trawa

Autor Wątek: Eureka seveN  (Przeczytany 19936 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Eureka seveN
« Odpowiedź #30 dnia: Styczeń 15, 2007, 03:47:43 pm »
Cytuj
Primo, oboje przed misją połknęli bomby.
Secundo, Charles był już martwy kiedy Ray zdetonowała bombę.


Poza tym jeśli nie potrafiłeś wyciągnąć żadnych wniosków z ich zachowania w stosunku do siebie, w stosunku do Rentona, a potem z zachowania samej Ray to, bez urazy, ale jest tak jak Misio pisał :)

Offline Ryba

Eureka seveN
« Odpowiedź #31 dnia: Styczeń 15, 2007, 04:05:55 pm »
To była ironia w tamtym dziale....(a teraz już w tym, dziwne...)
Nie chodziło mi zbytnio o to, o czym mówicie.
To było takie coś, takie, określenie...(nie potrafię tego określić. Ale fakt faktem, oczywiście macie racje z tym co piszecie, zgadzam się w 100%. Nie miałem na myśli tego, co zrozumieliście...)

Offline Shirosama

Eureka seveN
« Odpowiedź #32 dnia: Lipiec 04, 2007, 08:46:51 am »
Mimo że na początku było nudne gdyż nikt kto oglądał nie miał pojęcia o co w tym chodzi to gdzieś od połowy anime stało się jednym z najlepszych jakie widziałem. Mogę powiedzieć że nie było gorsze od NGE.
SPOJLERY Czy potrafi ktoś wytłumaczyć dlaczego ludzie zapadali na tą chorobę która jak wynika z polskich napisów nazywała się udręką ? I co było tego przyczyną ? I dlaczego Eureka na końcu zamienia się częściowo w motyla ? I co najważniejsze byłem pewien że Anemone była Koralianem ale tak naprawdę to była człowiekiem poddanym jakimś eksperymentom czy jak ??? SPOJLERY
I bardzo jestem ciekaw co będzie dalej z Rentonem i Eureką.

Offline Murmandamus

Eureka seveN
« Odpowiedź #33 dnia: Lipiec 05, 2007, 03:33:52 pm »
prawdopodobnie zmieniałą się bo przepoczwarzałą się w doroślejszą formę koraliana tak jak gąsienica w motyla. A co choroby to pewnie odziaływanie centalnego rdzenia koralian mógło to wywołać
img]http://img352.imageshack.us/img352/5348/cold2nb4.th.png[/img]

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Eureka seveN
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 25, 2007, 02:03:03 pm »
Cytat: "Góral"
A jeśli chodzi o infantylizm - to już Eureka 7 jest bardziej dziecinna.

 :shock:

Szczególnie cały wątek o tym jak Renton żył z Ray i Charlesem no i sam związek Ray i Charlsa. Związek Hollanda i Talho też jest infantylny, nie wspominając o ich przeszłości. W ogóle całe anime jest infantylne - tak dla 12to latków :roll:

Offline Góral

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 305
  • Total likes: 0
  • Firefly/Serenity fanatic
Eureka seveN
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 25, 2007, 05:56:07 pm »
Cytat: "Wilk Stepowy"
Cytat: "Góral"
A jeśli chodzi o infantylizm - to już Eureka 7 jest bardziej dziecinna.

 :shock:

Szczególnie cały wątek o tym jak Renton żył z Ray i Charlesem no i sam związek Ray i Charlsa. Związek Hollanda i Talho też jest infantylny, nie wspominając o ich przeszłości. W ogóle całe anime jest infantylne - tak dla 12to latków :roll:

Nic na to nie poradzę Wilk, że tak myślę i sarkazm tu nic nie pomoże ;).
Bohaterowie są naiwni, dziecinni (w przypadku Rentona i Eureki nie ma niby w tym nic dziwnego, w końcu są dziećmi) i mało inteligentni. Mija 20 odcinków, a tu super bystry mechanik orientuje się, że zabija ludzi. Poza tym ratowanie świata przez nastolatka (konkretnie 12-latka, czyli ledwo nastolatka) jest trochę naiwne i ciężko brać to na poważnie. Chwytliwe nazwy Seven Swells, Trapar, które są nadużywane i podniecają się nimi bohaterowie też nie dodają anime powagi. Żeby chociaż postarali się wytłumaczyć skąd biorą się te cuda, ale nie jest i już. Nie różni się to niczym od technik stosowanych w Naruto, które nie mają żadnego logicznego wytłumaczenia. Nie wspominając już o zabawkach co chwilę pokazywanych w anime czyli deskach surfingowych i mechach.
Przykłady, które podałeś to epizodyczne momenty w których zobrazowano trochę bardziej zawiłe związki miłosne między osobami, taka Moda na Sukces w pigułce ;P.
Ogólnie może i trochę przesadzam, ale w przeciwieństwie do Eureki Hunter
nie usiłuje stać się czymś więcej niż rozrywkowym anime.
9 na 10 otaku zaleca oglądanie Space Brothers.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Eureka seveN
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 25, 2007, 06:13:36 pm »
Może podasz przykłady tej małej inteligencji? I co ma bystrość w mechanice do tego, że ten mechanik ma lat 12 i jest naiwny? Przecież to dzieciak, który zachwycał się Holandem i jego bandą, a walka z wrogiem to był dla niego widowiskowe starcia z mechami. Dziwi Cię tak, że dzieciak mógł to odbierać w taki sposób i że potem było to dla niego szokiem?

