Myślę, że wchodzenie na arenę wojenną I wojny światowej wymaga dużo śmiałości i naprawdę dobrych zdolności twórczych pod względem taktyki i strategii bo naprawdę nie jest to łatwy temat. Przecież nie chodzi w grach o to aby okopać się na dwóch frontach bo to może się znudzić. Wg mnie owszem w grze na podstawie jakiejś wojny jak najbardziej powininny zmieniać się losy, ale z drugiej strony powinno odzwierciedlać realność tamtych czasów. Dobry przykład to moje ulubione Ardeny. Alianci mogli zniszczyć dywizje niemieckie poprzez zablokowanie dostaw, zatem jakiś realizm został zachowany, a mimo tego to właśnie Niemcy mieli większe szanse wygrać grę. Chciałbym poznać opinię na temat samej mechaniki gry osób, które grały w First World War.
Osobiście poluję na gry innego typu, bez użycia setek żetonów bo trochę mi się już przejadły. Dlatego cenię sobie Game of Thrones.