trawa

Autor Wątek: Europejska groza  (Przeczytany 6292 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Oka

Europejska groza
« dnia: Maj 06, 2003, 09:37:03 pm »
Ogladałam ostatnio hiszpański horros "Kręgosłup diabła" (ponoc jedną z lepszych i glośniejszych produkcji hiszpanskich). Europejskie kino w niewielu przypadkach jest kinem akcji jednak nadal jestem pod wrażeniem powyzszego filmu.

Chciałam Was prosic o podsuniecie mi innych ciekawych tytułów europejskich filmow grozy.
rótkie życie płonie jasno...

Offline Błendny Komboj

Europejska groza
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 07, 2003, 01:51:14 pm »
Filmy Dario Argento są bodaj najbardziej wyrafinowane, bo jeśli chodzi o całoształt europejskiego filmu grozy, to Twoje przekonanie, że rzadko są to filmy akcji nie jest do końca słuszne. Uczestniczyłem ostatnio w cyklu wykładów dr Andrzeja Pitrusa na UJ, poświęconemu właśnie europejskiemu kinu grozy. Co się okazuje? Że europejski gore jest najkrwawszy, i że na palcach jednej ręki można policzyć reżyserów kręcocych rzeczy bardziej ambitne. A oto klasyk włoskiego horroru, Lucio Fulci: w jego filmie pt. "Beyond" intryga polega na tym, że jakiś ksiądz popełnia samobójstwo w pierwszej scenie; dalej z grobów wychodzą zombie i rozpoczyna się jedna wielka sieczka, która trwa przez dwie godziny. Efekty to już klasyka, np. w obrazie "Zombie - pożeracze mięsa" mamy słynną scenę, w której długa drzazga przebija w zbliżeniu oko żony szalonego naukowca. Fulci zrobił zresztą film autobiograficzny, z którego wynikało, że miał wyrzuty sumienia za swoje filmy: siedzi na przyjęciu, gdzie podaje się tatara, a ten już ma nieprzyzwoite skojarzenia; podobnie kiedy słyszy dźwięk piły motorowej za oknem.
Inni włoscy klasycy nie ustępują mu na krok, np. Denoatto, który nakręcił sławny "Kanibalistyczny holocaust".
Natomiast polecam horrory Dario Argento. Jeśli znasz "Nie oglądaj się teraz", to jest to film inspirowany jego stylem. A także, oczywiście, niektóre filmy brytyjskiej wytwórni Hammer; są wśród nich zgrzyty, ale jest też kilka na wysokim poziomie.
Acha. "Wstręt" Polańskiego, "Lśnienie" Kubricka i "Szał" Hitchocka to też filmy europejskie jak by nie było ("Lśnienie" jest filmem brytyjskim).
Lord of the Rings" is a piece of crap.

Offline Błendny Komboj

Europejska groza
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 07, 2003, 01:55:33 pm »
Właśnie zauważyłem, że jesteś z Krakowa :)  Cykl wykładów Pitrusa jeszcze się nie zakończył, właśnie, po horrorze włoskim, będzie hiszpański. Wykłady odbywają się w każdy piątek o godz. 13 przy ul. Piłsudskiego 13, wstęp jest wolny. Jeśli jeszcze ktoś jest z Krakowa i jest zainteresowany to polecam, tylko radzę przyjść wcześniej, bo można nie znaleźć potem miejsca siedzącego. Frekwencja jest duża :)
Lord of the Rings" is a piece of crap.

Offline Oka

Europejska groza
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 07, 2003, 06:17:28 pm »
Jak dlugo będą trwały jeszcze te wykłady? Szkoda ze nie dowiedziałam sie wczesniej...ech ten piątek odpada.
rótkie życie płonie jasno...

Offline Błendny Komboj

Europejska groza
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 12, 2003, 03:40:31 pm »
Będą trwały prawdopodobnie do końca tego roku akademickiego, czyli do sesji, nie wiem dokładnie. I odbywają się o 14.00, a nie o 13.00, jak podałem wcześniej.
Póki co, polecam Ci wypożyczenie brytyjskiego horroru "In Dreams" (polski tytuł: "Senny koszmar") w reżyserii Neila Jordana. Jest w wypożyczalniach, wydało go ITI jakieś dwa lata temu (film jest z 1998). Od razu mówię, że nie jest to żaden gore, lecz wyrafinowany formalnie film grozy, odrobinę przypominający klimatem "Nie oglądaj się teraz". Nie zdradzam więcej szczegółów, radzę obejrzeć, bo jest to zdecydowanie jeden z ciekawszych horrorów ostatnich lat.
Lord of the Rings" is a piece of crap.

