Autor Wątek: O komiksach w mediach II  (Przeczytany 874343 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Raf Fariszta

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #1065 dnia: Lipiec 24, 2008, 08:10:03 am »
chciałbym serdecznie pogratulować gildii wspaniałego newsa!!!!!
a brzmi on (fragmenty):
Cytuj
Koziołek Matołek spotka się z bohaterami innych komiksów z okazji swoich 75 urodzin. Paweł Szarlota, Bohdan Buteńko, Tadeusz Baranowski i inni twórcy polskiego komiksu zilustrują spotkanie swoich bohaterów z kozłem, który szukał Pacanowa...
...
również: Michała "Śledziu" Śledziński, Marek Lachowicz, Ryszard Dąbrowski, Sławomir Kiełbusa, Tomasz Tomaszewski oraz Tomasz Niewiadomski.
pogrubienia moje.
kurde czytajcie te newsy przed publikacją, bo o ile "Michała" czy "Kiełbusa" ujdzie w tłoku, o tyle sadzenia takich baboli jak "Paweł Szarlota"... po prostu nie wypada na jednym z największych serwisów komiksowych w tym kraju.

Może oni tak specjalnie.....dla jaj..... :neutral:
Dziś przed 9-tą w Bisce gadali o komiksie......Był Konrad Wągrowski z Esencji, "....która ma rozbudowany dział komiksowy..." i powiedział m.in., iż "....wkrótce ukaże się drugi album wspominkowych historii Śledzia..." i że "....najlepiej w Polsce z komiksów sprzedają się Kajki i Kokosze, Tytusy i Kapitan Żbik....".
Poza tym zwyczajowe duperele....słabość rynku, czemu kobiety nie garną się do czytania komiksów i ekranizacje....
Był odtwarzany jeszcze zapis jakiejś sondy ulicznej na temat komiksu, ale za późno włączyłem radio.....
 
Nocy Matko Dnia

Offline bąbielek

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #1066 dnia: Lipiec 24, 2008, 08:30:39 am »
Jak dla jaj to są trochę opóźnieni, bo pierwszy kwietnia był dawno temu.

"Rozbudowany"? pfff. A z tym Śledziem to przypuszczam, że po prostu rozmowa była nagrana wcześniej, ten miesiąc temu ponad. I się zdezaktualizowała. Czy na żywo leciało?

Klick me up, klick me down.

Offline Raf Fariszta

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #1067 dnia: Lipiec 24, 2008, 08:33:39 am »
Jak dla jaj to są trochę opóźnieni, bo pierwszy kwietnia był dawno temu.

"Rozbudowany"? pfff. A z tym Śledziem to przypuszczam, że po prostu rozmowa była nagrana wcześniej, ten miesiąc temu ponad. I się zdezaktualizowała. Czy na żywo leciało?
Na żywca takie rewelacje szły...
Nocy Matko Dnia

Offline bąbielek

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #1068 dnia: Lipiec 24, 2008, 08:40:41 am »
No to ja tylko mogę powiedzieć: mon dieu, co za gupek!

Klick me up, klick me down.

Offline C.H.U.D.Y.

  • Redakcja KZ
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 2 231
  • Total likes: 0
  • Angry Comic Book Nerd
    • KZ
Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #1069 dnia: Lipiec 24, 2008, 08:58:07 am »
Czy ta rozmowa jest jakoś zarejestrowana na mp3?

