Czyli w efekcie, jezeli allignujac do jegnego regimentu dotykasz drugiego (albo twoj wrog allignujac dotyka) to jestes we dwoch wrogach
Nie do końca. Inne jednostki przeszkadzające w alignowaniu łapią się pod zasadę "zalignuj wtedy wrogą jednostkę zamiast swojej". Wg mnie odpowiedni zapis w RB znaczy tyle, co widać na obrazku: jeżeli dwa oddziały stoją ramię w ramię a twój oddział jest szerszy od jednego z nich to deklarujesz szarżę na oba. Kluczowa sprawa to właśnie to deklarowanie szarży. Jeżeli miałoby się okazywać dopiero przy alignie, że inaczej się nie da to już trochę za późno.
Maciek
Zgadzam sie z Toba, zwroc uwage, na to co podkreslilem teraz w mojej poprzedniej, cytowanej przez ciebie wypowiedzi
. Dokladnie chodzilo mi o to, co napisales w sprawie alligna wroga do szarzujacego.
Co do reszty to tak - ma to miejsce w takiej sytuacji jak na obrazku, ale nie tylko. Klasyczna sytuacja z zycia wzieta:
xxx V xxx
xxx m xxx
xx to regimenty wroga, m to mag a V to kant podstawki Fell Bata. Trzeba lekko sobie to wyobrazic
.
Pomiedzy regimentami oddalonymi od siebie o 1" lekko z tylu stoi mag. Fellbat szarzuje na maga, kantem dotykajac sie z magiem. Nie moze allignowac (bo nie ma miejsca), mag do niego tez nie (bo nie ma miejsca). Zasada multiple targets wpasowuje sie jak znalazl
. Sytuacja z zycia wzieta.
Allign przeciez widac przy dekralacji szarz jak bedzie wygladal, czy bedzie problematyczny itd. Niemniej takie sytuacje zdazaja sie baaardzo rzadko.
Generalnie uwazam, mysle ze sie ze mna zgodzisz, ze ta zasade powinno sie stosowac dopiero wtedy, gdy nie ma innej mozliwosci dostawienia do siebie wrogow, a szarza jest udana.