Autor Wątek: Pytania o komiksy polskich autorów, cytaty i inne takie...  (Przeczytany 295935 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wujekmaciej

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 782
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • City of Smoke...
Odp: Pytania o komiksy polskich autorów, cytaty i inne takie...
« Odpowiedź #330 dnia: Marzec 03, 2015, 11:03:15 am »
czy ktoś z Was czytał już Martwy Sezon Jakuba Woynarowskiego i chciałby się podzielić wrażeniami ?

Offline Nawimar

Odp: Pytania o komiksy polskich autorów, cytaty i inne takie...
« Odpowiedź #331 dnia: Marzec 03, 2015, 11:15:47 am »
WujekMaciej: "czy ktoś z Was czytał już Martwy Sezon Jakuba Woynarowskiego i chciałby się podzielić wrażeniami ?"
 
Znalazłem coś takiego:  http://artpapier.com/index.php?page=artykul&wydanie=219&artykul=4824&kat=18

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Pytania o komiksy polskich autorów, cytaty i inne takie...
« Odpowiedź #332 dnia: Marzec 03, 2015, 10:06:13 pm »
WujekMaciej: "czy ktoś z Was czytał już Martwy Sezon Jakuba Woynarowskiego i chciałby się podzielić wrażeniami ?"
 
Znalazłem coś takiego:  http://artpapier.com/index.php?page=artykul&wydanie=219&artykul=4824&kat=18
Ja przeczytałem - zarówno "Martwy sezon", jak i podlinkowaną recke Przemysława Pieniążka. I choć, niejako z definicji, "Martwy sezon" jest odjechany, to chyba jeszcze bardziej odjechane jest dzieło recenzenckie p. Pieniążka, które - jak z całym przekonaniem mogę stwierdzić - jest pochodną trzeciego, a być może nawet czwartego rzędu utworu Woynarowskiego. Jednakże o ile "Martwy sezon", za sprawą schulzowskiej metafizycznej prozy lirycznej i akompaniamentu ilustracji Woynarowskiego, wwiercał się w rdzeń esencji ducha mego, wprawiając go w drżenie ekstatycznej ambiwalencji, o tyle recka przywołała wspomnienie chwil niezręcznych, acz szczęśliwie minionych, gdy musiałem powstrzymywać wybuchy śmiechu będąc świadkiem nieudolnych prób nakładania sensu na tandetne instalacje, podejmowanych przez egzaltowanych znawców Sztuki Prawdziwej, którzy wierzyli święcie, iż są tubą Absolutu.

Wracając jednak do "Martwego sezonu", to przede wszystkim nie jest to komiks, a raczej picture book, którego ilustracje (jedna na stronę) stanowią mniej lub bardziej abstrakcyjne kompozycje graficzne, których rolą jest właśnie - wspomniany wyżej - akompaniament dla arii odśpiewującej metafizykę schulzowskiego świata. Być może gdyby przeprowadzić dochodzenie, bezwzględne i mroczne, wówczas okazałoby się, iż źródłem owego poruszającego śpiewu nie jest gardziel pięknej sopranistki, lecz trące o siebie odnóża tysięcy karaluchów. Jedno jednakże nie ulega wątpliwości: słowa owej arii są słowami Schulza, wers lub dwa na stronę, wyjętymi delikatnie z kilku jego opowiadań, być może nieco zmodyfikowanymi, acz z ostrożnością największą, i pieczołowicie spojonymi nićmi pajęczymi tak, aby układały się zgrabnie w ontologii zaśpiew zwiewny o mrocznym Bytu fundamencie.

Podsumowując, utwór Woynarowskiego jest jak najbardziej godny uwagi, jednakże nie polecam go nikomu, komu nie podobają się moje posty, w szczególności słowa, które napisałem powyżej.



