Dom Żałoby

[J.K. Gordon III]

Przyłączę się do pochwał - naprawdę znakomity komiks. Histpria porządnie zakręcona, dobre dialogi i cudownie kontrastujące ze sobą rysunki obu grafików. zdecydowany oscar w kategorii komiks polski.

pozdrawiam

[Maciej]

Dzięki chłopaki.
Miło mi.

Luckowi i Ronkowi pewnie też jest miło.

[Anonimowy Grzybiarz]

Dzięki chłopaki.
Miło mi.

Nie ma sprawy      Nam też jest miło czytając to dzielo komiksowej sztuki  

[lucek]

ze swojej strony, jako scenarzysty "Domu żałoby" chciałem dodać, że umknęło nam wprowadzenie tytułów poszczególnych odcinków do komiksu. Dla zainteresowanych: Odcinek pierwszy nosi tytuł "Koniec jest początkiem", natomiast drugi: "X już tu nie wróci".

Dzięki za wszelkie opinie.
pozdrawiam
luco

[Anonimowy Grzybiarz]

ze swojej strony, jako scenarzysty "Domu żałoby" chciałem dodać, że umknęło nam wprowadzenie tytułów poszczególnych odcinków do komiksu. Dla zainteresowanych: Odcinek pierwszy nosi tytuł "Koniec jest początkiem", natomiast drugi: "X już tu nie wróci".

A w następnych częściach będą tytuły na okładkach?? Bo, jeśli tak, to trzeba będzie popracować markerem troche...  

[turucorp]

"Koniec jest początkiem"

plagiatorzy

[lucek]

"Koniec jest początkiem"

plagiatorzy

o, rzeczywiście tak wyszło.
stare dzieje, turu... (odcinek był pisany w 2001 lub 2002 roku)
miało być "koniec jest początkiem jest końcem" ale nie chciałem zżynac z the smashing pumpkins...
wybacz

[turucorp]

wybacz

nie ma problemu, tak tylko zgadalem.
czyncie dalej swoja powinosc

[Anonimowy Grzybiarz]

A ile ma być części Domu Żałoby? Czy wszystkie będą mialy taką samą liczbę stron?
Pozdrawiam i Wesołych Świąt
P.S. Jak były te pytania już zadane, to sory.

[Jaszcząb]

Właśnie chciałem zapytać Lucyana, skoro już się tu pojawił, czy DŻ jest historią w tej chwili napisaną, dopiętą na ostatni guzik?

[lucek]

Właśnie chciałem zapytać Lucyana, skoro już się tu pojawił, czy DŻ jest historią w tej chwili napisaną, dopiętą na ostatni guzik?

Jaszczębiu, DŻ jest historią dopiętą na ostatni guzik, ale jeszcze nie do końca napisaną. Niektóre sprawy trzeba robić na bieżąco.
Anonimowy Grzybiarzu, seria ukazywała się będzie w zeszytach około 32-stronicowych. Nie jestem w stanie powiedzieć ile odcinków zostanie wydanych, bo to nie ode mnie zależy, natomiast mogę powiedzieć na ile odcinków seria jest zaplanowana: 8-10. Oczywiście mam jeszcze kilka innych planów co do postaci z Domu Żałoby, ale to nie czas i miejsce na tego typu bajdurzenia...

[Kowal^]

