Autor Wątek: Muzyka elektroniczna.  (Przeczytany 11289 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wilk

Muzyka elektroniczna.
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 07, 2006, 10:00:34 am »
Skoro Jarre to "Downtempo" (swoja droga nigdy bym nie pomyslal ze Jarre gra downtempo  :roll: ) to moj glos idzie na Downtempo.

Ale lubie tez inne gatunki, zaleznie od nastroju. :) Lupaniem tez nie pogardze jesli najdzie mnie na to ochota. :)

Rozumiem ze ambient i chill out to tez downtempo?  :roll:

Offline Musley

  • Steward
  • ******
  • Wiadomości: 6 346
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • (づ。◕‿‿◕。)づ
    • Soundcloud
Muzyka elektroniczna.
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 07, 2006, 10:39:33 am »
Oczywiście!
Problemów nastręcza dopiero taki Aphex Twin, bo na różnych etapach twórczości robił (i robi) różne rzeczy.

Cytat: "Maciej"
Balum też mnie zaciekawił tą muzą z połowy ubiegłego wieku. Aż se coś poszukam, jakiś koncert na klawesyn i elektryczny szum czy cuś.

Jakichś dadaistów może?  ;)

Offline Adamczik

Muzyka elektroniczna.
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 07, 2006, 11:57:02 am »
Isukhur Guide, czy jakos tak  :)  Nie jest idealny, zawiera troche błędów, ale niestety, narazie nikt, nic lepszego nie wymyslił i napewno nie sklecił więc pozostaje nam opierać się na tym, narazie, najdokładniejszym przewodniku po muzyce elektronicznej.

Co do słów jednego z przedmówców. Dlaczego uwazasz, ze 200 rodzajow muzyki elektro. to jest jedno i to samo, jak to ująłeś :" Mozna wyroznic 200 rodzajow łupania"- nie moge zgodzic sie z Toba, w kazdym, stylu slyszalne sa roznice, wyraźniejsze lub mniej wyraźne- nie powiesz mi ze  "łupanie" houseowe to to samo co transowe, schranzowe, drum'n'bassowe, electro, nuoelectro, electro-house, tech-electro itd.

Wg mnie, kazdy z tych stylow sie rozni tak bardzo, ze niemozliwością byloby wepchnąć je do jednego wora. Oczywiscie, sa style, ktore sa tak podobne do siebie, ze ciezko je odroznic, ale ktos kiedys musial wyroznic pare roznic zeby muc wydzielic nowy styl. Nie ktos, ale kilka ktosiów.
Jestem wrogiem kobiet, ale nie w łóżku" - Eurypides.

Offline dejwut

Muzyka elektroniczna.
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 07, 2006, 12:54:10 pm »
generalnie jungle, ale trance i breakbeat daja rade.

przypomina mi sie historia jednego kolezki, który na niedawnej imprezie co chwila siadal do neta by sprawdzic jakies forum hardstyle'u. Z kumplem, wkreceni w drumy zaczelismy go wkracac by nam zdradzil coz to za muza jest, wiec typ puscil nam film zebysmy zobaczyli. To byl jakies trailer wielgasnej imprezy z laserami itp. Muzyki wcale tam nie bylo, za to jakis kolezka mowil teksty w stylu "preapare to enter the new world" czy "take a journey to costam" a brzmial, jakby sie urwala z Wladcy Pierscieni. To normalne dla hardstyle'u? :D
 czego się śmiejecie?
Sami z siebie się śmiejecie!
 - Nikolai Gogol
-----------------------------
bakejpan.com

Offline Adamczik

Muzyka elektroniczna.
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 07, 2006, 01:27:35 pm »
Cytat: "dejwut"
generalnie jungle, ale trance i breakbeat daja rade.

przypomina mi sie historia jednego kolezki, który na niedawnej imprezie co chwila siadal do neta by sprawdzic jakies forum hardstyle'u. Z kumplem, wkreceni w drumy zaczelismy go wkracac by nam zdradzil coz to za muza jest, wiec typ puscil nam film zebysmy zobaczyli. To byl jakies trailer wielgasnej imprezy z laserami itp. Muzyki wcale tam nie bylo, za to jakis kolezka mowil teksty w stylu "preapare to enter the new world" czy "take a journey to costam" a brzmial, jakby sie urwala z Wladcy Pierscieni. To normalne dla hardstyle'u? :D


Pewnie Laser Party   :lol:

A na powaznie, to koles ma zajebister porycie, co po chwile na imprezie siadac do kompa.

