trawa

Autor Wątek: "Pachnidło" - czarny koń styczniowego box-office?  (Przeczytany 14843 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Cyel

"Pachnidło" - czarny koń styczniowego box-office?
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 18, 2007, 04:23:29 pm »
Film mnie zachwycił, naprawdę od dłuższego czasu nie oglądąłem nic w kinie co podobało mi się do tego stopnia. Może faktycznie główny bohater nie przypominał karła z ksiazki ( o czym wspominała mi moja Pani, z która byłem, wydaje mi się ze zmiana bohatera jednak wyszła na dobre fabule, nie wiem na ile mniej starałbym się zrozumiec bohatera gdyby był odrażajacy również z wyglądu) ,ale jego specyficzna uroda i zachowanie były bardzo niepokojące -czyli tak jak powinny być;) zdjęcia, fabuła, aktorzy (i aktorka;)), muzyka... wszystko złozyło się w świetną całość. W sumie cieszę się,że nie czytałem ksiazki -film dzięki temu zaskoczył mnie kilka razy bardzo mocno, i pewno bym nie przezywał niektórych scen tak bardzo wiedząc c się zdarzy.

A przy okazji bardzo nam przypało do gustu -jako fanom Warhammera -jak bardzo warhammerowy był film. Owszem, dział sie tak za 3 stulecia później, ale fabuła i pomysły były ekstremalnie warhammerowe (młody człowiek słuchajacy podszeptów Slaanesha, odrzucajacy wszelkie zachamowania w poszukiwaniu nowych doznań zmysłowych i w końcu obdarzony przez swego boga wielką mocą...;>)Ktoś komu nie obcy jest (a sądze że wielu uzytkownikom NG nie jest)Stary Swiat może spojrzeć na ten film z całkiem ciekawej perspektywy ;)

Offline deckard

"Pachnidło" - czarny koń styczniowego box-office?
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 29, 2007, 03:55:45 pm »
Zapraszamy do przeczytania recenzji....

Offline angaste

"Pachnidło" - czarny koń styczniowego box-office?
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 31, 2007, 10:31:39 pm »
Cytat: "Adria"
*Ben Wishaw jest zbyt przystojny na Grenouilla, czytając ksiażke, wyobrażałam go sobie jako kogoś bardziej niepozornego lub odrażającego.


zgadzam się. On miał być paskudny. Generalnie film jest spoko. Inny niż książka, ale takie było zamierzenie twórców filmu. Ogląda się go z zainteresowaniem. Naprawdę spoko.
łowa silniejsze są od miecza- gówno prawda.

Offline Adria

"Pachnidło" - czarny koń styczniowego box-office?
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 01, 2007, 06:44:16 pm »
Cytuj
Hoffman z Rickmanem - bardzo dobre role.


oj tak...
hoffman był genialny (jak niemal zawsze ;) ) A Rickman...
Gość jak zwykle bez zadnych ale, powalił mie na kolana. Kocham styl gry tego gościa 8)
Kiedy człowiek spogląda w otchłań, otchłań nie powinna do niego machać.

Offline angaste

"Pachnidło" - czarny koń styczniowego box-office?
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 01, 2007, 07:45:45 pm »
Nigdy nie zapomnę Dustina w Rainmanie  :D  był wspaniały xD
A Rickman.......  cóż, dla niego oglądam Harry'ego Pottera. Hehe. Facet ma fajny, taki głęboki, przepięknie mhroczny głos.... ach
łowa silniejsze są od miecza- gówno prawda.

Offline Adria

"Pachnidło" - czarny koń styczniowego box-office?
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 02, 2007, 01:49:12 pm »
To co? Zakładamy fanclub głosu Alana Rickmana? 8)
Nie lubię gościa za tego Snape`a, bo tylko z tym się go kojarzy :(

A w Pachnidle zagrał b. ładnie.
Chociaż niestety nie przebił Hoffmana ;)
Kiedy człowiek spogląda w otchłań, otchłań nie powinna do niego machać.

Offline zyon

"Pachnidło" - czarny koń styczniowego box-office?
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 26, 2007, 10:10:33 pm »
Pachnidło - po dość obiecującym początku film zaczął mi się po prostu nudzić. Głowny bohater jest jednowymiarowym kolesiem który wącha. Gdzie tu jakieś zmagania wewnętrzne, refleksja...cokolwiek. Brak tego. Zakończenie jest tak przekombinowane że głowa mała. Nie przekonało mnie zupełnie. Obronną ręką wychodzi z filmu Hoffman i Paryż.Za mało.


