Louise, może się pomyliłaś co do osoby, skoro tak uparcie twierdzisz, że Kenshin to nastolatek... ten mały czarnowłosy kurdupel to Yahiko. Kenshin to ten facet z blizną. Rudy. Jak się bardzo, bardzo uprzeć, to wygląda na dwadzieścia parę (co było zresztą bardzo wyraźnie powiedziane na początku TV i było przedmiotem wielu żartów później).
Choć rozumiem Cię, uwielbiane prze Ciebie dinozaury chara-designu wyraźnie rozgraniaczły dorosłych od nastolatków - może dlatego że szczytem atzmu był przekoloryzowany teatr kabuki, gdzie każdą postać wykładano łopatologicznie.
W takim Sukeban Deka ci "nastolatkowie" wyglądają jak przechodzone dziwy i goście z paroletnim wyrokiem. To samo jest z Czarodziejkami z Planet wszelakich. Co jest gorsze - postarzanie na siłę czy odmładzanie, które ma wyraźny powód (przeczytaj wyjaśnienie mangaki, czemu Kenshin tak wygląda, proszę, a nie rzucaj błotem)?
Jeżeli uważasz temat za głupi a wypowiadających się za perwersów i debili, proszę, nie czytaj go, wróć do yuri, na którym się najlepiej znasz - ja się nie znam, więc nic nie piszę w tamtym temacie. Krytyka mile widziana, byle by była konstruktywna, a moim zdaniem czasami Ci tego brakuje. Każdy może napisać, że coś jest chore i ble i zakokosić się w poczuciu wyższości i dobrze spełnionego obowiązku. Jak jest chore i ble, za opinię dziękujemy i nie prosimy o więcej.
Knurek mówi: go, Richie, go!