Witam! Za pomocą wyszukiwania nie dojrzałem żadnego topicu o tajnym agencie Samie "Rybie" Fisherze, więc postanowiłem założyć. Przecie już 4 jego przygoda się rozpoczęła!
Na wstępie zaznaczę, że sam nie wiedziałem, gdzie owy topic dać. Więcej tutaj PeCetowców, więc prawdopodobieństwo uczestniczenia w temacie tam większe, ale sam grałem tylko w wersję konsolową, a i niby każdy SP to konwersja na kompa jest. Tak więc temat tutaj.
Mimo, iż Double Agent jest już czwartą grą ze Splinter Cell w tytule, to moje pierwsze spotkanie z Fisherem i Lambertem. Spotkanie, przyznam, niezwykłe.
Nigdy skradanek nie lubiłem, mimo, że... lubiłem. Bez sensu? Już wyjaśniam. Otóż, zwykle nie miałem nerwów do takich gier, a mimo to, często marzyłem, by w jakieś grze przejść niezauważony bokiem. Teraz w końcu się przełamałem.
Słyszałem wiele niepochlebnych recenzji odnośnie tej częsci gry, lecz głównie na wersje PeCetową. I tutaj pojawia się u mnie pewne zdziwienie. Otóż mowa o 6 misjach w grze... Zaraz, ja grałem w 8... Same misje w ciągu dnia... Żadnej nie kojarzę... Brak gogli u Sama... Zawsze miał na głowie. Czyżby Ubi Soft poszedł niechlubną drogą poprzedników i wydał grę w dwóch wersjach? Czy też może wybrany przeze mnie wariant gry oferował takie a takie doświadczenia (gra ma 3 zakończenia to może i różne zestawi misji? xD)?
Co do samej gry - bardzo miło mi się grało. Rzekłbym - miodnie. Rozgrywka ciekawa, może niezbyt trudna, aczkolwiek zdarzały się momenty dłuższego główkowania (ah, ta ostatnia misja...). Dobrze się przy niej wybawiłem. Pomył na fabułę dobry - taka odmiana, Sam doprawdy cały czas się waha między pomaganiem terrorystom, a wykonywaniem zadań, wyznaczonym przez agencje rządową. Ja z kolei, poświęcałem wiele czasu by przywrócić równowagę, którą notorycznie się traciło.
Pytam jeno, czemu, ach, czemu tak krótko!? Czy każda gra w dzisiejszych czasach ma starczyć raptem na 10 godzin? (z nudów przechodzę ponownie, wybierając całkowicie drogę ZŁA)
Niemniej, zapraszam do dyskusji na temat wszystkich części* Sama *
Niekoniecznie ciała, części gry też mogą być