fazie ruchu, bo takie są zasady, choć to nieprawda, a poza tym w zasadzie głównie stek inwektyw pod swoim i listy sędziowskiej adresem.


Nadal tego nie rozumiem. W zasadach napisane jest o
Cytuj
realign the charged unit
, a nie oddzialu/ terenu ktory przeszakdza  w dostawieniu szarzy. (strona 21 - movement, 4) move charges, aligning the combatants). Chyba, ze gdzies jest to inaczej opisane, ale nie moge takiego akapitu sie doszukac,. Jesli taka zasada faktycznie istnieje prosze o namiary na nia w RB.

Wiem, ze meczace moze byc drazenie w nieskonczonosc tego tematu moze byc meczace, ale chcialbym to do konca wyjasnic, gdyz to co wymyslila LS nie do konca moim zdaniem jest zgodne z zasadami ( ktore powyzej przytoczylem).

Jescze raz napisze, ze LS robi kawal dobres roboty, lepsze uscislenia niz ich brak. prosze o wyrozumialosc i cierpliwosc ;)  ;)
quote]Zobowiązuję się zjeść swój kapelusz, jeśli w ciągu dwóch lat po wyjściu AB WE na jakimś Masterze w Polsce będzie 3 WE w pierwszej piątce.
[/quote]

Jacek Jedynak

Offline Raistlin

Nie mam miejsca to nie szarżuję - prawda? (skorpiony)
« Odpowiedź #47 dnia: Listopad 11, 2006, 03:47:11 pm »
Remo, nie prownuj chlopakow z LS do Pisuarow, bo odwalaja oni w przeciwienstwie do naszych politykow kupe dobrej roboty. Fakt ze mozna sie z nimi w wielu kwestich nie zgadzac, ale lepsze uscislenie zle lub kontroweryjne niz darcie mordy na turnieju.

Wracajac do dyskusji.

Cytuj
Niesamowite. Wytłumaczyłem, dlaczego podjęliśmy taką, a nie inną, decyzję. Dlatego otóż, że po wykopaniu oddział jest liczony jako zaszarżowany, zaś przesunięcie modeli wroga po kontakcie szarżujących regimentów żeby był align jest dopuszczalne. W zamian usłyszałem, że figurek wroga się nie przesuwa we własnej fazie ruchu, bo takie są zasady, choć to nieprawda, a poza tym w zasadzie głównie stek inwektyw pod swoim i listy sędziowskiej adresem.


Nadal tego nie rozumiem. W zasadach napisane jest o
Cytuj
realign the charged unit
, a nie oddzialu/ terenu ktory przeszakdza  w dostawieniu szarzy. (strona 21 - movement, 4) move charges, aligning the combatants). Chyba, ze gdzies jest to inaczej opisane, ale nie moge takiego akapitu sie doszukac,. Jesli taka zasada faktycznie istnieje prosze o namiary na nia w RB.

Wiem, ze meczace moze byc drazenie w nieskonczonosc tego tematu moze byc meczace, ale chcialbym to do konca wyjasnic, gdyz to co wymyslila LS nie do konca moim zdaniem jest zgodne z zasadami ( ktore powyzej przytoczylem).

Jescze raz napisze, ze LS robi kawal dobres roboty, lepsze uscislenia niz ich brak. prosze o wyrozumialosc i cierpliwosc ;)  ;)
quote]Zobowiązuję się zjeść swój kapelusz, jeśli w ciągu dwóch lat po wyjściu AB WE na jakimś Masterze w Polsce będzie 3 WE w pierwszej piątce.
[/quote]

Jacek Jedynak

Offline Marcin Galoch

Nie mam miejsca to nie szarżuję - prawda? (skorpiony)
« Odpowiedź #48 dnia: Listopad 11, 2006, 03:52:53 pm »
Cytat: "JJ"
Cytat: "Marcin Galoch"
Ale Jacku, inwektywy mają ten sens, że przynajmniej jakąś odpowiedź się otrzymuje.
Zauważ, w temacie o uściśleniach, najgrzeczniej jak mogę, proszę o rzetelną dyskusję, czy przyzwoity komentarz i nic.
Może krzyk i bluzg to jedyna metoda ?



