trawa

Autor Wątek: HEAVY METAL  (Przeczytany 16077 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nowy ale stary

HEAVY METAL
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 27, 2003, 12:44:24 am »
powiedzialem 6 zl
jebnolem sie przyznaje
10 zl
wychodzi
w mojej prenumeracie
jak zakupisz prenumerate na 3 lata

natomist 6-7 zł zl wychodzi w nowej ofercie
maja nowa subskrypcje za 80 dolcow
dostaniesz dwumiesiecznik heavy metal przez trzy lata czyli 18 numerow
plus 18 numerow wydan specjalnych
wiec stary karta master lub visa i naprzod
good luck
odpowiedni druczek znajdziesz w kazdym wydaniu hm
m czesciej nazywaja cie glupcem tym blizej jestes prawdy

Offline nowy ale stary

HEAVY METAL
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 27, 2003, 01:11:43 am »
pefrfekt przejrzalem twoj odnosnik
do subskrypcji
i wiesz powiem ci ze mam tajna bron :)
tam sa jakies kosmiczne sumy
ja co trzy lata wysylam druczek
ktory znajde w ostanim hm
gdzie nie ma podzialow na odbiorcow z usa, canady itd
i wiesz co nigdy nikt sie nie doczepil
a z konta potracili tylko 60 dolcow (oczywiscie w zlotowkach i po kursie)
i hm dostaje regularnie
innymi slowy olej net wypelnij druczek
i tyle :)
oto tajna bron :)
m czesciej nazywaja cie glupcem tym blizej jestes prawdy

Offline Perfect Strangler

HEAVY METAL
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 27, 2003, 03:21:12 am »
Na ostatnim druczku jest już podział: "Foreign: Add $15 extra for each year."

Ale gdyby nie było, to Eastman po zalewie zamówień z Polski walnąłby pewnie pięścią w stół i stwierdził, że starczy tego dobrego :)

Jednak nawet gdy doliczyć tę opłatę za przesyłkę, to prenumerata trzyletnia (36 numerów) i tak wychodzi dużo lepiej, niż analogiczna oferta z netu: $118,90 kontra $163,90. Zawsze można też spróbować na chama ominąć podział USA/reszta i wysłać stary kupon :)
WW.KOMIKSY.COM - sklep z amerykańskimi komiksami

Offline nowy ale stary

ja ......
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 29, 2003, 09:20:43 pm »
jaosobiscie tak zrobie jak mi sie za 1 roczek prenumeratka skonczy
m czesciej nazywaja cie glupcem tym blizej jestes prawdy

Anonymous

  • Gość
HEAVY METAL
« Odpowiedź #34 dnia: Listopad 05, 2003, 04:57:41 am »
a ja na znak protestu przeciw mydelkom wysuszajacym skore nie kupilem ostatniego HM, tego z Druuna, mecza mnie juz te gigantyczne cycki i nudny jak p***a pomysl na przygode - podobno numery z druuuuna sa numero uno w sprzedazy, co tylko udowadnia jak plytcy sa ludzie, modofok!  :D

Offline konradkonrad

HEAVY METAL
« Odpowiedź #35 dnia: Listopad 05, 2003, 12:28:49 pm »
To jest to co nudziło mnie już wcześniej. Trochę fajnych rzeczy i za dużo wypełniacza, dzięki któremu można te fajne rzeczy sprzedać w jako takim nakładzie.
I dlatego na znak protestu w  ogóle nie kupuję HM.

