trawa

Autor Wątek: Eragon  (Przeczytany 16882 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Anonimowy Grzybiarz

Eragon
« dnia: Grudzień 30, 2006, 03:14:14 pm »
26.12.06 miał swoją premia film Eragon, oparty na książce, o tym samym tytule.
Widzieliście to COŚ?? Ja podczas oglądania filmu miałem wrażenie, że oglądam jakis wieloczęściowy fanfilm, nakręcony przez 10-latków, którzy nigdy nie słyszeli o efektach specjalnych, a co ważniejsze, nie przeczytali książki, na podstawie której kręcą film. Serio. O ile książka jeszcze jako tako mi sie podobała, to film jest kompletnie beznadziejny. Tak wię{c} jak ktoś powiedział : "Z lipnej książki, nie da się zrobić dobrego filmu" i to jest święta prawda. Kiedy wyszedłaem z kina, nadal miałem przed ocz{a}mi facjatę głównego bohatera(tak nawaisem w ogóle nie pasująca do Eragona, ale widać filmowcy maja inna wizję książki Pana Paoliniego...), machającego mieczem z plastiku, kupionego na jakimś odpuście. Jedynie Jermy Irons grający Broma, wczól się w swoją rolę. Ten facet mi się podobal w tym filmie. Przejdźmy teraz do postaci Smoka, Saphiry.    Smok-Łabędź niby zieje ogniem, walczy ogonem, lata i robi wszystko co smok robić powinien, ale robi to s{z}tucznie. Jego skrzydła są ptasie, a nie tak jak w książce, nietoperze. Mam jeszcze dużo zastrzerz[/color]en do tego filmu. Fulm mimo tylu minusów ma tez swoje plusy. Np. Postać Broma, piękne Widoki,postać Aryi( w filmie nazywają Arią(operową...)), która, gdyby Miała rozpuszczone włosy byłaby całkiem laskowata. kolejnym plusem jest  postać Murthaga...
Tak, więc żałuje 13 złotych wydanych na ten film. Na sequłel na pewno nie pójdę, chyba, że zmienią całkowicie obsadę, i reżyserów oraz speców od efektów specjalnych. Tak więc film ssie, jak to się ostatnio mówi na forum Bastionu...
Ale się rozpisałem...



Złośliwy moderator przypomina przykazanie 5 regulaminu Forum Filmu:
Cytat: "Regulamin Forum Filmu Nowa Gildia"
5. Podczas toczonych dyskusji zachowujemy się "normalnie" tzn.:
- wypowiadamy się z sensem i poprawnie pod względem ortografii oraz składni[/u]
- nie używamy wulgarnych słów i nie obrażamy się nawzajem

Zalecam więc mniejszy pośpiech i większą dbałość o schludność wypowiedzi - po prostu nieprzyjemnie i ciężko się czyta tekst z błędami...
(oczywiście tyczy się to wszystkich, kolega grzybiarz pechowo posłużył za przykład ku przestrodze)

Offline CZys

Eragon
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 31, 2006, 08:59:41 am »
Ja w trakcie seansu miałem wrażenie jakbym oglądał jakiś film z serii familijne Dungeons and dragons. A jeszcze jak kupopwałem bilety, to kasjerka pytała się czy będzie osoba poniżej 12 roku życia, podobno dzieci muszą oglądać Eragona z opiekunem... ja odnisłem wrażenie że to był film właśnie dla młodszej części widowni.
ylko martwe ryby płyną pod prąd.

Offline Anonimowy Grzybiarz

Eragon
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 31, 2006, 10:54:36 am »
Cytat: "CZys"
A jeszcze jak kupopwałem bilety, to kasjerka pytała się czy będzie osoba poniżej 12 roku życia, podobno dzieci muszą oglądać Eragona z opiekunem... ja odnisłem wrażenie że to był film właśnie dla młodszej części widowni.


Oczywiście, że tak. Mnie nie chcieli wpuścić na X-Men3: Ostatni Bastion w tamtym roku... No, ale to Polska w końcu, wię cni ma się czemu dziwić... Niedługo na Kubusia Puchatka trzeba będzie chodzić z osobami 21+...

Offline Vidoqu

Eragon
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 31, 2006, 02:28:05 pm »
Cóż, od razu powiem, że na filmie nie byłem, ale efekty specjalne, które widać w reklamach w TV szczerze mnie zniechęciły do tej produkcji. Nie mówiąc już o lalusiowatej facjacie głównego bohatera i zrywającego uszy dubbingu. Nie wiem jak Ty nie wybiegłeś z kina. ^^

Offline Anonimowy Grzybiarz

Eragon
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 31, 2006, 03:33:27 pm »
Powinno byc ostrzeżenie:
FILM TYLKO DLA MASOCHISTÓW!!