przeczytałem. co do historii to sie wypowiem przy kolejnym albumie. natomiast co do rysunkow to Ronek w ogole nie pasuje pod ta historie jego graficiarski styl wybija skutecznie z klimatu co chwila ma inne proporcje na postaciach i nie wskutek nagiecia perspktywy, mimika biedna ten koks z giwera to wyglada tak strasznie jakby go przed chwila mama okrzyczała. te postacie nic nie wyrazaja zadnych emocji ot narysowane ludziki. Pałki kreska juz znacznie lepiej sie komponuje i wolałbym jakby całos wyszła spod jego reki. jak mistrzu zgłady pisał Macieju o twojej pułapce stylu to na podstawie tych 3 probnych plansz nie bardzo wiedziałem o co mu chodzi ale teraz juz wiem. a dokładnie 6 strona ktora wyglada jak wyjeta z Kaflikow. sory ale na 5 wczesniejszych kreska wyraznie jest inna to samo dzieje sie na 14,15 i 25. kontur jest cienszy i widac skret w obrebie własnego stylu. ja wiem ze to twoje ale to wyglada tak jakby mimo wszystko rysowały to 2 rozne osoby albo na roznych etapach nauki rysowania. zakłucasz odbior swojej pracy. widac tez zmiany grubosci konturownaia ale i ogolnego kształtu. np w pierwszych kadrach drzewa i elementy tła jak i płaszcz rysowałes 'łagodniej" a potem chwila zmieniałes to na 'ostre' to widac bardzo dokładnie na 3 stronie gdzie mamy jeden kadr a kazdy element jest narysowany inaczej. Inaczej jest tło, inaczej gadzet na pierwszym planie a jeszcze inaczej ci 2 biegnacy kolesie tych to chyba Ronek rysował. nie wiem kto i gdzie tam inkował ale to sie diametralnie rozni.
za ta cene warto ten komiks kupic moze cos z tego byc fajnego ale niestety trzeba cos zrobic z tym efektem 'składaka' i im wczesniej tym lepiej.

[Maciej]

przeczytałem. co do historii to sie wypowiem przy kolejnym albumie. natomiast co do rysunkow to Ronek w ogole nie pasuje pod ta historie jego graficiarski styl wybija skutecznie z klimatu co chwila ma inne proporcje na postaciach i nie wskutek nagiecia perspktywy, mimika biedna ten koks z giwera to wyglada tak strasznie jakby go przed chwila mama okrzyczała. te postacie nic nie wyrazaja zadnych emocji ot narysowane ludziki. Pałki kreska juz znacznie lepiej sie komponuje i wolałbym jakby całos wyszła spod jego reki. jak mistrzu zgłady pisał Macieju o twojej pułapce stylu to na podstawie tych 3 probnych plansz nie bardzo wiedziałem o co mu chodzi ale teraz juz wiem. a dokładnie 6 strona ktora wyglada jak wyjeta z Kaflikow. sory ale na 5 wczesniejszych kreska wyraznie jest inna to samo dzieje sie na 14,15 i 25. kontur jest cienszy i widac skret w obrebie własnego stylu. ja wiem ze to twoje ale to wyglada tak jakby mimo wszystko rysowały to 2 rozne osoby albo na roznych etapach nauki rysowania. zakłucasz odbior swojej pracy. widac tez zmiany grubosci konturownaia ale i ogolnego kształtu. np w pierwszych kadrach drzewa i elementy tła jak i płaszcz rysowałes 'łagodniej" a potem chwila zmieniałes to na 'ostre' to widac bardzo dokładnie na 3 stronie gdzie mamy jeden kadr a kazdy element jest narysowany inaczej. Inaczej jest tło, inaczej gadzet na pierwszym planie a jeszcze inaczej ci 2 biegnacy kolesie tych to chyba Ronek rysował. nie wiem kto i gdzie tam inkował ale to sie diametralnie rozni.
za ta cene warto ten komiks kupic moze cos z tego byc fajnego ale niestety trzeba cos zrobic z tym efektem 'składaka' i im wczesniej tym lepiej.

Oczywiście masz rację.
ALE
Te plansze które wymieniasz (z początku albumu i kilka później) inkował Ronek.
więc stąd ta widoczna nieuzbrojonym (czy też nawet niewprawnym!) okiem różnica.

W przyszłości postaram się uniknąć podobnych błędów
i ewentualny efekt składaka bedzie użyty bardziej z głową.


EDIT:
Kovalu, dzisiaj Dom Żałoby przeczytała (w końcu) moja żona. Powiedziała dokładnie to samo co napisałeś.  

[ljc]

w sumie jestem na nie, choć sa pozytywy w tym albumie
kresce Ronka niby nic zarzucić nie można, ale jakoś nie przekonuje w tej historii
natomiast Pałka poinkowany przez Ronka to dla mnie wręcz mistrzostwo świata - strasznie mi podeszło, rewelacujnie wygląda - tak namalowany powinien być cały komiks
o reszcie nie mam nic pozytywnego do napisania, więc sobie daruję

[Maciej]

A co powiesz o historyjce?
Czy na razie tylko oglądałeś?