Autor Wątek: Najwięksi wodzowie  (Przeczytany 88367 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline 8jakis

Najwięksi wodzowie
« Odpowiedź #195 dnia: Styczeń 20, 2006, 10:07:03 am »
Poniewaz krzyzacy przegrali to przegrac musieli. O rezultacie bitwy zadecydowało mnóstwo czynników. gdyby wygrali, to byscie pisali, ze nie mogli nie wygrać.
 skąd wiadomo, że świat istnieje?

Offline Wiatrak(othep)

Najwięksi wodzowie
« Odpowiedź #196 dnia: Styczeń 25, 2006, 08:06:45 am »
Z bitew polsko-krzyżackich to warto wymienić Koronowo, gdzie Polacy będąc w mniejszości pobili Michała Kuchmeistra i jego "gości" Zakonu. Z taktycznego punktu widzenia to zwycięstwo było trudniejsze do osiągnięcia niż Grunwald. Tam rzeczywiście Jagielle udało doprowadzić się do tego że Krzyżacy przyjęli bitwę w otwartym polu, przy przewadze liczebnej armii uni jagiellońskiej. Później za czasów Kazimierza Jagiellończyka głównie zamykali się w zamkach.
Co do wybitnych taktyków to dodałbym jeszcze Reinharda Scheera za zadanie Brytyjczykom większych strat mając mniejszą flotę w bitwie Jutlandzkiej 1916.

Offline Spartan

Najwięksi wodzowie
« Odpowiedź #197 dnia: Styczeń 25, 2006, 08:44:03 pm »
Po ostatnich lekturach dodałbym jeszcze Arminiusza, pogromcę Rzymian w Lesie Teutoburskim.
nbowed, Unbent, Unbroken

Offline Lady Aqua

Mój typ
« Odpowiedź #198 dnia: Marzec 12, 2006, 04:59:20 pm »
Ja chylę czoła Alexandrowi Wielkiemu 8)
 domu potrzebujesz tylko dwóch narzędzi. płynu WD-40 i taśmy klejącej. To co się nie rusza a powinno spryskaj WD-40,a to co się rusza a niepowinno zaklej taśmą...

Offline SkeezaPhrenyak

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 435
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał W. Orkan
    • www.orkan.f-log.pl
Najwięksi wodzowie
« Odpowiedź #199 dnia: Marzec 13, 2006, 06:53:04 am »
Mieszko I i jego syn Bolesław byli niezgorszymi wodzami. Dla pierwszego strategia była codziennością i dotyczyła nie tylko wojny, ale całej polityki, której wojna jest przecież nieodłączną częścią; drugi działał bardziej instynktownie, ale wielkim wodzem był na pewno. No i zwycięstwa, takie, jak pod Cedynią, czy pod Niemczą, mówią same za siebie.

Czeski książę Brzetysław - właściwie nie wiem, jakim był wodzem, ale skoro jednym zajazdem spustoszył całą niemal Polskę (poza Mazowszem) i zdziesiątkował ludność bardziej, niż dżuma Europę kilkaset lat później, to coś musiało w nim być...

Płk. Stanisław Maczek - przede wszystkim wybitny taktyk; dał popalić szkopom, jak mało kto...

Oi!

Offline Spartan

Najwięksi wodzowie
« Odpowiedź #200 dnia: Marzec 13, 2006, 08:40:46 pm »
Są też wielcy wodzowie, którzy nie wygrywali bitew, ale umiejętnie osłabiali wroga- np Quintus Fabius Maximus zwany Cunctatorem. Nie toczył walnych bitew ale umiejętną strategią wyhamował blitzkrieg Hannibala i można stwierdzić, że uratował Republikę. Później podobną taktykę stosował Kutuzow z Francuzami w 1812. U nas niezły był w tym Czarniecki podczas Potopu.
nbowed, Unbent, Unbroken

Offline Mafi

Najwięksi wodzowie
« Odpowiedź #201 dnia: Wrzesień 28, 2006, 05:37:55 pm »
Jakos Zawsze interesowała mnie Osoba Czyngis-chana. Wedłog mnie genialny, wódz i strateg, Podbił pol swiata, i w enomenalny Sposób zdobych Pekin 8)

Pozdrawiam
Kobieta jest jak książka, która zawsze,czy dobra czy zła, musi sie najpierw spodobać za pośrednictwem karty tytułowej. Jeśli ta nie jest interesująca, książka nie skłania do lektury"

Offline Belaner

Najwięksi wodzowie
« Odpowiedź #202 dnia: Wrzesień 29, 2006, 09:43:58 pm »
Wg.mnie największym wodzem był Hannibal z Kartaginy gdyż jego strateegia(w której jak wiadomo otoczył conajmniej 2x większą armie niz jego własna) pod kannami w 216 r.pne jest stosowana do dziś co oznacza że plan był tak genialny że nie uległ przedawnieniu,a tak apropo tą taktykę w pewnym sęsie ja stosuje grając w batla przeciw ofensywnym armią,choć oczywiście chodzi tu bardziej o znaczena bo wiadomo że pod kannami nie było czarodziejów ani smoka :badgrin:  :lol: choć i do tej taktyki kłania się również grecki dowódca walczący pod maratonem przeciw hordzie persów(wybaczcie że nie pamiętam jego imienia)a mianowicie stawiam na silne flanki które mają się przebić,a środek ma być słaby,cofający się ale trzymający w szachu przed szarżą :lol:
pozdro

