hmm, własnie tak pomyślałem, że główną wadą telewizji jest to, że mamy znikomy wpływ na to co tam puszczą, jeżeli chodzi o kasety/płyty/pliki .avi, to zawsze mamy możliwość właczenia sobie tego co lubimy, co mamy ochotę obejżeć.
Puszczanie anime w telewizji powoduje przede wszystkim kojarzenie gatunku z tytułami które się tam pokazują w danym czasie. I jak powiem współczesnemu, młodemu laikowi słowo "anime" to najpierw powie/pomysli POKEMONY. Jak powiem nieco starszemu osobnikowi, to w głowie zaświta mu pewnie SAILOR MOON. Niektórzy jeszcze sobie skojarzą TSUBASĘ, GIGI, YATAMANA, czy nawet DAIMOSA. Ale nawet jeśli, to nie spowoduje to propagowania gatunku na rodzimym gruncie, lecz raczej da kolejny pomysł na wypuszczenie żetonów, czy kart przez producentów czipsów