Dyskusję o szarżach taktycznych? Litości Marcinie, to osobny temat, w zasadzie powinienem wydzielić, ale niewiele w 7 mej się zmieniło, to temat - rzeka...  

Ale szarże taktyczne nic mnie nie interesują.
Nie ma tu żadnej rzeki.
Zadaje w możliwie miły sposób proste pytanie - czy jedno konkretne uściślenie jest zgodne z zasadami gry, czy też nie.
Nie otrzymuję odpowiedzi, może więc należy zbluzgać wymienionych w uściśleniach z imienia i nazwiska sprawców naszych trosk wstecz do kilku pokoleń, aby otrzymać jakąś odpowiedź ?
Bo widzisz, na poprzedniej stronie, Barb sie obruszył na to, jak go traktują, ale odpowiedzi udzielił.
ttp://www.earthshaker.homepages.pl/download.php

Barbarossa

  • Gość
Nie mam miejsca to nie szarżuję - prawda? (skorpiony)
« Odpowiedź #49 dnia: Listopad 11, 2006, 04:03:30 pm »
Cytat: "Raistlin"


Nadal tego nie rozumiem. W zasadach napisane jest o
Cytuj
realign the charged unit
, a nie oddzialu/ terenu ktory przeszakdza  w dostawieniu szarzy. (strona 21 - movement, 4) move charges, aligning the combatants).


Ależ z przyjemnością tłumaczę. Otóż widzisz, GW sprzedało nam niekompletny produkt. W podręczniku jest napisane, jak już zostało zauważone, że przykłady sytuacji, w których w alignie przeszkadzają inne modele albo teren, zostaną zamieszczone na stronie internetowej GW.

Oczywiście nie zostały, bo GW to firma niepoważna, która sprzedaje rulebook za 150 zł, ale nie potrafiłoby zrobić solidnego wsparcia online do doniczki.

W związku z tym nie wiemy, co GW nakazuje robić, kiedy inne modele lub/i teren blokują aligna, a to jest crux sporu. Wiemy tylko, że COŚ się wtedy robi, bo jest ten odsyłacz do strony.

Moim skromnym zdaniem, i nie tylko, tym czymś jest zalignowanie regimentów każdym kosztem, nawet przy przesunięciu zawadzających modeli. Być może, za rok-dwa, kiedy GW opublikuje wreszcie to, co obiecali opublikować na stronie, okaże się, że jest to jakieś inne coś. Jeśli masz jakieś inne pomysły dotyczące tego, czym TO COŚ jest, daj znać, zastanowimy się.

JJ

  • Gość
Nie mam miejsca to nie szarżuję - prawda? (skorpiony)
« Odpowiedź #50 dnia: Listopad 11, 2006, 04:10:15 pm »
Cytat: "Marcin Galoch"
Bo widzisz, na poprzedniej stronie, Barb sie obruszył na to, jak go traktują, ale odpowiedzi udzielił.


Popełnił błąd. Ale to łebski chłopak. Szybko się nauczy.


 ;)


Żartuję. Gildia siada, po 5 postów śle, nie mogę dziś kasować ani czyścić tematów, bo sie skończy źle.
A na Twoje kolejne "proste" pytanie - od początku 6 edycji nie ma odpowiedzi.
Głosy na świecie rozkładają się mniej więcej 2:1 no korzyść Twojego stanowiska. Większość graczy, sędziów i organizatorów myśli tak jak ty.
Ale za stanowiskiem "światłej mniejszości" też ważkie argumenty stoją.

Offline Raistlin

Nie mam miejsca to nie szarżuję - prawda? (skorpiony)
« Odpowiedź #51 dnia: Listopad 11, 2006, 04:22:47 pm »
Cytuj
Ależ z przyjemnością tłumaczę. Otóż widzisz, GW sprzedało nam niekompletny produkt. W podręczniku jest napisane, jak już zostało zauważone, że przykłady sytuacji, w których w alignie przeszkadzają inne modele albo teren, zostaną zamieszczone na stronie internetowej GW.