Offline Watcher

Najwięksi wodzowie
« Odpowiedź #203 dnia: Wrzesień 30, 2006, 06:42:29 am »
Cytat: "Belaner"
Wg.mnie największym wodzem był Hannibal z Kartaginy gdyż jego strateegia(w której jak wiadomo otoczył conajmniej 2x większą armie niz jego własna) pod kannami w 216 r.pne jest stosowana do dziś co oznacza że plan był tak genialny że nie uległ przedawnieniu,


Nie żebym polemizował przeciw genialności Hannibala, ale Twoja argumentacja ma luki. Otóż obustronne oskrzydlenie nie jest bynajmniej taktyką często spotykaną - a jeszcze rzadziej kończy się powodzeniem (Stalingrad mi przychodzi tak na szybko jedynie na myśl).
Marcet sine adversario virtus

Offline Szczur

Najwięksi wodzowie
« Odpowiedź #204 dnia: Wrzesień 30, 2006, 11:43:37 am »
Cytat: "Watcher"
Otóż obustronne oskrzydlenie nie jest bynajmniej taktyką często spotykaną - a jeszcze rzadziej kończy się powodzeniem (Stalingrad mi przychodzi tak na szybko jedynie na myśl).


Polemizowałbym, choćby podczas II WŚ w operacji "Barbarossa" Niemcy dość często używali tej taktyki. W końcu wojny z kolei Sowieci równie często starali się podczas swoich ofensyw zastosować 'Sierp i Młot' (jak nazywali tą taktykę) ;)
- Stary, co oni robią?
 - Chyba rzucają się gumowym kurczakiem.
 - O kur**..."
dwóch zszokowanych dresów, R-Kon 2004

Offline Jaskier

Najwięksi wodzowie
« Odpowiedź #205 dnia: Wrzesień 30, 2006, 10:50:16 pm »
hannibal to miał co najwyżej dobrą TAKTYKĘ, co do strategii to wiele mu brakowało, nawet do nie za dobrych wodzó rzymskich jego czasów.
to raz.

po drugie to nie bardzo widzę sens i mozliwośc porównania wodzó z róznych epok. może skupilibyśmy się na jednej, lub też podzielili tą dyskusję na szerego oddzialnych tematów

Offline Vlodarius

Najwięksi wodzowie
« Odpowiedź #206 dnia: Październik 01, 2006, 07:55:07 am »
Cytat: "Jaskier"
hannibal to miał co najwyżej dobrą TAKTYKĘ, co do strategii to wiele mu brakowało, nawet do nie za dobrych wodzó rzymskich jego czasów.
to raz.

Taak?? To czym spowodowany był niesamowity sukces jego straceńczego rajdu po Italii? Dlaczego omal nie zdobył Rzymu  mimo mneij licznego wojska i braku rezerw?? Czemu rzymianie dostawali d d**sko podczas bitew i nie mogli wychamowac jego armii n aogólnym planie działań wojennych?

Nie, strategia i taktyka, do tego niesamowita wola, szkoda że zderzył sie z Cunctatorem. Ale gdyby byli na równych warunkach, inaczej mogłoby się skończyć :)

Offline Watcher

Najwięksi wodzowie
« Odpowiedź #207 dnia: Październik 01, 2006, 09:41:38 am »
Cytat: "Szczur"
Cytat: "Watcher"
Otóż obustronne oskrzydlenie nie jest bynajmniej taktyką często spotykaną - a jeszcze rzadziej kończy się powodzeniem (Stalingrad mi przychodzi tak na szybko jedynie na myśl).


Polemizowałbym, choćby podczas II WŚ w operacji "Barbarossa" Niemcy dość często używali tej taktyki. W końcu wojny z kolei Sowieci równie często starali się podczas swoich ofensyw zastosować 'Sierp i Młot' (jak nazywali tą taktykę) ;)
Dość często? :) To znaczy jak często? Przypominam: piszę o OBUSTRONNYM, jednoczesnym oskrzydleniu, nie o jakichś uderzeniach mylących czy czymś innym w tym rodzaju :)
Marcet sine adversario virtus

Offline Radagajs

Najwięksi wodzowie
« Odpowiedź #208 dnia: Październik 01, 2006, 09:54:35 am »
Czy kwalifikuje się manewr sedański?

Offline 8jakis

Najwięksi wodzowie
« Odpowiedź #209 dnia: Październik 01, 2006, 10:42:46 am »
Cytat: "Vlodarius"
To czym spowodowany był niesamowity sukces jego straceńczego rajdu po Italii? Dlaczego omal nie zdobył Rzymu  mimo mneij licznego wojska i braku rezerw?? Czemu rzymianie dostawali d d**sko podczas bitew i nie mogli wychamowac jego armii n aogólnym planie działań wojennych?
Nie, strategia i taktyka, do tego niesamowita wola, szkoda że zderzył sie z Cunctatorem. Ale gdyby byli na równych warunkach, inaczej mogłoby się skończyć :)

Nie zdobył Rzymu, bo nie miał czym. Bo jego sprzymierzeńcy w Italii nie mieli zamiaru sie spruwać. A Hannibal nie miał środków, by wziąc to całe tałatajstwo na za pysk.
 skąd wiadomo, że świat istnieje?

 

anything