Więc nie tylko ja twierdzę, że film jest całkowitym dnem...

Offline savajam

Eragon
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 02, 2007, 12:25:26 pm »
Pominięto tyle ważnych rzeczy że aż dziwie się dlaczego Paolini nie zaprotestował, siedziałam w kinie i po raz pierwszy od jakiegoś czasu zaczęłam żałować że twórcy dorwali się do tej książki. Dla osoby która nie czytała książki film jest miłą opowieścią, ale dla osób które czytały powieść pozostaje uczucie niedosytu i lekkie rozczarowanie. Najchętniej utłukłabym bym tych ludzi za to co zrobili z tą powieścią. W chwili obecnej czytam "Najstarszego" i aż boje się myśleć co producenci zrobią z tą częścią, bo ona jest znacznie lepsza od pierwszej. Mojemu facetowi się film podobał, ale tylko dlatego że nie czytał książki. A smocek był zrobiony supel zwłasca jak był malutki. Główny aktor niestety mało ma doświadczenia w grze aktorskiej,  Irons wypadł świetnie w porównaniu z Malkowiczem, dlaczego od razu powiedziano że Ayra jest z królewskiego roku? przecież to była wielka tajemnica...można tego mnożyć w nieskończoność, a ja niestety mam trochę roboty.

PS film w niektórych kinach jest też z napisami dzięki Bogu!!
Komputer to logiczne ogniwo w rozwoju człowieka: inteligencja bez moralności."
(John Osborne)

Offline Kormak

Eragon
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 02, 2007, 01:09:25 pm »
Cytuj
Dla osoby która nie czytała książki film jest miłą opowieścią

Nieprawda. Ja nie czytałem, a film był dla mnie tylko wielkim parującym stosem smoczego łajna, Irons w porównaniu z Malkovichem wypadł dobrze, ale tylko dlatego, że Malkovich był megażenujący.

Offline Mafi

Eragon
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 02, 2007, 01:13:41 pm »
jakoś film mi si ewydaje denny, i nie mam zamiaru na niego iść. coś mi sie wydaje  że film jest typu "niesamowicie ciotowate dziecko odkrywa w Sobie magiczną moc, i zabija Swoich wrogow"
Kobieta jest jak książka, która zawsze,czy dobra czy zła, musi sie najpierw spodobać za pośrednictwem karty tytułowej. Jeśli ta nie jest interesująca, książka nie skłania do lektury"

Offline Baldwin

Eragon
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 02, 2007, 01:33:51 pm »
To film dla, góra, 10-cio latków, a nie starych koni jak wypowiadający się tutaj. Nieopacznie poszedłem, zobaczyłem, wyszedłem wstrząśnięty, ale po chwili doszedłem do wniosku, że dzieciakom mogłoby się to spodobać. przynajmniej niektórym.

Offline Kormak

Eragon
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 02, 2007, 03:36:56 pm »
Ej, no mi sie Arya podobała!

A innym może się podobać Eragon tarzający się z kuzynem w rozchłestanej koszuli. (każdemu wg potrzeb!)

Offline Baldwin

Eragon
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 02, 2007, 11:20:41 pm »
Arya była git jak leżała w niewoli u Darzuma na tym ołtarzu/stole i się namiętnie pociła. Jak ją potem zobaczyłem na tym rumaku, bladą, ze spiętymi włosami to już mnie tak nie uwodziła tymi swoimi wdziękami  :(

A ten koleś, Eragon, strasznie wiejski był. Nie bez kozery kilkakrotnie w filmie wypomniane mu zostaje jego wieśniactwo (dosłownie!!!)

Offline Cardinal Boras

Eragon
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 03, 2007, 12:39:27 pm »
Eragon to nie film to kinowy bubel TYLE ODEMNIE
lways outnumbered Never defeated



www.advancedtautactica.com  A PLACE TO BE !!!

Offline savajam

Eragon
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 04, 2007, 11:43:23 am »
Arya chyba się nie pociła, elfy maja taka błyszczącą skórę z tego co pamiętam, przynajmniej w tej książce
Komputer to logiczne ogniwo w rozwoju człowieka: inteligencja bez moralności."
(John Osborne)

Offline trej

Eragon
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 04, 2007, 12:11:42 pm »
Książki nie znam natomiast film nawet biorąc pod uwagę docelowego odbiorce nie zachwycił.

Offline Mafi

Eragon
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 04, 2007, 12:28:06 pm »
gdy oglądałem reklamówke w TV stwierdziłem, że pierwsza rzecz jaka juz odstrasza film, to Dubbling. zle dobrane głosy i w ogole
Kobieta jest jak książka, która zawsze,czy dobra czy zła, musi sie najpierw spodobać za pośrednictwem karty tytułowej. Jeśli ta nie jest interesująca, książka nie skłania do lektury"