Wizualnie - cudeńko. I te galerie, których ni widu ni słychu w polskich TBP - zdjęcia, na których Ross wzorował swoje rysunki, pierwotne szkice itp....
Treści jeszcze nie zgłębiłem (czekam na zaległy urlop), ale już sam sposób wydania wymusił na mnie tego posta
EDIT: No i udało się przeczytać. Bardzo wciągająca rzecz. O ile nużą mnie te "sjerjozne" historie z Marvela, o tyle tę połknąłem bezboleśnie. "Obiektywna" narracja, oryginalna (nasza, obywatelska)perspektywa postrzegania "superheroes" - od pierwszych "zjawisk" z 1939 roku przez pelne zachwytu lata 60-te, aż po mniej więcej współczesne mikstury fascynacji, pogardy i nienawiści. Plus - jak najbardziej nowoczesne - studium fascynacji tzw. "celebrities", których rolę w tym przypadku odgrywają m. in. X-Meni, Avengers i Fantastyczna Czwórka. A także poczucie zagrożenia, tak typowo "zimnowojenne" jak zagrożenie atakiem Galactusa. Dużo zabawy. Polecam!
Zainetersowanym tez polecam "Powerless". Co tworzy bohatera? Supermoce czy hart ducha? Peter Parker, Matt Murdock i Logan - student. adwokat i najemnik. Prawie zwykli obywatele, nikt nie skacze po dachach.Obywatele z jajami. Ciekawe studium osobowości pochodzących ze świata "marvels".