Oczywiście nie zostały, bo GW to firma niepoważna, która sprzedaje rulebook za 150 zł, ale nie potrafiłoby zrobić solidnego wsparcia online do doniczki.

W związku z tym nie wiemy, co GW nakazuje robić, kiedy inne modele lub/i teren blokują aligna, a to jest crux sporu. Wiemy tylko, że COŚ się wtedy robi, bo jest ten odsyłacz do strony.

Moim skromnym zdaniem, i nie tylko, tym czymś jest zalignowanie regimentów każdym kosztem, nawet przy przesunięciu zawadzających modeli. Być może, za rok-dwa, kiedy GW opublikuje wreszcie to, co obiecali opublikować na stronie, okaże się, że jest to jakieś inne coś. Jeśli masz jakieś inne pomysły dotyczące tego, czym TO COŚ jest, daj znać, zastanowimy się.


Acha, o to mi chodzilo.

Moj pomysl: mianowicie tak:

z zasad tunelingu jasno wynika ze jak wykopie sie pod- to jest w combacie.

Sugerowalbym zrobienie wirtualnego combata. tzn. zakladamy ze jednostki sie bija, bez przemieszczania jednostek przeciwnika i wystawianiu tunnelinga naplanszy. Jezeli wrobie jenostki poruszylyby sie tak, ze mozna wystawic tuneling to wystawiamy go ( w przypadku zwrotu/reforma w by wkolejnych turach szarzowac) czy wybicia np. tego kowadla. wtedy sciagamy kowadlo i wstawiamy modele tunnelingow. Sadze ze pogodziloby to problem z tym iz nie wolno przemieszcac jednostek wroga nie bedacych celem sarzy i to ze tuneling musi walczyc. Jest to troche naciagane, ale sadze ze w ten sposob woca bedzie cala i wilk syty.

Raist
quote]Zobowiązuję się zjeść swój kapelusz, jeśli w ciągu dwóch lat po wyjściu AB WE na jakimś Masterze w Polsce będzie 3 WE w pierwszej piątce.
[/quote]

Jacek Jedynak

Offline Marcin Galoch

Nie mam miejsca to nie szarżuję - prawda? (skorpiony)
« Odpowiedź #52 dnia: Listopad 11, 2006, 04:43:17 pm »
Cytat: "JJ"

Ale za stanowiskiem "światłej mniejszości" też ważkie argumenty stoją.

Chętnie bym je poznał ;) Bo na razie to syndrom oblężonej twierdzy.

Żeby nie leciało off topem - zazwyczaj uważam, że należy wyjaśniać wątpliwości na korzyść szarżującego.
W sytuacji kiedy ewidentnie szarża jest niemożliwa (gigant jest od frontu ale za nic się tam nie dostawi) to szarży nie ma.
Ale tam, gdzie zasady nakazują wykopującym się oddziałom wejście do walki - tam walka musi być.
Nawet wirtualna jak napisał Raistlin.
Bo przecież, pamiętajmy o jednym,  oddziały ustawiamy jeden koło drugiego dla naszej wygody jedynie, w rzeczywistości szyk się łamie i miesza.
Jak dla mnie, to skorpiony mają dlatego podstawki 50x50, aby było wygodnie ustawić je na wrogim regimencie :D:D:D
ttp://www.earthshaker.homepages.pl/download.php

Offline Remo

Nie mam miejsca to nie szarżuję - prawda? (skorpiony)
« Odpowiedź #53 dnia: Listopad 12, 2006, 01:42:34 pm »
Cytat: "JJ"

Remo, masz fajną, piechotną Bretkę. Miło Cię było widzieć na turnieju lokalnym w Katowicach. :)  

Nie pozwolę jednak na prowadzenie rozmowy na TYM forum - Kwestia Zasad - w stylu - To wy macie klapki na oczy, nie to Wy macie klapki na oczy. Z takim spamem - na Forum ogólne zapraszam.