Nie wiem jak jest w typowym hardstyle'u ale chetnie bym sie przeszedl na te impreze, pod warunkiem, ze to powaznie byla jaks konkretna biba, a nie Manieczki, a za konsolą DJ Poprawa, czy inny Mbrother.

Moze to byl jakis Power Noise Party, albo cos  :D A skad ten filmik byl?
Jestem wrogiem kobiet, ale nie w łóżku" - Eurypides.

Offline MAGOG AGOG

Muzyka elektroniczna.
« Odpowiedź #35 dnia: Grudzień 07, 2006, 02:21:33 pm »
Cytuj
Problemów nastręcza dopiero taki Aphex Twin, bo na różnych etapach twórczości robił (i robi) różne rzeczy.

wrzuc go do downtempo, wyglada na to, ze to co ambitniejsze znajduje sie wlasnie tam. a w ogole ludzie, ktorzy lubia szufladkowac muzyke tylko dla zasady szufladkowania - zeby powiedziec, ze dj. juarrez to mix-break-hard-style a dj. koszerny to juz mix-break-israelihard-style sa pi****lnieci.
 will summon every kind of terror against Gog, says the Lord GOD; every man's sword will be against his brother.
Exekiel 38:15-23

Offline Pilar

Muzyka elektroniczna.
« Odpowiedź #36 dnia: Grudzień 07, 2006, 03:26:37 pm »
Ty jestes pi****lnienty, jak nie pasuje ci ten temat to sie nie wypowiadaj. Muzyka jest jak gastronomia tak jak Teknival nigdy nie będzie Electo tak chleb nie bedzie pomidorem a ludzie tacy jak ty uproslili by to do tego stopniaze mieli bysmy 3 gatunki  a wtedy nikt by  sie z nikim nie dogalal. Skoro nie mozesz ogarnąc tych nazw to nie musisz opierdalac wszystkich ktozy to robia.
ądrość przyrównują do wiedzy, a przecież znajomość alfabetu nie czyni człowieka pisarzem.

Offline MAGOG AGOG

Muzyka elektroniczna.
« Odpowiedź #37 dnia: Grudzień 07, 2006, 04:02:43 pm »
sorry, ze cie urazilem, nie wiedzialem, ze fani muzyki elekronicznej sa tacy przewrazliwieni na swoim punkcie  :roll: mnie smieszylo, smieszy i zawsze bedzie smieszyc szufladkowanie jakiejkolwiek muzyki. ani fanem ani znawca muzyki elektronicznej nie jestem, wiec podam na przykladzie metalu. rozumiem w metalu podzial na: black, death, power, heavy, thrash, doom, speed itd. ale smieszy mnie juz podzial np. na vampiric black, true black, norwegian black, industrial black, sraka black czy inne gowno. konczy sie to na tym, ze za kazdym razem kiedy kolejny artysta chce byc oryginalny  :roll: i wrzuci do standardowego black metalu np sample z niemieckiego pornosa, to od razu mamy gatunek muzyki deutsche porno black... i tak samo jest z muzyka elektroniczna, w ktorej jak sami piszecie jest 200 rodzajow odmian. w metalu pewnie jakby sie ktos postaral to by znalazl z kilka tysiecy. tylko po c**j pytam? skoro wiekszosc i tak sprowadza sie do, ktoregos z glownych podgatunkow. no ale ja tez znam ludzi, ktorzy lubia sie poonanizowac tym, ze potrafia powiedziec, ze zespol x nalezy do subgatunku a subgatunku c gatunku y. i to jest dla mnie tzw. pi****lniecie. a temat jak najbardziej mi pasuje, bo przeczytalem w nim np. wypowiedz Syfona, ktora przedstawia zdystansowane podejscie do tematu, a nie kisiel w gaciach bo muzyke elektroniczna mozna podzielic na 200 rodzajow  :roll: albo balum, ktory swoja wypowiedzia zachecil mnie do poszukania tej "antycznej" muzyki elektronicznej.
 will summon every kind of terror against Gog, says the Lord GOD; every man's sword will be against his brother.
Exekiel 38:15-23