You can’t snort a line of coke off a woman’s ass and not wonder about her hopes and dreams, it’s not gentlemanly.

Offline charles_b

"Pachnidło" - czarny koń styczniowego box-office?
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 28, 2007, 07:34:29 pm »
Cytat: "zyon"
Pachnidło - po dość obiecującym początku film zaczął mi się po prostu nudzić.


Odniosłem podobne wrażenie. Jako ekranizacja książki - niewypał. po prostu nie da się "póki co" :D zrobić filmu o zapachach. Na początku myślałem, że film będzie dobrym thrillerem a wyszła opowieść o kolesiu, który doprowadza ludzi do orgii. :D

Offline zyon

"Pachnidło" - czarny koń styczniowego box-office?
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 28, 2007, 08:54:04 pm »
Spoiler

Zastanawia mnie jak się ma pocżątek filmu w którym wiodą wąchacza na szafot i przy wiwatach tłumu skazują na śmierć, do końcówi w której wyjeżdza z więzienia karetą. To chyba miała być taka pętla, ale coś nie wyszlo. Nie rozumiem w ogóle intencji reżysera tutaj. Byc może dla osób które czytały książke jest to jaśniejsze, jak dal mnie niedopatrzenie i brak logiki.

Proszę o zaznaczanie tekstów mogących być spoilerem - a do takich można chyba zaliczyć koniec filmu
graves


You can’t snort a line of coke off a woman’s ass and not wonder about her hopes and dreams, it’s not gentlemanly.

Offline Comar

"Pachnidło" - czarny koń styczniowego box-office?
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 01, 2007, 09:19:28 am »
Ale na początku filmu wcale nie wiodą go na szafot, a jedynie pokazują go tłumowi w wieczór przed egzekucją.
-Not bad. Congratulations. Tell me, was it necessary that you kill all of them? I only told you to scare them.
-People scare better when they're dying.

Offline potworek

"Pachnidło" - czarny koń styczniowego box-office?
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 02, 2007, 08:35:20 am »
Wczoraj wreszcie obejrzałem
Film wyjątkowy, w zasadzie czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Z jednej strony odrażający (zwłaszcza pierwsze sceny z narodzeniem), z drugiej wciągający i tajemniczy.
Muzyka bardzo dobra, nie spodziewałem się więcej stereotypowych tematów z "francuskich" filmów renesansowych, a tu miłe zaskoczenie. Gra aktorska również bardzo dobra, gdy patrzy się na głównego bohatera, od razu widać, że jest z nim coś nie tak
W sumie podobał mi się, dobry film
o Ty wiesz o Mitrilu?

Offline madulka

Odp: "Pachnidło" - czarny koń styczniowego box-office?
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 21, 2008, 01:05:11 am »
"Pachnidlo" to jedna z moich ulubionych ksiazek. Zaraz po jej przeczytaniu pomyslalam sobie, ze to swietna historia na film, ale bylam jednoczesnie przekonana, ze przelozenie jej na ekran jest po prostu niemozliwe i ze nikt sie nie odwazy tego podjac. Na film poszlam z nastawieniem, ze bedzie to klapa kompletna, ale sie pomylilam. Film moze nie zachwyca, nie dorownuje ksiazce, ale jest na dobrym poziomie. Kto czytal ksiazke ten wie, jak dzialaja na czytelnika pierwsze jej wersy i film wiernie oddal ten klimat. Potem bylo troche slabiej, ale i tak uwazam, ze calkiem niezle sobie scenazysta z rezyserem poradzili ;)

Offline filmomaniaczka

Odp: "Pachnidło" - czarny koń styczniowego box-office?
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 04, 2009, 12:38:31 pm »
Film Pachnidło generalnie jest dobry, jeżeli chodzi o adaptacje książki. Ciekawie wykonane zostały zdjęcia, muzyka, oddaje klimat tamtych czasów. Dużym minusem jest pominięcie kilku ciekawych i ważnych wątków z książki (np. bardzo pobieżne przedstawienie pobytu głównego bohatera w górach w jaskini). Zakończenie filmu dobrze i dość dosłownie oddaje książkowe zakończenie.
Generalizując, sądzę iż film wart jest zobaczenia (książkę również polecam:).

 

anything