trawa

Autor Wątek: "Amerykanizacja" polskich serii komiksowych  (Przeczytany 6772 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Macias

"Amerykanizacja" polskich serii komiksowych
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 06, 2003, 11:17:55 pm »
Cytat: "konradkonrad"
To ja się trochę z OTuję znowu, ale muszę wyznać, że coraz bardziej nie cierpię wszelkich serii. Wolę kupić jeden komiks, który ma poczatek środek i koniec, a nie coś co mnie uwiąże na pięć lat. W tej chwili staram sie zredukować liczbę kupowanych serii do minimum i skoncentrować się na oneshotach czy graphic novels czy jak to ustrojstwo nazwać.  :D

Stąd, amerykanizacja polskich serii ani mnie cieszy ani smuci, bo wolałbym, żeby to po prostu nie były serie.
a ja na odwrot-serie uwielbiam.podoba mi sie ciaglosc wydarzen czyli,ze n.p w numerze 213 serii y-humans sammy scooters straciil swoja moc,co ma reprkusje w kolejnych 5 zeszytach itd. lubie,jak seria zyje wlasnym zyciem.dlatego brakuje mi porzadnych,ukazujacyhcsie co miesiac zeszytowych serii na naszym rynku.
jestem jak najbardziej za "amerykanizacja" poslkich komiksow.w.g mnie lepsze to,niz francuski format ( zajefajnie nieporeczny) i ukazywanie sie raz do roku ( co staje sie u nas standartem,co nie P-crew   :wink:  )

Offline yaro444

"Amerykanizacja" polskich serii komiksowych
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 07, 2003, 07:18:51 pm »
Zapewne za jakiś czas dane nam będzie przeczytać 48 stron w tpb, Mandragora w końcu lubi to robić :wink: ...zgoda zgoda i jeszce raz zgoda, ale przyznajcie sami, że w takiej np. Francji format amerykański jest baaaaardzo mało popularny, prawie wszystko wychodzi w zwyklym a4 lub b4, a unas....kolejny przyklad : Erotyczne zwierzenia . Czytanie pozycji typu 48 stron sprwia rzeczywiście dużo większą frajdę w b5
ilq vs PDW - Słaby wielbłąd kontratakuje

Offline DevilRed

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 971
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Digital Sin Team/DNN Squad
    • profil MySpace
"Amerykanizacja" polskich serii komiksowych
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 18, 2003, 09:18:19 pm »
heh chyba nie widziałeś rankingów sprzedaży z Francji... wydania zbiorcze amerikanów są zawsze w czołówce...i to są wydania całych roczników... :D
http://www.myspace.com/digitalsin1 - "we keep disco evil"

http://www.myspace.com/dnnpl - "we say dance Dance DANCE!"

Offline Marek Dzunga

"Amerykanizacja" polskich serii komiksowych
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 19, 2003, 04:50:02 pm »
Wole male formaty, A4 nie wlozysz do plecaka tak zeby cos sie nie pogniotlo. Zeszyt zwijasz w rulon i hajda na miasto, poczytasz w autobusie i jest dobrze. Potem moge wydac kase na tpb ulubionej serii, polozyc na polce i od czasu do czasu zagladnac. Zeszyt w tym czasie niszczeje po znajomych, niektorym sie spodoba, zaczna kupowac, potem czesc z nich wyda kase na tpb. Biznes sie kreci, tworcy zarabiaja, ja mam rozrywke itd.
azywam sie Marek, nie Mareczek

Offline Macias

"Amerykanizacja" polskich serii komiksowych
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 19, 2003, 06:13:33 pm »
b5 rzadzi.format francuski jest do chrzanu-niewygodny,niepraktyczny.b5 rulezzzzz!!!!!!!

Offline Czopek Piotrek

"Amerykanizacja" polskich serii komiksowych
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 19, 2003, 06:48:35 pm »
Marek, tu nie stany. Tu Ci malo kto zaplaci dwa razy za to samo. Jak juz sie komus uda kupic zeszycik, to na TPB raczek kasy nie wyda.

A ja wole A4 - lepiej widac co jest na obrazkach.

N.N.

  • Gość
"Amerykanizacja" polskich serii komiksowych
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 19, 2003, 11:31:28 pm »
Kupuję komiksy w takich formatach, w jakich je wydają. I tyle. Kłopot miałbym dopiero wtedy, gdyby wydawali w dwóch róznych (jak "Cosmopolitan")

Offline jax

"Amerykanizacja" polskich serii komiksowych
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 20, 2003, 08:26:58 am »
jasne - trudno dyskutować jeśli zwolennicy B5 pakują komiksy do plecaka i czytują je w autobusie
ja tam wolę delektować się komiksami w domowym zaciszu - i to dużymi stronami (więcej możliwości plastycznych, kadrowań, nawet ilości akcji)

jeżeli komiks ma być przede wszystkim praktyczny a nie dobry (treściowo, rysunkowo) to ja dziękuję..... :D  :D [/b]
ttp://basketcom.republika.pl
Strona o Legii (koszykówka) i komiksie.

Offline mykupyku

"Amerykanizacja" polskich serii komiksowych
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 20, 2003, 11:16:26 am »
jeśli komiks ma nieziemską oprawę graficzną to warto by miał jak największy format, który oddaje pełnię graficznego mistrzostwa

najporęczniejszy format podróżny mają grube mangi, nienajgorsze są amerykańskie TPB

ale i tak kupujemy komiks nie dla formatu ale dla treści, bo w Polsce nie ma wyboru pomiędzy:
- zeszyty
- TPB HC, numerowany i z autografami autorów (S&N)
- TPB HC
- TPB SC
- complete edition TPB HC S&N
- complete edition TPB HC
- complete edition TPB SC
- oversized edition TPB HC S&N
- oversized edition TPB HC
- deluxe limited complete oversized edition TPB HC S&N ;)

no może nie każdy komiks w USA ma tyle wydań :)
opyright by mykupyku