Offline avatar1313

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #1070 dnia: Lipiec 24, 2008, 08:59:50 am »
Ustosunkowując się do całości wypowiedzi p. Holcmana, wyjaśniam iż oczekiwania każdego względem mającego się właśnie rozpocząć seansu, to jego indywidualna sprawa. Ja oczekiwałem czegoś innego niż otrzymałem i podtrzymuję swoją ocenę wtórności fabuł w historiach rysowanych przez Burnsa, Mattottiego (tutaj Kramsky mocno mnie zawiódł, bo Jozinów z bagien było już co najmniej kilkudziesięciu, także w tak specyficznym medium, jakim jest komiks i animacja), Blutcha czy McGuire (opuszczony dom na wzgórzu - straszne). Po prostu ja się zaskoczyć, niestety (bo bardzo bym chciał) nie dałem. Jednorodność o której wspominałem, nie miała dotyczyć fabuł (w sensie ich komplementarności), tylko po pierwsze równie wysokiego poziomu tak w warstwie graficznej, jak i scenariuszu (a tutaj, przynajmniej w moim odczuciu, dysproporcja na korzyść rysunków była duża) oraz jednorodności symboliki, która wydawała mi się jednak troszeczkę nieczytelna (być może, po jeszcze 2-3 seansach, zaskoczyłaby mnie głębia opowieści i elementy układanek stworzyłyby spójną całość, jednakże po jednokrotnym obejrzeniu, zwłaszcza na świeżo, niektóre wątki i symbole wydawały mi się sprzeczna). Zgadzam się, iż atmosfera (zwłaszcza dzięki dobrze dobranej muzyce i kontrastującej estetyce czerni i bieli), mogła pozytywnie zaskoczyć. Zgadzam się również, że w warstwie estetycznej film mógł się podobać (wszak Blutch czy Mattotti, to także dla mnie wizualne perełki), lecz fabularnie antologia jest dla mnie miałka i wtórna. Ale to moje prywatne zdanie i naprawdę bardzo mocno zachęcam każdego, aby sam się przekonał.
Jeśli chodzi o wspomniany bełkot Pierre'a Disciullo, to mam troszeczkę inne odczucie, tzn. na początku mój odbiór geometrycznych form wizualnych i strachu osobistego, który każdy z nas (w większym lub mniejszym stopniu) ma w sobie, był podobny. Jednakże pod koniec filmu, opowieść ta mocno przykuła moją uwagę, zmusiła do szukania drugiego dna i powiązań, pomiędzy formą graficzną prezentowaną na ekranie, a aktualnie wypowiadaną przez lektora kwestią. Na tyle mnie to zafascynowało, że z miła chęcią, oglądając film w przyszłości, mocno skoncentruję się na fragmentach Disciullo. Nie skreślałbym więc tego artysty, w tak jednoznaczny sposób, choć jak podkreślam każdy ma prawo do swojej interpretacji i swojego odbioru danego medium.
Jeśli chodzi o organizację, to pomimo że nie bywam na festiwalach klasy A, to imprezy masowe (koncerty, targi, konferencje) w różnych częściach świata, nie są mi obce i w związku z tym mam kilka zarzutów. A konkrety, oczywiście nie uwzględniając godzin emisji filmu {bo tutaj okolice 22.00 są powiedzmy odpowiednie (wszak to „parahorror” lub inaczej „film nastrojowy i atmosferyczny” ;) ), ale przy pękającej w szwach sali mieliśmy jeszcze 20 minut opóźnienia i 10 minut reklam} są następujące:
- brak możliwości rezerwacji miejsca,
- brak możliwości odbioru biletu przed seansem w kasie, tylko po opłacony przelewem bilet i tak musiałem pofatygować się do Centrum (patrz parkingi w mieście Wrocław), odstać swoje i odebrać go w biurach festiwalu,
- pomimo elektronicznej rezerwacji biletów, organizator nie potrafił w sposób czytelny, wpuszczać ludzi na salę kinową, co kończyło się tym, że siedziały dwie osoby z karnetami i miały zajęte 10 innych miejsc w rzędzie (dla mnie to nie jest jakiś wielki problem, ot zwykła ludzka impertynencja, natomiast miałem wrażenie iż mniej spokojne jednostki, troszeczkę wyprowadzało to z równowagi),
- brak informacji już na miejscu w kinie ale i przy odbieraniu biletów (stojąc ok. 20 min. w kolejce, dopiero jakaś b. miła i skądinąd urodziwa białogłowa, powiedziała mi, że jak ja z biletem, to funkcjonuje zupełnie inna kolejka (a w zasadzie jej brak), co było zaznaczone karteczką A4 na drzwiach sali kinowej (przy tumultach kłębiących się tam ludzi i zerowej widoczności).
Moim zdaniem poprawienie w przyszłości tych kwestii (co naprawdę jest możliwe, przy odrobinie wysiłku, dobrej woli, może troszeczkę większych nakładach, a przede wszystkim większej komputeryzacji), należycie poprawi odbiór festiwalu przez takich jedno- czy dwu-seansowych "szaraczków" jak ja. Nie chciałbym być też źle zrozumiany, jestem bardzo zadowolony, iż festiwal się odbywa i że miałem możliwość zobaczenia „Strachów” w kinie, ale istotą cywilizacji jest ciągły rozwój i wydaje mi się, że w tą stronę powinniśmy zmierzać, wszyscy.
i vis pacem para bellum

Offline Raf Fariszta

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #1071 dnia: Lipiec 24, 2008, 09:08:38 am »
Czy ta rozmowa jest jakoś zarejestrowana na mp3?
Patrzyłeś na stronie Biski?
Nocy Matko Dnia

Offline bąbielek

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #1072 dnia: Lipiec 24, 2008, 09:10:01 am »
Nima. Napisałem maila z prośbą, jak dostanę plik to udostępnię.

