JJ, specem od angielskiego nie jestem, ale to rzeczywiście można na 2 sposoby tłumaczyć, to co trojek napisał - zasięg samochodu, wpływają na niego rózne obiektywne czynniki, jak korki (przeszkody terenowe) i końcowy efekt jest od tego zależny.
Zresztą, w 99% do ustalenia czy szarża dochodzi czy nie, w twojej wersji, wystarczyło by spojrzeć na stół. A GW każe mierzyć.
I po pomiarach dopiero deklarować szarże, jak jest już pewność czy dojdzie, czy też nie.
Obawiam się, że to jest nie do wybronienia, co proponujesz, za wątłe podstawy w zasadach, zbyt wiele osób czyta je zupełnie inaczej.
A slowa mają takie znaczenie, jakim się większość populacji posługuje.
Co z tego, że kiedyś kutas był częścią męskiej garderoby(o ile pamiętam), teraz,powszechne znaczenie jest inne i lepiej się z nim publicznie nie obnosić