Offline spence

Odp: Pytania o komiksy polskich autorów, cytaty i inne takie...
« Odpowiedź #333 dnia: Marzec 03, 2015, 10:28:00 pm »
Jeszcze podlinkuję tekst Marceliego, chociaż nie wiem jak ze spoilerowości poziomem http://www.dwutygodnik.com/artykul/5731-teledysk-do-schulza.html
https://kasetablog.wordpress.com - jak na razie, nowy adres, po przeprowadzce, zobaczymy jak dalej.

Offline wujekmaciej

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 782
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • City of Smoke...
Odp: Pytania o komiksy polskich autorów, cytaty i inne takie...
« Odpowiedź #334 dnia: Marzec 04, 2015, 09:25:43 am »
Nawimar, spence - wielkie dzieki za linki. Kuki - dzięki za opinie. już prawie chciałem zamawiać, ale...

Podsumowując, utwór Woynarowskiego jest jak najbardziej godny uwagi, jednakże nie polecam go nikomu, komu nie podobają się moje posty, w szczególności słowa, które napisałem powyżej.

... teraz już nie wiem czy skumam ? :wink:

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Pytania o komiksy polskich autorów, cytaty i inne takie...
« Odpowiedź #335 dnia: Marzec 04, 2015, 09:39:58 am »
Nawimar, spence - wielkie dzieki za linki. Kuki - dzięki za opinie. już prawie chciałem zamawiać, ale...

... teraz już nie wiem czy skumam ? :wink:
To nie jest kwestia kumania, ale wchłaniania. Naprawdę.

Offline Nawimar

Odp: Pytania o komiksy polskich autorów, cytaty i inne takie...
« Odpowiedź #336 dnia: Marzec 04, 2015, 10:59:55 am »
WujekMaciej - nie ma sprawy.

KukiOktopus - mi Twoje posty bardzo odpowiadają, ale po ten komiks/picture book chyba raczej nie sięgnę. Jakoś nie mogę przekonać się do twórczości Woynarowskiego. Dla mnie to taki typowy łowca dotacji.

Offline turucorp

Odp: Pytania o komiksy polskich autorów, cytaty i inne takie...
« Odpowiedź #337 dnia: Marzec 04, 2015, 12:02:01 pm »
Jakoś nie mogę przekonać się do twórczości Woynarowskiego. Dla mnie to taki typowy łowca dotacji.

Poniewaz pierwszy raz spotykam sie z takim sposobem percepcji i oceny komiksu, musze sie zapytac.
Jak, w takim razie, wyglada nietypowy lowca dotacji?
I co to ma wspolnego z samym komiksem?

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Pytania o komiksy polskich autorów, cytaty i inne takie...
« Odpowiedź #338 dnia: Marzec 04, 2015, 12:04:20 pm »
[...] po ten komiks/picture book chyba raczej nie sięgnę. Jakoś nie mogę przekonać się do twórczości Woynarowskiego. Dla mnie to taki typowy łowca dotacji.
Może to i dobra decyzja, a raczej jej brak. O Woynarowskim i dotacjach nie będę się wypowiadał, bo... może coś w tym jest, ale wydaje mi się, że tylko bardzo trochę. Mnie, to, co robi Woynarowski, raczej się podoba. Co więcej, ważne jest, że cały czas się rozwija, tworzy i eksperymentuje, w tym i "narracyjnie". I jest jeszcze młody - ciekawe co się z niego w przyszłości wykluje. 

Swoją drogą, od lat marzę o prawdziwie komiksowym Schulzu. I za każdym razem, gdy o tym myślę, to niesforny homunkulus w mojej głowie popiskuje: "Turek, Turek!!! Fastnachtspiel!!!".   

EDIT: Jak Boga kocham, byłem w trakcie pisania słów homunkulusa, gdy pojawił się post Turu.

Offline Nawimar

Odp: Pytania o komiksy polskich autorów, cytaty i inne takie...
« Odpowiedź #339 dnia: Marzec 04, 2015, 12:30:02 pm »
Turucorp: "Jak, w takim razie, wyglada nietypowy lowca dotacji?"
 