Offline Adamczik

Muzyka elektroniczna.
« Odpowiedź #38 dnia: Grudzień 07, 2006, 05:06:27 pm »
Cytat: "MAGOG AGOG"
sorry, ze cie urazilem, nie wiedzialem, ze fani muzyki elekronicznej sa tacy przewrazliwieni na swoim punkcie  :roll: mnie smieszylo, smieszy i zawsze bedzie smieszyc szufladkowanie jakiejkolwiek muzyki. ani fanem ani znawca muzyki elektronicznej nie jestem, wiec podam na przykladzie metalu. rozumiem w metalu podzial na: black, death, power, heavy, thrash, doom, speed itd. ale smieszy mnie juz podzial np. na vampiric black, true black, norwegian black, industrial black, sraka black czy inne gowno. konczy sie to na tym, ze za kazdym razem kiedy kolejny artysta chce byc oryginalny  :roll: i wrzuci do standardowego black metalu np sample z niemieckiego pornosa, to od razu mamy gatunek muzyki deutsche porno black... i tak samo jest z muzyka elektroniczna, w ktorej jak sami piszecie jest 200 rodzajow odmian. w metalu pewnie jakby sie ktos postaral to by znalazl z kilka tysiecy. tylko po c**j pytam? skoro wiekszosc i tak sprowadza sie do, ktoregos z glownych podgatunkow. no ale ja tez znam ludzi, ktorzy lubia sie poonanizowac tym, ze potrafia powiedziec, ze zespol x nalezy do subgatunku a subgatunku c gatunku y. i to jest dla mnie tzw. pi****lniecie. a temat jak najbardziej mi pasuje, bo przeczytalem w nim np. wypowiedz Syfona, ktora przedstawia zdystansowane podejscie do tematu, a nie kisiel w gaciach bo muzyke elektroniczna mozna podzielic na 200 rodzajow  :roll: albo balum, ktory swoja wypowiedzia zachecil mnie do poszukania tej "antycznej" muzyki elektronicznej.



Muzyka elektroniczna ma 7 nurtów, które dzielą się na 14 podgrup, a te dzielą się na 209 gatunków (około oczywiście), caly czas pwostają nowe, tak jak caly czas pwostają nowe samochody, zresztą co różnica MALUCH czy FORD- samochód, a wszyscy, któzy widząc na ulicy FORDA sa p***bani, bo szufladkują samochody!!! Wszystkie citroeny, fordy, maluchy, trabanty, ople, saaby, ferrari, lamborghini, lotus to SAMOCHODY i p***bani są ci w rajdach i formule, ze je szufladkują!!! Powinni mówić samochody!!!

Poza tym jak Ci nie pasuje temat to nie pisz, jak nie amsz nic ciekawego do napisana to nie pisz, jak lubisz gadac zeby agdac to idź na targ w piątek do przekupek, jak sie nie znasz to nie wtrącaj się do rozmowy. Nie rozumiesz podstawowych zagadnien, nie rozróżniasz schranzu od detroit house'u, (a roznica jest tak ogromna jak maluch przy Lotusie) wiec nie udzielaj sie na forum dla ludzi, ktorzy maja cos ciekaweo do powiedzenia.

Jak chcesz krytykowac, to na zasadzie konstruktywnej krytyki, a ty powiedziales, ze my, bo rozrozniamy iles gatunkow to jestesmy p***bani, a my powiemy, ze ty, skoro nie rozrózniasz jestes otepiałem, głuchy jak pień bucem, ktory lubi zabierac glos w sprawach, o ktorych nie ma pojecia.
Jestem wrogiem kobiet, ale nie w łóżku" - Eurypides.

Offline Kormak

Muzyka elektroniczna.
« Odpowiedź #39 dnia: Grudzień 07, 2006, 05:24:07 pm »
Panowie bez bluzgów. Bo polecą Ostrzeżenia, na razie oberwał tylko pilar.
Co można, a czego nie można - zalecam lekturę regulaminu. To do nowych użytkowników szczególnie.

Offline Adamczik

Muzyka elektroniczna.
« Odpowiedź #40 dnia: Grudzień 07, 2006, 06:32:50 pm »
Cytat: "MAGOG AGOG"
Cytuj
Problemów nastręcza dopiero taki Aphex Twin, bo na różnych etapach twórczości robił (i robi) różne rzeczy.

wrzuc go do downtempo, wyglada na to, ze to co ambitniejsze znajduje sie wlasnie tam. a w ogole ludzie, ktorzy lubia szufladkowac muzyke tylko dla zasady szufladkowania (..) sa pi****lnieci.


O kim pisales? Nie o tych, ktorzy rozrózniaja pare stylów i w przeciwniestwie do Ciebie nie są muzycznymi ignorantami (ja i pilar)? czy moze pisales tak dla pisania, bo mama Cie nie wyslala w piatek na targ i sobie nie mogles pogadac dla gadania z przekupkami?
Jestem wrogiem kobiet, ale nie w łóżku" - Eurypides.