Offline mykupyku

HEAVY METAL
« Odpowiedź #36 dnia: Listopad 05, 2003, 10:55:03 pm »
ja pójdę chyba nawet dalej i pozbędę się większości HM
opyright by mykupyku

Anonymous

  • Gość
HEAVY METAL
« Odpowiedź #37 dnia: Listopad 06, 2003, 03:45:03 am »
auć, drastik.  :verysad:

Offline Rorkas

HEAVY METAL
« Odpowiedź #38 dnia: Listopad 06, 2003, 08:24:33 am »
Cytat: "mykupyku"
ja pójdę chyba nawet dalej i pozbędę się większości HM


hetnie otkupie te szmiece  :)

Offline pitupit

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 484
  • Total likes: 0
  • watchmen's time
HEAVY METAL
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 23, 2003, 12:45:40 pm »
ostatnio w empiku miałem dylemat MAD czy HM ....wybrałem to pierwsze....do teraz bolą mnie mięśnie śmiechu
nauczyciel angielskiego szuka pracy miedzy gdynia i wejherowem

Offline graves

HEAVY METAL
« Odpowiedź #40 dnia: Listopad 23, 2003, 03:31:34 pm »
Cytat: "pitupit"
ostatnio w empiku miałem dylemat MAD czy HM ....wybrałem to pierwsze....do teraz bolą mnie mięśnie śmiechu

No tak... mądry Polak po szkodzie. Następnym razem zapewne wybierzesz mniej bolesne rozwiązanie, czyli HM ;)  :)
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline Ireneusz Pietryka

HEAVY METAL
« Odpowiedź #41 dnia: Styczeń 08, 2004, 12:40:52 pm »
HM czytam od lat i faktem jest, że jest to już inny magazyn niż kiedyś. Rację ma zarówno Sqty, jak i Stary ale Nowy. Ale czasy, gdy pod okładką byli jedym tchem Moebius, Druillett, Nino, Sch**iten i inni "wielcy" juz minął. Zgadza się - wypelniacza jest czasem trochę za dużo. Ale - nie wiem, czy się ze mną zgodzicie - shorty są od jakiegoś czasu coraz lepsze, a i glówne historyjki są na przyzwiotym poziomie (chociazby "Yiu"). Dla mnie HM ma jedną niezaprzeczalną zaletę - ze wzgledu na swoją formule pozwala na poznanie tworczosci rysownikow zupelnie lub też prawie u nas nieznanych (chociażby z Pd Ameryki) i coś z tego wybrać dla siebie. Ja w ten sposob znalzalem dla siebie komiksy np. Miguleangelo Prado lub O`Grojewskiego o ktorych w Polsce nie przeczytalem jak dotąd ani słowa. Kolekcjonując HM można też zgromadzić w kolekcji przyklady tworczości poszczegolnych, ciekawych rysownikow, skoro wszystkich interesujących komiksów wydawanych w świecie mieć nie można :(    
Pozdrawiam. Irek
Jeśli tracisz pieniądze - nic nie tracisz
Jeśli tracisz zdrowie - coś tracisz
Jeśli tracisz spokój - tracisz wszystko".

Anonymous

  • Gość
HEAVY METAL
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwiec 13, 2004, 05:14:58 am »
Ale trzecia Yiu byla troche za "szybka", przyznasz chyba Ireneuszu?

Offline Ireneusz Pietryka

HEAVY METAL
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwiec 20, 2004, 08:41:58 pm »
Cytat: "2dope"
Ale trzecia Yiu byla troche za "szybka", przyznasz chyba Ireneuszu?


Zgadzam się w pelni. Trochę mnie zawiodła, chcociaż nadal jest tam ten rysunkowy "monumentalizm" świata przestawionego, ktory mnie ujął w czesci I.
Jeśli tracisz pieniądze - nic nie tracisz
Jeśli tracisz zdrowie - coś tracisz
Jeśli tracisz spokój - tracisz wszystko".

Offline Ireneusz Pietryka

HEAVY METAL
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 13, 2004, 09:43:53 pm »
Kurczę, koniec. Za dużo już tych wypełniaczy, beznadziejnych shortów i miernych opowiadań. Rezygnuję z prenumeraty HM  :wall:
Jeśli tracisz pieniądze - nic nie tracisz
Jeśli tracisz zdrowie - coś tracisz
Jeśli tracisz spokój - tracisz wszystko".

 

anything