Nie wiem. To już Ty musisz odpowiedzieć na to pytanie, bo ja takowego "zwierzęcia" jak dotąd nie miałem okazji spotkać. Natomiast typowego i owszem. Gdyby interesowały Cię bliższe dane to chętnie się nimi podzielę.
 
"I co to ma wspolnego z samym komiksem?"

Z którym komiksem? Bo chyba mówimy o picture-booku...
 
KukiOktpus: "Co więcej, ważne jest, że cały czas się rozwija, tworzy i eksperymentuje, w tym i "narracyjnie"."
 
Na pewno nie odmówiłbym mu warsztatowej sprawności, a pewnie także i talentu. Tego typu poszukiwania (podobnie jak załogi Maszina) również mogą mieć sens. Szczerze pisząc wolałbym jednak, aby podobne projekty realizowano niekoniecznie za pieniędze podatnika.

Offline turucorp

Odp: Pytania o komiksy polskich autorów, cytaty i inne takie...
« Odpowiedź #340 dnia: Marzec 04, 2015, 12:42:06 pm »
Może to i dobra decyzja, a raczej jej brak. O Woynarowskim i dotacjach nie będę się wypowiadał, bo... może coś w tym jest, ale wydaje mi się, że tylko bardzo trochę. Mnie, to, co robi Woynarowski, raczej się podoba. Co więcej, ważne jest, że cały czas się rozwija, tworzy i eksperymentuje, w tym i "narracyjnie". I jest jeszcze młody - ciekawe co się z niego w przyszłości wykluje. 

Swoją drogą, od lat marzę o prawdziwie komiksowym Schulzu. I za każdym razem, gdy o tym myślę, to niesforny homunkulus w mojej głowie popiskuje: "Turek, Turek!!! Fastnachtspiel!!!".   

EDIT: Jak Boga kocham, byłem w trakcie pisania słów homunkulusa, gdy pojawił się post Turu.


Z czysto praktycznego punktu widzenia/siedzenia mozna sie zastanawiac, czy zabezpieczenie biologicznej egzystencji dotacjami jest bardziej sensowne niz, znacznie bardziej absorbujace, zapieprzanie w agencjach reklamowych/fabrykach/projektach gier/bibliotekach itp.
Ba, kwestia otwarta pozostaje, czy autor powinien robic swoje i po swojemu, czy moze jednak ma schlebiac (bardziej lub mniej) komercyjnym oczekiwaniom odbiorcow.
Mozemy o tym deliberowac, ale nie pojmuje, jak wybor zrodla utrzymania wplywa na sam komiks (a tym bardziej na jego ocene)?
W przypadku Kuby odrobine przeszkadza mi jego odejscie od recznego rysunku na rzecz graficznego kreowania komiksu innymi technikami. Ale z drugiej strony, dzieki temu odejsciu udaje mu sie osiagnac efekty, ktore w klasycznej technice bylyby trudne (a moze nawet niemozliwe) do uzyskania.


BTW a Fastnachtspiel jest juz naprawde na finiszu, wiec spokojnie ;)

Offline Nawimar

Odp: Pytania o komiksy polskich autorów, cytaty i inne takie...
« Odpowiedź #341 dnia: Marzec 04, 2015, 01:09:37 pm »
„Z czysto praktycznego punktu widzenia/siedzenia mozna sie zastanawiac, czy zabezpieczenie biologicznej egzystencji dotacjami jest bardziej sensowne niz, znacznie bardziej absorbujace, zapieprzanie w agencjach reklamowych/fabrykach/projektach gier/bibliotekach itp.”
 
Sęk w tym, że spora część polskich produkcji (nie tylko zresztą komiksowych) zmaterializowanych dzięki państwowej dotacji okazała się „imprezą” dla nikogo. Nie licząc rzecz jasna samego twórcy, a jeszcze bardziej dla jego portfela, kredytodawcy etc.  I ok. Niech sobie tego typu projekty powstają, ale raczej za kasę fundacji sponsorowanych z innych źródeł niż państwowe bądź też autora. W końcu skoro odczuwa on potrzebę realizacji w często niezrozumiałej nawet dla bliskich znajomych formule to niekoniecznie musi to czynić na nasz koszt.