Trapar jest wytłumaczony, Seven Swells też (choć mniej) - oglądaj uważniej.

I to co podałem nie było epizodyczne. Ray i Charles byli przedstawieni szczegółowo, to był rozbudowany wątek, i wpłynęło to ostro na Rentona (to jak się zmieniał i dorastał było bardzo realistyczne i w żadnej mierze nie infantylne), tak samo Holand i Talho (przecież ich związek rozwijał się przez całą serię) nieśli niezły bagaż doświadczeń (do tego zmieniali się, szczególnie Holand choć i Talho).

Epizodyczny to był związek Gidget z tym blondynem, a i tak infantylny nie był.

Ciągle nie widzę w tym anime nic, co pozwoliłoby je skreślić jako infantylne. Po prostu tak sobie powiedziałeś i tak to widzisz.

Że anime nastawione na rozrywkę? A co stoi na przeszkodzie, by miało głębokie i dobrze zrobione wątki dodatkowe tyczące się bohaterów? Nic, i właśnie taka jest Eureka SeveN.

Offline Krova

Eureka seveN
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 25, 2007, 06:19:50 pm »
Ale żeby mechy latały na deskach surfingowych?! Techniawka w tle?! RÓŻOWE EKSPLOZJE?!?!  


 O właśnie te rzeczy skreśliły u mnie E7.
/人◕ ‿‿ ◕人\

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Eureka seveN
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 25, 2007, 06:25:15 pm »
Gusta. Techno nie lubię, różu też, deski to stylistyka, ale po pierwszym szoku nie żałuję ani minuty spędzonej przy tym anime. Tylko to ciągle nie ma związku z infantylnością. Co najwyżej można to kiczem nazwać.

Offline Góral

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 305
  • Total likes: 0
  • Firefly/Serenity fanatic
Eureka seveN
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 25, 2007, 06:49:36 pm »
Anime mi jakoś nie podeszło, kumplowi zresztą też nie z tych samych powodów.
Co do inteligencji, Renton jako mechanik w tak młodym wieku musiał być dość bystry, a jednak skapnął się, że rozwalając mechy podobne do tych w których był on mogą zawierać ludzi.
9 na 10 otaku zaleca oglądanie Space Brothers.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Eureka seveN
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 25, 2007, 06:55:54 pm »
To był dzieciak który dostał się do nieba - do Gekko :) Dzieciak, który o zabijaniu nawet nie myślał. Dla niego to było jak gra komputerowa.

Podejść może nie pochodzić, nikogo tu na siłę nie przekonuję. Ale infantylne to anime nie jest.

Offline Shirosama

Eureka seveN
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 26, 2007, 07:42:17 am »
Mnie Renton bardzo często denerwował. Najbardziej ze wszystkich a i jeszcze te 3 dzieciaki. Jakby nie to to by było lepiej. Za to Eureka była bardzo fajna. Niestety sam ostatni odcinek to było przegięcie. Zbyt dziecinne i słodkie.
Ale jako całość anime i tak jest świetne. I ta muzyka genialna podobnie jak openingi i endingi.

Offline Krova

Eureka seveN
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 26, 2007, 03:05:45 pm »
Anfan, czy istnieje anime, w którym muzyka by ci się NIE podobała?  :o
/人◕ ‿‿ ◕人\

Offline Shirosama

Eureka seveN
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 27, 2007, 02:06:02 pm »
Wiele jest takich anime na przykład Kanon 2006.

Offline Murmandamus

Eureka seveN
« Odpowiedź #44 dnia: Listopad 16, 2007, 09:00:35 am »
A kto uważa że Anemone była ładniejsza od Eureki?

[podnosi łapkę do góry]



No i Raya i Charls mi żal. Mięli też taki milutki statek podobny do Gekko-go który mógł sięnawet stać domem Rentona. A oni jego rodzicami których nigdy nie miał. To były dla mnie najsmutniejszy wątek tej serii.
img]http://img352.imageshack.us/img352/5348/cold2nb4.th.png[/img]

 

anything