Nie no - zwolennicy takich szarż są po prostu żałośni. Ehh, szkoda słów. A panom z GW chętnie bym pokazał co wymyslili.
BTW - czy tam napisali "tactical wheeling" ?? Czyli pivotować taktycznie nie można ?? Więc smok odpada ??
Tactical charge jesli dobrze pamietam bo jestem na innym kompie teraz...
Scimi daj na luz, jak kretynska zasada o zakazie obiegania czy chocby minimalnego zwrotu na skirmish byla ogolnie aprobowana to jakos przeciwnicy tego nie podnosili takiego lamentu... chyba Cie bardziej boli to ze mielismy racje niz same szarze
Nie wiem, ale dla mnie tamta zasada po prostu była dobra, choćby dlatego że wprowadzała jednoznaczność. O to mi głównie chodzi. Nie mam ochoty analizować 360 możliwych kątów pod jakimi może ktoś mi zaszarżować. To tak jak ze zwykłą szarżą. Wiadomo, że jak coś zaszarżuje to kierunek tej szarży, ewentualny overrun lub flee da się przewidzieć. Dla mnie bzdurą jest, że coś jest z przodu skirmishu, a szarżuje na niego z boku lub z tyłu (oceniając tak na oko, bo wiadomo, że stref nie ma). A może od razu dopuścicie szarże smoka made in Szafa-poznań, przynajmniej będzie weselej, a chaos na polu bitwy będzie niewyobrażalny.
Przy okazji takie zasady powinny być jak najprostsze. Jak ja to wytłumaczę dziecku, które uczę grać, a ma np. 9 - 11 lat ?? Owszem, uzna mnie za guru i stwierdzi, że skoro tak mówię, to tak jest, ale w głębi duszy pozostanie niesmak, że taka szarża z dziwnym obrotem to jakiś wał czy kant.