Ech, nie lubię się powtarzać :P Lain ma wszystkie objawy schizofrenii dziecięcej - wycofanie, fascynacje schematami (obserwowanie kabli) połączone z eksperymentami (im więcej kabli połączonych do czegoś tym lepiej :P), w których wykazuje się przerażającymi zdolnościami przy równoczesnym zaniedbaniu innych stref życia. Ponadto osobowość wieloraka (nie mówimy o rozszczepieniu, bo to inne zaburzenie, bardziej "drastyczne"), czyli Lain w sieci jest świadoma czynów Lain poza siecią i odwrotnie, tyle, że się tym nie przejmują. Urojenia kreatywne (jestem bogiem) i prześladowcze (ścigający ją ludzie - czy istnieją naprawdę? :P) połączone z wybuchami nieuzasadnionej agresji i sadyzmu, zarówno fizycznego jak i emocjonalnego. Kurczowe trzymanie się zachjowań dziecinnych przy równoczesnym szokowaniu dorosłością (np. dziecko czteroletnie sika w pieluszki, ale już płynnie czyta). Potrzeba coraz silniejszych podniet. Jeszcze parę rzeczy by się tam nazbierało , ale nie o to chodzi. Najlepsze było to, że można to rozumieć dosłownie jak i metaforycznie - jesteśmy połączeni siecią związków, okablowanymi niewolnikami rzeczywistości, którą tworzą nasze ułomne zmysły i przekonania
Albo to, że tak naprawdę wszyscy jesteśmy mordercami w momencie gdy jesteśmy bezkarni. Albo że jeśli nie kochasz siebie i swojego świata, to uciekasz w fantazję.
A może po prostu to jest intrygujący ciąg obrazów z dziwną dziewczynką?