Offline Oka

Europejska groza
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 12, 2003, 07:11:16 pm »
Jak tylko znajde chwilę zaraz urzadzę sobie 'wieczór grozy' :) dzięki za tytuły.
rótkie życie płonie jasno...

Offline mysz

horror i nauka?
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 02, 2003, 02:42:08 pm »
a czy profesor pitrus ma zamiaar  gościć na jakimś uniwerku warszawskim? jestem FANKĄ filmów i książek grozy ale nie wiedziałam ze ktoś może się tym zajmować z punktu widzenia nauki czy choćby sztuki, bo wydawało mi się że jest tworzone dla rozrywki publiki i własciwie nic głębszego w sobie nie niesie...oczywiście mogę (acz nie muszę) się mylić. przekona mnie ktos że nie mam ewentualnej racji?  :D

Offline jareks

Re: horror i nauka?
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 04, 2003, 09:38:23 am »
Cytat: "mysz"
a czy profesor pitrus ma zamiaar  gościć na jakimś uniwerku warszawskim? jestem FANKĄ filmów i książek grozy ale nie wiedziałam ze ktoś może się tym zajmować z punktu widzenia nauki czy choćby sztuki, bo wydawało mi się że jest tworzone dla rozrywki publiki i własciwie nic głębszego w sobie nie niesie...oczywiście mogę (acz nie muszę) się mylić. przekona mnie ktos że nie mam ewentualnej racji?  :D

Skoro byly rozprawy doktorskie z tworczosci powiedzmy Stanislawa Lema (taka ksiazke mam - facet bronil sie w Lodzi) to znaczy ze mozna sie zajmowac a przynajmniej bylo to kiedys mozliwe.
Poruszylas bardzo istotny problem - studiowanie (w jakiejs tam formie) w
innym kierunku niz sie skonczylo studia i pracuje w zasadzie dla przyjemnosci czy rozwoju ze szczegolnym wskazaniem na medium internetowe jako bardzo wygodne w kontaktach a przynajmniej w przewazajacej ich czesci. Niestety dziedzina ta wydaje mi sie zaniedbana a moze sie myle, wiekszosc ofert internetowych widzialem tylko w jakims biznesie czy okolicach. O Internecie pisze zas dlatego ze jest on wygodny i nie mialabys problemow z przyjazdem profesora do Twojej macierzystej uczelni (oczywiscie na wyklad mozna sie osobiscie do Krakowa wybrac tez ale to sie juz problemy robia przynajmniej dla mnie, piatki typowe  odpada  ja a koszty to w ogole nieprownywalne, zauwaz np. wyklad kontra jego tresc w tekscie i jakies forum dyskusyjne z profesorem). Niestety wstepne proby (jakies 2 lata temu) uzyskania odpowiedzi na e-mail w ogole z kierunkow humanistycznych (znajoma robi w pracy doktorat i miala pytania o literature) zakonczyly sie kleska, na 40 listow wrocil chyba 1 lakoniczny wiec  nie jest to chyba w ogole rozwniete w sensie socjologicznym - wdrozenie do uzywania i odpowiadania na listy (na jakims wortalu humanistycznym widzialem tez podobna analize i podobne niestety wyniki). Poza medium lacznosci (ja jedak przy znaczacej czesci kontaktow przez internet upieral sie bede bo to dla niektorych jedyne
efektywen medium) pozostaje tez istnienie odpowiednich form ksztalcenia w ogole za jakies normalne oplaty i w okreslonym profilu a tu nie mam zupelnie orientacji.
arekS

Offline Błendny Komboj

Re: horror i nauka?
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 04, 2003, 04:15:36 pm »
Cytat: "mysz"
a czy profesor pitrus ma zamiaar  gościć na jakimś uniwerku warszawskim? jestem FANKĄ filmów i książek grozy ale nie wiedziałam ze ktoś może się tym zajmować z punktu widzenia nauki czy choćby sztuki, bo wydawało mi się że jest tworzone dla rozrywki publiki i własciwie nic głębszego w sobie nie niesie...oczywiście mogę (acz nie muszę) się mylić. przekona mnie ktos że nie mam ewentualnej racji?  :D

