Terminator 3

[Bloodgod]

no ta ja z tym filmem pojade - ide se do kina z dziewczyną na jakiś fajny pseudothriller sf(pod jaki można podciągnąć 1) a wpadamy na komedie.... w pewnym momencie chciałem sprawdzićk, czy nie pomyliłemgodziny....
nic nowego - texty arniego o śmierci, czy odnośnie ludzi, nawet te poważne są u niego  wypowiadane z takim spokojem, że aż skręca........ROTFL.... no film można podzielić na 2 części - pościg samochodowy, w którym demolują pół miasta i reszta.... pościgf niby lepszy niż w matrixie, ale reszta taka nijaka... w sumie nic nowego.... znowu łązi z wielką giwerą.... znowu udaje, ze nie chce zabić żadnego niewinnego itp.... co do samego zakończenia- zabrakło mi tlko matrixowego"to be continued"....

Osobiście bardzo nie lubie odgrzewania zakończonych seriii... tak jak T1i2, jak Alien 1-3 twożyły zamkniętą całość,tak i tu i tu dołożyli ciąg dalszy, tylko chyba, żeby  jadąc na opini poprzednich części zbierać kase..

Drażniła mnie też cenzura.... tzn brak przemocy itp.... film od  lat 12.... 12!!??  ruch kamery w bok, gdy gościu jest ciachany niby piłą i tylko chlaśnięcie krwią... jak ja tego nie lubie..... grrrrrrrr

W ogóle to sie przeliczyłem

[Udo Twardke]

Zgodze sie z powyższym tak kiepskiego filmu dawno nie oglądałem, efekciarstwo i nawalanka, dialogów w całym filmie było moze na strone A4 dawno czegoś tak kiepskiego nie pochłonęlło mi 12 zeta za bilet.

[Młodszy Nieduży Brat]

A ja osobiscie bawiłem się bardzo dobrze - nie polazłem tam by słuchać dialogów lecz byłem mile zaskoczony poziomem humoru i autoironii - nie takiej nachalnej która psuje klimat ale takiej która pozwala rozluźnić się na moment by nie znudzić się ciągłą akcją.
IMHO tego było właśnie brak drugiemu matrixowi...

A cały film był zrbiony solidnie.


[Nie czytać!]
[You have been warned!]

Mile zaskakuje też brak happy endu.
[/Nie czytać]

[Bloodgod]

tak - brak heppy endu - fakt - przyznam to włąśnie najbardzoej w flmie mnie zaskoczyło.... no cóż - rozważania na temat T4 trza by przenieść do Schronu :P

[Mav82]

mi rowniez film bardzo przypadl do gustu, byl on zupelnie inny od 2 poprzednich czesci i ... dobrze, o ile pierwsze 2 czesci byly rewelacyjne to watpie zeby 3 raz udalo sie stworzyc dobry film w tych samych klimatach
t3 to po prostu solidne kino akcji z zaskakujacym zakonczeniem, ja po wyjsciu z kina bylem zadowolony,  otrzymalem bowiem dokladnie to czego po tej produkcji oczekiwalem

[dawidos]

A ja mam swoją tezę odnośnie kontynuacji i stosunku ich do pierwowzou

- Kontynuacja nigdy nie dorówna mitologii poprzednikowi , ponieważ ów poprzednik ją stworzył ,a ów kontynuacja może ją tylko powielać. Amen

Jak mówiłem 9/10 w przypadku Terminatora 3. Dlaczego ? To jest napisane  w mojej recenzji na Gildii.

[Bloodgod]

wybacz - nie nigdy, tylko żadko, ale czasem dorównuje -patrz stosunek T1i T2 - 2 była owego czasu najbardziej kasowym filmem, o ile pamiętam.... podobnie było z serią Aliens 2 była o wiele lepsza od 1 , 3 można było jeszczeprzeżyć, ale 4to już robienie kasy  tylko i wyłącznie na opini, jaką mająpoprzednie, często kultowe części...

