Ok, pograłem i mogę już napisać coś więcej.
Prawdę powiedziawszy spodziewałem się czegoś trochę innego, ale gra i tak jest według mnie bardzo dobra.
Zawiodłem się na Crysisie,
zawiodłem się na Stalkerze,
zawiodłem się na Wiedźminie.
AC jestem rozczarowany znacznie mniej- właściwie gram w to z przyjemnością (Eh... Gry nie bawią mnie już tak jak dawniej
), mimo że liczyłem na ciut inną rozgrywkę.
3 duże miasta z podziałem na dzielnice (po 3 w każdym) + lokacja łącząca + "baza". Miasta naprawdę robią wrażenie- duże, dopracowane, brak denerwujących loadów. Można by się sprzeczać, że właściwie nie dane nam jest wejść do budynków, ale tak właściwie to po co? Najlepsza zabawa i tak jest na zewnątrz
Le parkour? Super. Naprawdę wyszło to bardzo dobrze i bieganie po dachach/murach, wspinanie się na wieże sprawia przyjemność. Trochę razi mnie chwilami jak niewiele gorsze akrobacje wykonują strażnicy w ciężkich zbrojach, ale cóż...
Trochę przesadzone okazały się według mnie słowa jakoby Altair był "mięczakiem" w walce. To prawdziwa maszynka do zabijania... Ostatnio w otwartej walce (bez jej przerywania tj. czasu na szybką regenerację sił) pociąłem ponad 30 przeciwników. 30 bo więcej nie było i walka się wyłączyła, musiałem szukać nowych. Właściwie przy bloku Altair jest nie do zdjęcia, a kontra skutecznie ucisza wrogów, bo nie mogą się przed nią bronić. Jedynymi przeciwnikami, z którymi czasami mam problemy, są rycerze zakonni Templariuszy- ale tylko do momenty powalenia ich na ziemię- wtedy walka jest już wygrana. To zbytnie przypakowanie bohatera paradoksalnie źle wpływa na rozgrywkę- ucieczka i ukrycie się zajmuje znacznie więcej czasu niż pokonanie przeciwników w otwartej walce.
Największą wadą gry jest według mnie hmm... Jakby to nazwać. Nuda?
Nuda rozumiana jako powtarzające się zadania. Schemat wygląda identycznie.
Zadanie. Nowe miasto/dzielnica. Wykonujemy misje od obrony mieszkańców, wykonujemy misje od view pointów, wykonujemy misje kradzieży kieszonkowej, od informatorów, idziemy do biura, idziemy do celu głównego.
Na dłuższą metę może to być nużące, ale jednocześnie takie misje w mieście są pretekstem do jego penetracji. Dla mnie ok, po prostu lubię biegać po tych wąskich uliczkach
Szkoda tylko, że misje od głównego wątku są takie proste i krótkie...
Mimo wszystko gra jest, według mnie, naprawdę bardzo dobra. Stalker był kiepski, Wiedźmin jakoś w ogóle mnie nie wciągnął (mimo że RPG bardzo lubię), natomiast w AC gram z przyjemnością.