Dr Pitrus jest filmoznawcą na UJ, i wielkim miłośnikiem kina grozy. W minionym roku akademickim miałem z nim analizę filmu i analiza ta odbywała się w większości przypadków na horrorach :)
Krakowscy filmoznawcy jeżdżą nieraz udzielać wykładów w innych miastach, pod warunkiem że szykuje się jakieś sympozjum, na które się ich zaprasza. Nie wiem, czy takie sympozjum poświęcone kinu grozy będzie w Warszawie w najbliższym czasie, proponuję się wywiedzieć.
Można też poczytać książki doktora, jak "Kino Kultu" czy o wiele trudniej dostępna publikacja na temat gore (której sam nie czytałem, tak trudno jest dostępna). W antologii "Wiek ekranów" jest esej Pitrusa o horrorach, w którym m.in. opisuje on na kilku stronach "Cannibal Holocaust". Ponadto publikował często w "Easy Riderze", a obecnie w "Kinie" i "Kwartalniku filmowym".
Natomiast zgadzam się z przedmówcą, że humanistyczne placówki uniwersyteckie przypominają klikę zamkniętą dla ludzi z zewnątrz i przez to ich istnienie jest jałowe, ponieważ ich zadaniem powinna być popularyzacja różnych dziedzin, w tym wypadku kina.  Ale to już inna sprawa.
Lord of the Rings" is a piece of crap.

Offline surmik

Europejska groza
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 04, 2003, 05:02:55 pm »
Masz moze z\kontakt z Dr Pitrusem? Moze zgodzil by sie opublikować jakieś swoje teksty na Gildii Horroru czy Filmu?
Pozdrowienia,
Marek

Offline cierzy

Re: horror i nauka?
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 08, 2003, 04:37:36 pm »
Cytat: "mysz"
jestem FANKĄ filmów i książek grozy ale nie wiedziałam ze ktoś może się tym zajmować z punktu widzenia nauki czy choćby sztuki, bo wydawało mi się że jest tworzone dla rozrywki publiki i własciwie nic głębszego w sobie nie niesie...oczywiście mogę (acz nie muszę) się mylić.


Mylisz si bardzo. Po pierwsze zjawisko grozy jest jedna z najbardziej pierwotnych emocji, jakie czlowiek posiada i od poczatku ksztaltowala kulture. Opracowan jest sporo, temat podtrzymywany, a jesli chodzi o fandomowe produkcje to polecam Anatomie Fantastyki, pt. Okolice Kina Grozy (to bodajze 7 zeszyt).

Offline cierzy

A propos Pitrusa
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 11, 2003, 08:20:00 am »
BTW dr Pitrusa, zachecam do przeczytania jego bardzo ciekawego tekstu na: http://makeashorterlink.com/?N2C654D85 i do pozniejszej dyskusji na ten temat.

N.N.

  • Gość
Re: horror i nauka?
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 13, 2003, 11:15:44 am »
Cytat: "cierzy"
jesli chodzi o fandomowe produkcje to polecam Anatomie Fantastyki, pt. Okolice Kina Grozy (to bodajze 7 zeszyt).

Jeśli dobrze pamiętam, jest tam równiez tekst Andrzeja Pitrusa o horrorze japońskim.

Offline dawidos

Europejska groza
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 11, 2003, 10:05:28 am »
Kręgosłup diabła to dla mnie bardzo sugestywny obraz. Ogladając go nie mogłem odpędzić się od wrażenie, że mam przed oczyma klimat i grozę towarzysząca grze Sanitarium. To zapewne z powodu tego chłopca - bardzo przypominał jednego z bohaterów tejże gry. Film można chyba jeszcze zobaczyć na HBO, ale nie jestem pewien czy już nie był w czwartek ostatniej szansy.
ood job - Obi Wan Kenobi - Atak Klonów

Offline Q

Europejska groza
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 28, 2004, 12:53:28 pm »

A co powiecie o takim filmie jak "Kołyska strachu" [Cradle of Fear] z 2001 roku produkcji Angielskiej??  :P To jest dobry filmik... ale raczey dla starych wyjadaczy o spaczonym mózgu ;)
b]Postęp technologiczny jest katem czytelnictwa
Nasz rozum zanika pomiędzy kolejnymi wersami cyfr[/b]
0110010111STAJEMY10011SIĘ1001110000 1
111101BEZMYŚLNYMI1011000ISTOTAMI011 0

 

anything