[Młodszy Nieduży Brat]

Nie powiedziałbym, zeby Alien2 było lepsze od Alien1.
było zupełnie innym filmem ale na mnie to jedynka zrobiła o niebo większe wrażenie...
Dwójka jakaś taka zbyt rambowata była - zwłaszcza pod koniec, zaś jedynka to prawdopodobnie najlepszy horror jaki widziałem...

[Kormak]

Kontynuacja nigdy nie dorówna mitologii poprzednikowi , ponieważ ów poprzednik ją stworzył ,a ów kontynuacja może ją tylko powielać. Amen

eee tam. "Ojciec Chrzestny 2" jest lepszy od jedynki.

[Dinki]

Na ten pościg z cieżarówkami wydano chyba pół budżetu filmu
John Connor został przedstawiony jako mamisynek a nie przywódca światowej partyzantki.
Twórcy dość dużo czerpali z Terminatora 2.Nie wysilili się zbytnio także nad scenariuszem , chyba chcieli na nim zaoszczedzić.
Ale film podobał mi się, efekty nie wylewały się z ekranu jak pomyje a Arnold i Kristianna dobrze zagrali swe role.
Przynajmniej z filmu nie wyszła jakaś bezimienna paćka , którą nie dało by się oglądać.

[Kormak]

Moim zdaniem John Connor był OK. Nie wiem czemu się go czepiają. Przywódcą to on się dopiero stanie w przyszłości, teraz jest zwykłym (?) człowiekiem.

Film bardzo fajny, co chwila wybuchałem śmiechem, ale inaczej niż w przypadku "Matrixa: R" było to wywołane dobrymi tekstami, a nie żenadą lejącą się z ekranu.

Ulubione powiedzonko Arniego: "Talk to the hand"

[yoxik]

Ja bardziej ten film odebrałem jako komedie Akcji, Niektóre rzeczy naprawdę mnie rozśmieszyły i za to wielkie dzięki reżyserowi i scenażyście.

[Spajder]

Humoru troszkę też było w dwójce. Tu jednak było go nadto. Arnie w "homo" okularach to strzał w dziesiątkę. Myślałem, że mi pęcherz puści.
Poza tym, film był jakiś taki martwy i bezcelowy. Tylko kilka minut początku - patrz: Nazywam się John Cohnor i czuję że wszysko wyleci w powietrze, oraz zakończenie było godne uwagi. Zaskakujące, ciekawię się tylko, jak Cohnor obejmie władzę.
Pani T-X była dużo słabsza od T-1000, który pewnie nie miałby z nią problemów.
Jeszcze jedno, Arnie wspominał o tym, że zabił Cohnora - toż to reklama czwartej części. Z pewnością na nią pójdę - z sentymentu po jedynce i dwójce.

[Bloodgod]

tak - humoru za udżp - to fakt... jak jush pidałem polazłem na SF a trafiłęm na komedie - gdzie leży problem - nie w  Arnim,ale wreżyserze- taksamo 2 Aliena uważa sie za arcydzieło reż Camerona,tak i terminaotor 2  był CAmeronowym arcydziełem - apóźniej dotykali sie do tego inni ludzie.... źle reszta wyszła.... co do alina - 1 to horror/sf, 2 t zupełnie inny gatunek filmowy.......

[N.N.]

 Zaskakujące, ciekawię się tylko, jak Cohnor obejmie władzę.

Już ją objął. Nie zauważyłeś?

Pani T-X była dużo słabsza od T-1000, który pewnie nie miałby z nią problemów.

Skłonny byłbym polemizować. Poza tym - wyglądała lepiej niż T-1000

Jeszcze jedno, Arnie wspominał o tym, że zabił Cohnora - toż to reklama czwartej części. Z pewnością na nią pójdę - z sentymentu po jedynce i dwójce.

Jeżeli Arnie wystąpi w czwórce, to już z pewnością na nią nie pójdę. Chyba że zrobią go komputerowo...