To ja teraz będę brutalny.
Po pierwsze - sama sytuacja jest idiotyczna. Środowisko komiksowe w Polsce jest tak małe, że wszyscy recenzenci/wydawcy/twórcy tak naprawdę się znają. A część nawet bardzo dobrze. Wiec wlasciwie nie powinno byc recenzji, bo kumpel recenzuje kumpla.
Po drugie - mam wrażenie, drogi Kamilu, że urosło ci ego od czasu jak zostałeś redaktorem kultury we "Wprost". Na szczęście już nie jesteś, a i wtedy komiks nie był tamszczególnie promowany.
A jak jesteśmy przy IV RP i znajmościach, to dlaczego własnie ty prowadzisz ZAP? Może dlatego, że mialeś za sobą karierę we "Wprost" a w IV RP pod rządami Bronka ludzie dziennikarze z tym magazynem mają fory - vide kiepska "krytyczka" literacka Magda Sawicka? Z resztą zauważcie Państwo, że w polskiej telewizji publicznej występują jako komentatorzy w większości przypdaków publicyści i dziennikarze o prawicowych poglądach i koneksjach.
Tyle na temat znajmości.
I po trzecie - nie da się żyć tylko z publicystyki komiksowej, bo byś jadł skórki od chleba, wiec łączenie jej z inną pracą jest wręcz konieczne. Sam o tym wiesz. Mam wrażenie, że wyłażą z Ciebie jakieś kompleksy.
Człowiek, który sporo zrobił dla polskiego komiksu spada nagle do poziomu rozwrzeszczanego dzieciaka. Życzę Ci, żebyś założył swoje wydawnictwo i opisywał w Pemierach wydawane przez siebie komiksy.
I co, jak spotkacie sie z Holcmanem na WSK to będziecie udawali,że się nie znacie?
do Szymona: odłóż chłopie tę flaszkę
ps. A może zróbmy Happening. Wszyscy recenzenci robią literówki, piszą TIMOR, a potem masowo przepraszamy Timofa. A niech chłopak ma darmowy PR. Albo niech zmieni nazwę...