trawa

Autor Wątek: Area 51  (Przeczytany 3353 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kormak

Area 51
« dnia: Maj 12, 2003, 12:06:53 am »
Kiedyś ten temat musiał się pojawić :D
Zakładam, że każdy słyszał o tej legendarnej już "tajnej" bazie w Nevadzie.
Relacje "byłych pracowników" w rodzaju Boba Lazara, dziesiątki nakręconych tajemniczych nocnych świateł unoszących się nad wzgórzami, zdjęcia satelitarne, relacje setek świadków i w końcu wielki UFO-biznes okolicznych mieszkańców. Podejrzewam, że rocznie w USA wychodzi kilkanaście nowych książek o Strefie 51.

Co sądzicie na ten temat? Co tam sie może dziać? Nic? A może "tylko" testy supersamolotu "Aurora" (który jak głoszą plotki ma kształt trójkąta...) ?

Offline Gollum

Area 51
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 12, 2003, 08:26:15 am »
Według mnie w pobliskiej bazie raczej nic specjalnego się nie odkrywa. Tu się przekazuje tylko projekty nie rokujące przyszłości, ale efektowne, by biznes mógł dobrze żyć z tłumów ufologów i innych fantastów. To tylko miejsce służące do odwrócenia uwagi od innego miejsca.
I to właśnie tam powstają i są testowane nowe modele i rodzaje broni. A gdy coś nie wypali, to się oddaje do Area 51 na pożarcie ufologom.

Offline Kormak

Area 51
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 12, 2003, 08:49:20 am »
Coś w tym jest... być może na początku faktycznie coś ciekawego tam się działo, ale od kiedy miejsce zostało "spalone", raczej spektakularniejsze badania, które wymagają testów na świeżym powietrzu, przeniesiono w inne miejsca (meksyk? alaska?).
Rzeczywiście Area 51 może służyć jako piorunochron, na którym skupia się uwaga amerykańskich ufologów. POza tym wątpię, żeby chcieli zabijać kurę znoszącą złote jaja.

Dodam jednak, że filmy, na których widać latające światła nad wzgórzami na terenie bazy uważam ze jedne z najciekawszych rejestracji UFO jakie widziałem.

Offline Fretka

Area 51
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 09, 2003, 04:09:41 pm »
Strasznie mnie ciekawi tajemnica Area 51... Wierze w to, że nie jesteśmy jedyni w całym tym nieskończonym kosmosie, i myślę, że jeśli ktoś nas "odwiedza", to ich pojazdy kosmiczne nie są jedynymi rzeczami, które się na Ziemi pojawiają... Może któryś z moich sąsiadów jest kosmitą?  :P Hehe W każdym razie chciałabym "odwiedzić Nevadę i zobaczyć na własne oczy czy dzieje się tam coś niesamowitego, czy to tylko jedna wielka ściema!

Offline Gollum

Area 51
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 09, 2003, 05:05:38 pm »
Nie musisz jechać aż tak daleko. Gdzieś pod Moskwą jest europejski odpowiednik Area 51, gdzie także widziano mnóstwo latających spodków i innych niewidów, tylko nie zrobiono temu miejscu należytej reklamy.

Offline Fretka

Area 51
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 09, 2003, 05:22:48 pm »
Hehe, a właśnie cały lipiec zamierzam spędzić w Moskwie...  :D  Hehe może odwiedzę tą jaskinię tajemnic...

Offline Robi

Area 51
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 11, 2004, 12:21:31 pm »
polska strona poswiecona Area 51
http://www.zsckr.koscielec.pl/dreamlan.htm

Offline Zork

Area 51
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 14, 2004, 02:00:24 pm »
Co prawda zimna wojna już sie skończyła...lecz być może Area 51 ma na celu szeżenie mitu o wspaniałej Ameryce, która ma kątakty z istotami pozaziemskimi, posiada międzygalaktyczną technologie i wiedzę wyprzedzającą naszą o tysiące lat. I niech no które państwo teraz im podskoczy ! Drżyjcie o ludu Ziemi !! Oddajcie całe złorza ropy wszechmocnej AMERYCE !!! Cała Ziemia w ręce USA !!!
+ Obyście mieli wiedzę mędrców i mądrość dzieci.. +++

Offline dhutirth

Area 51
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 14, 2004, 07:34:05 pm »
Cytat: "Zork"
(...) I niech no które państwo teraz im podskoczy ! Drżyjcie o ludu Ziemi !! Oddajcie całe złorza ropy wszechmocnej AMERYCE !!! Cała Ziemia w ręce USA !!!


Nie chce nic mówić, ale im dłużej się przyglądam poczynaniom amerykanów tym bardziej jestem przekonany, że wcale nie czynią tego z pobudek materialnych (przynajmniej nie do końca), oni naprawdę uważają się za zbawców świata. Ich poczynani wydają się być wielce szlachetne… No, ale może to tylko mydlenie oczy i tak naprawdę żądni oni są dominacji nad światem (tylko wybrali nieco odmienną drogę niż Niemcy) ;)
estem nędzarzem, posiadam tylko marzenia. Rozsiałem je u twych stóp. Stąpaj lekko, gdyż stąpasz po moich marzeniach.

 

anything