Zamienię rysownika na twórcę i gotów wykłocać się, że Koza do takiej grupy istotnie należy.
xDrugiejSzansy, chyba się nie rozumiemy.
Widziałem jeden czy dwa shorty komiksowe Janka Kozy w jakiejś nieistniejącej już gazecie i to mi w zasadzie wystarczy. Nie interesują mnie jego komiksy i nie mam najmniejszego zamiaru wypowiadać się na ich temat.
Zaś moja uwaga dotyczyła artykułu, który w pewnym sensie podsumowuje siedemnaście lat istnienia polskiego komiksu. Przez te siedemnaście lat powstało wiele naprawdę zajebistych rzeczy, które po części już stały się naszą komiksową klasyką. Prac (czy też jak wolisz "tworów") Janka Kozy wśród nich nie widzę.
Dlatego jestem pełen dozgonnej wdzięczności dla Konrada W., że mnie w tej materii uświadomił.