Można czasem się sciąć, vide casus Trocki\Galoch\Chadecja\Szarże taktyczne. Tam chociaż są jakieś problemy, może stare, ale problemy.
Nie należy jednak nadwyrężać cierpliwości członków LS bez potrzeby. Ja bym wymiękł w połowie prób tłumaczenia, które Zbyszek podejmuje.
Chyba chcemy by tu bywali i z nami rozmawiali, nieprawdaż?

Więc trzymajmy poziom kultury, OK?
Bez pisuarów proszę.


No dobra. Trochę mnie poniosło. Ale to tylko dlatego, że pisząc kolejny post dotyczący zasad stwierdziłem, że kłócę się z ludźmi, którzy tak jak ja kochają to hobby. Jestem zły na siebie że się w tym interpretowaniu zasad zatraciłem i zapomniałem że WFB to jest dla mnie przyjemność a nie kolejny powód do denerwowania. Dlatego róbcie jak uważacie. Sorry za porównywanie niektórych do PiSowców - wiem że to ostateczna zniewaga.  ;)  Jak tak bardzo komuś zależy to niech mi przesuwa regimenty byle gra się jakoś mile toczyła. Bo do Katowic i Wrocka jeżdżę nie po to by coś wygrać ale dlatego, że lubię grać z tymi ludźmi.
Także obiecuję że postaram się wrzucić na luz.
Pozdrawiam.
RZEKAŻ 1% PODATKU NA LEŚNE ELFY.
Program Walki z Biedą.

Offline Ypsilanti

Nie mam miejsca to nie szarżuję - prawda? (skorpiony)
« Odpowiedź #54 dnia: Listopad 12, 2006, 03:05:31 pm »
Cytat: "Raistlin"
z zasad tunelingu jasno wynika ze jak wykopie sie pod- to jest w combacie.

Sugerowalbym zrobienie wirtualnego combata. tzn. zakladamy ze jednostki sie bija, bez przemieszczania jednostek przeciwnika i wystawianiu tunnelinga naplanszy. Jezeli wrobie jenostki poruszylyby sie tak, ze mozna wystawic tuneling to wystawiamy go ( w przypadku zwrotu/reforma w by wkolejnych turach szarzowac) czy wybicia np. tego kowadla. wtedy sciagamy kowadlo i wstawiamy modele tunnelingow. Sadze ze pogodziloby to problem z tym iz nie wolno przemieszcac jednostek wroga nie bedacych celem sarzy i to ze tuneling musi walczyc.

Dla mnie natomiast oczywistym byłoby zinterpretowanie takiego zablokowanego oddziału jak impassable terrain - przesuwamy tunneling w najbliższe miejsce w którym może wyjść i tyle, walczy z tym oddziałem, z którym może. Wirtualne walki i przesuwanie całych armii to jakieś cyrki :lol: Nikt nie może walczyć z kimś, do kogo się nie dostawi :)

Cytat: "Raistlin"
Jest to troche naciagane, ale sadze ze w ten sposob woca bedzie cala i wilk syty.

Dlaczego tak sądzisz? :) Jedni chcą walczyć, inni nie - tego nie pogodzisz robiąc wirtualny combat, którego niektórzy ludzie nie chcą ;)

JJ

  • Gość
Nie mam miejsca to nie szarżuję - prawda? (skorpiony)
« Odpowiedź #55 dnia: Listopad 12, 2006, 03:17:42 pm »
Cytat: "Remo"

Także obiecuję że postaram się wrzucić na luz.
Pozdrawiam.


Zemną też jak z dzieckiem, dopóki Krwawe Topory same do rąk nie wskakują :roll:  w Kwestii Zasad. :oops:

Przegrałem kiedyć z Trojkiem i Moniką 3500+ do 38 i wszystko było OK...
Tylko ta kwestia szarż taktycznych.... :roll:


Więc;

Peace Brother :)