„Ba, kwestia otwarta pozostaje, czy autor powinien robic swoje i po swojemu, czy moze jednak ma schlebiac (bardziej lub mniej) komercyjnym oczekiwaniom odbiorcow.”

Całkiem sporemu gronu twórców mimo wszystko udało się zachować artystyczną tożsamość przy równoczesnym ukontentowaniu odbiorców. Poza tym osobiście wolę, aby autor schlebiał odbiorcy, a niekoniecznie urzędniczym wytycznym, które wynikły z aktualnie wiodącej ideologii (nie wyłączając poprawności politycznej).
 
„Mozemy o tym deliberowac, ale nie pojmuje, jak wybor zrodla utrzymania wplywa na sam komiks (a tym bardziej na jego ocene)?”
 
Ma dokładnie taki sam wpływ jak w przypadku każdego produktu, którego jakość nie jest weryfikowana przez rynek.

„BTW a Fastnachtspiel jest juz naprawde na finiszu, wiec spokojnie  ”
 
Też się cieszę.

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Pytania o komiksy polskich autorów, cytaty i inne takie...
« Odpowiedź #342 dnia: Marzec 04, 2015, 01:19:14 pm »
BTW a Fastnachtspiel jest juz naprawde na finiszu, wiec spokojnie :wink:
To świetnie, bo będę miał w sumie 6 Fastnachtspieli: 4 duże, lecz chude, i jeden nieco mniejszy, ale za to gruby :wink:

Jednakże uzewnętrzniając przeraźliwy pisk homunkulusa w słowach powyższych miałem raczej na myśli to, iż być może warto by było abyś pomyślał o skomiksowaniu Schulza. Już kiedyś o tym wspominałem, że podczas lektury Fastnachtspiel, doznałem nagle iluminacji, że to Ty jesteś TĄ WŁAŚCIWĄ OSOBĄ i to Ty powinieneś to zrobić, w zbliżonej poetyce i estetyce do tej, obecnej w Fastnachtspiel.


EDIT: Czy dobrze policzyłem: 4 + 1 = 6?
« Ostatnia zmiana: Marzec 04, 2015, 01:23:52 pm wysłana przez KukiOktopus »

ramirez82

  • Gość
Odp: Pytania o komiksy polskich autorów, cytaty i inne takie...
« Odpowiedź #343 dnia: Marzec 04, 2015, 03:19:54 pm »
EDIT: Czy dobrze policzyłem: 4 + 1 = 6?

Tak. Bo rozumiem kupisz dwa egzemplarze kompletnego Fastnachtspieli? Jeden dla siebie, a drugi, żeby sprzedać z zyskiem na allegro, jak już nakład się rozejdzie?

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Pytania o komiksy polskich autorów, cytaty i inne takie...
« Odpowiedź #344 dnia: Marzec 04, 2015, 03:44:04 pm »
Tak. Bo rozumiem kupisz dwa egzemplarze kompletnego Fastnachtspieli? Jeden dla siebie, a drugi, żeby sprzedać z zyskiem na allegro, jak już nakład się rozejdzie?
Cóż, niestety handlarz ze mnie żaden i np. od lat noszę się zamiarem sprzedaży dubli, ale sama myśl cykania fotek, następnie pakowania, pomykania na pocztę i wysyłania w świat listów i paczek wywołuje u mnie stan odrętwienia.

Prawda jest taka, że, jak przystało na niekwestionowanego geniusza matematycznego, po prostu się pomyliłem w obliczeniach, bowiem, jak powszechnie wiadomo, nawet w teorii liczb liczb konkretnych nie ma. (Nie przez przypadek również ang. concrete utożsamia konkret z betonem.) Była to jednak pomyłka freudowska, zważywszy na post poniższy:

http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,6136.msg1244087.html#msg1244087

 

anything