trawa

Autor Wątek: Głęboko Purpurowe Banany  (Przeczytany 2355 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Josef Knecht

Głęboko Purpurowe Banany
« dnia: Czerwiec 06, 2004, 04:09:14 pm »
Jak Wam się podoba ta płyta, będąca jak by nie patreć powrotem Dp.
Świeżo upieczony fan wilków :)

Anonymous

  • Gość
Głęboko Purpurowe Banany
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 06, 2004, 04:33:37 pm »
Płyta bardzo dobra - może nie genialna, ale bardzo dobra. Powrót w wielkim stylu. Co najlepsze, ludzie twierdzący, że "Purple się już zestarzeli, skończyli i teraz tylko żerująna starych pomysłach" po tej płycie zmieniają zdania. Pokazali, zę nadal potrafią grać.
Samo otwierające płytę House Of Pain to już jest ostro wwiercający się w mózg majstersztyk, takich początków to tylko pozazdrościć. Następne  Sun Goes Down - piosenka psychodelicznie szargająca psychikę, zapętlona powoduje u mnie trans i narkotyczne otępienie. Dalej rzuca siew uszy skoczne Razzle Dazzle, kawałek z jajem, z dużym pazurem. Z następnymi mam problem z identyfikacją, niestety - z identyfikacją tytułu do muzyki - więc napiszę tylko, że pomysły, chocmoże nie wszystkie bardzo oryginalne, to wszystkie bardzo dobre. Nowa płyta, klimat utrzymany, poziom utrzymany, a jednocześnie - nowoczesna, trafiająca do człowieka.
Szkoda tylko, że bez Blackmore'a - ale sopbie poradzili.
Idę na koncert 29, kto się też wybiera?

Offline Gollum

Głęboko Purpurowe Banany
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 06, 2004, 10:10:19 pm »
Cytat: "Ad'Ghe'Rheia"
Szkoda tylko, że bez Blackmore'a

Oj, wielka szkoda. Bo to juz nie to. Morse jest dobry, ale to Blackmore i Lord tworzyli klimat. Jednego elementu zabraklo.