Klick me up, klick me down.

Gilbaert

  • Gość
Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #1073 dnia: Lipiec 24, 2008, 09:56:45 am »
ja tam nie wiem co Konrad mówił, bo nie słyszałem, być może strzelił kilka gaf
ale:
"która ma rozbudowany dział komiksowy"
""Rozbudowany"? pfff."
pokaż mi łukaszku inny magazyn ogólnokulturalny, który ma dział komiksowy podobnej wielkości i którego działalnośc  nie opiera się w 90% na newsach.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 24, 2008, 10:10:40 am wysłana przez Gilbaert »

Offline bąbielek

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #1074 dnia: Lipiec 24, 2008, 10:18:41 am »
No to pewnie Ci nie wskażę. Ale mówienie "rozbudowany" jest nadużyciem. Kiedyś był fajny i można było powiedzieć rozbudowany, a teraz się skundlił i jak to ktoś ujął, opiera się na odgrzewanych kotletach.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 24, 2008, 10:24:50 am wysłana przez bąbielek »

Klick me up, klick me down.

Offline Raf Fariszta

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #1075 dnia: Lipiec 24, 2008, 10:32:11 am »
ja tam nie wiem co Konrad mówił, bo nie słyszałem, być może strzelił kilka gaf
ale:
"która ma rozbudowany dział komiksowy"
""Rozbudowany"? pfff."
Choć to wynika z mojego posta - ażeby była jasność: stwierdzenia "rozbudowany dział komiksowy" nie wypowiedział Konrad - użył go redaktor Biski przy wprowadzeniu gościa.....
Nocy Matko Dnia

Gilbaert

  • Gość
Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #1076 dnia: Lipiec 24, 2008, 10:46:58 am »
Cytuj
Ale mówienie "rozbudowany" jest nadużyciem
dlaczego?
Cytuj
Kiedyś był fajny i można było powiedzieć rozbudowany
Kiedyś było więcej ludzi chcących pisać za darmo, to i dział był większy, starzy członkowie odeszli powoli pojawiają się nowi.
Cytuj
a teraz się skundlił i jak to ktoś ujął, opiera się na odgrzewanych kotletach.
na czym polega to "skundlenie"?
bo patrzę np. na teksty Sebastiana Chosińskiego, które są bardzo rozbudowane, dopracowane i konkretne, i mi jakoś ani skundlenie nie pasuje, ani odgrzewane kotlety.
co do moich tekstów, które pojawiają się wcześniej na blogu - tam czyta je może 5-10% późniejszych czytelników tych samych tekstów w Esensji. dla ciebie i tego po kim powtarzasz to być może odgrzewane kotlety, ale dla czytelników Esensji niekoniecznie.
ja widzę generalnie łukaszku, że odkąd cię przyjął Konrad do swojego bloga, to ci bardzo ego urosło. A objawia się to w dziwny sposób, głównie wymądrzaniem na każdy temat. "Ja już to czytałem 3 lata temu" " ja to wszystko znam". Za każdym razem próbujesz udowodnić, jaki to jesteś mądry i elokwentny, a przecież nikt ci nie próbuje udowodnić, że jest inaczej. Aż takie niskie masz poczucie własnej wartości? Aż tak duże kompleksy?
« Ostatnia zmiana: Lipiec 24, 2008, 10:51:31 am wysłana przez Gilbaert »

Offline bąbielek

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #1077 dnia: Lipiec 24, 2008, 11:23:15 am »
Czyli teraz o mnie rozmawiamy? Bez kitu. Nawet nie zamierzam w to wchodzić.

Z innej beczki: W najnowszym "Przekroju" o najnowszym "Hellboju".

Klick me up, klick me down.

Gilbaert

  • Gość
Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #1078 dnia: Lipiec 24, 2008, 11:26:47 am »
zadałem ci konkretne pytania i udzieliłem konkretnych odpowiedzi. uwaga na twój temat była na marginesie. ale uciekaj, uciekaj.

Offline bąbielek

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #1079 dnia: Lipiec 24, 2008, 11:29:45 am »
Nie uciekam. Po prostu nie dam Ci się wciągnąć w bezsensowną dyskusję. Bo za cel sobie postawiłeś, że mnie wciągniesz (próby podwkurzenia mnie, pisaniem z małej litery "ciebie", "tobie" i "łukaszku"). Wybacz Danielu, moje ego jest tak rozbuchane, że mogę takiego robaczka jak Ty, olać.

Klick me up, klick me down.

 

anything