Offline MAGOG AGOG

Muzyka elektroniczna.
« Odpowiedź #41 dnia: Grudzień 07, 2006, 08:20:37 pm »
sorry Adamczik, ale nic ci nie poradze na to, ze w wieku 19 lat masz problemy z rozumieniem slowa pisanego. skup sie, przeczytaj kolejny raz, pozniej znowu sie skup. dopiero pisz o ignorancji muzycznej, bo pisanie o tym, ze wie sie, ze jest 200 rodzajow muzyki elektronicznej nie swiadczy o wielkiej wiedzy muzycznej. muzycznym ignorantem nazwalbym kogos, kto by napisal w tym temacie, ze muzyka elektroniczna to gowno, po czym zapytany czemu tak uwaza, powiedzialby - bo slucha metalu. ja w zadnym miejscu tego tematu nie wykazalem sie ignorancja w stosunku do muzyki elektronicznej. ba ty wykazales sie ignorancja, piszac swoj pierwszy post. przypomne ci:
Cytuj
Ku swemu wielkiemu zdziwieniu dopatrzyłem sie braku takowego tematu na pierwszej stronie co jest oburzające  Zakładam go więc, dla wszystkich ludzi oczarowanych magią tej, moim zdaniem, drugiej, zaraz po klasycznej- muzyce w historii ludzkosci.

czemu zakladasz, ze jest druga po klasycznej? nie jest to ignorancja z twojej strony w stosunku do innych gatunkow muzycznych, ktore musialbys poznac w stopniu bardziej niz pobieznym aby miec jako taka skale porownawcza, zeby szastac takimi stwierdzeniami ?
a moze jazz jest blizszy muzyce klasycznej i lepszy od elektronicznej? a moze blues? a moze folk? a moze rock? itd itp. bo jesli cale twoje stwierdzenie opieralo sie na tym nieszczesnym podziale ishkur's guide taylor'a to mozesz sobie taki rzeczy gadac kolezankom z liceum, popierajac to "rozwazaniami" typu: ostanio zastanawialem sie czy atari teenage riot to digital hardcore czy moze terror, a czy eksperymenty zorna to elektronika z elementami jazzu czy jazz z elementami elektroniki. ale nie pisz takich rzeczy na forum, na ktorym wypowiadaja sie ludzie, ktorzy mniej badz bardziej znaja sie na muzyce, bo sie najzwyczajniej osmieszasz.
zreszta ja nie bylem jedyna osoba, ktora w tym temacie napisala, ze szufladkowanie muzyki nie jest przejawem geniuszu szufladkujacych. z tym, ze uzylem wulgaryzmu. no ale coz, takie zycie. spojrz prawdzie w oczy, nie zawsze rozmowy beda zaczynaly sie i konczyly na wzajemnym lizaniu sie po fiutach.
i jakos nikt z szanownych znawcow nie odpowiedzial na moje pytanie - gdzie w tym podziale znajduje sie noise ? (sprecyzuje, niech bedzie ten komputerowy, a nie analogowy, co by nie wprawiac nikogo w zaklopotanie...).
 will summon every kind of terror against Gog, says the Lord GOD; every man's sword will be against his brother.
Exekiel 38:15-23

Offline Pilar

Muzyka elektroniczna.
« Odpowiedź #42 dnia: Grudzień 07, 2006, 08:56:52 pm »
Noise bedze w Hardcore.
ądrość przyrównują do wiedzy, a przecież znajomość alfabetu nie czyni człowieka pisarzem.

Offline b_sk

Muzyka elektroniczna.
« Odpowiedź #43 dnia: Grudzień 07, 2006, 09:08:12 pm »
No dobra sobie posta nabiję. Generalnie nie przepadam za takim szufladkowaniem muzyki, ale wg tychże szufladek w zależności od nastroju słucham:
House
Trance
Breakbeat
Jungle
Downtempo
Techno
ze wskazaniem na Trance.

Wyszło, że tylko Hardcore'u nie słucham. No cóż, nie można być doskonałym.
Nażarte komunistyczną truflą dzikie świnie zdradziecko ryją zdrową tkankę polskiej racji stanu

Offline Musley

  • Steward
  • ******
  • Wiadomości: 6 346
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • (づ。◕‿‿◕。)づ
    • Soundcloud
Muzyka elektroniczna.
« Odpowiedź #44 dnia: Grudzień 07, 2006, 09:55:11 pm »
Już dawno nie słuchałem noise'u, bo od tego to uszy bolą!