III części "Dziadów" nie zniosłam. O ile "Kordiana" przeczytałam z przyjemnością, o tyle przez "Dziady" nie przebrnęłam.
Też nie wyrobiłam z czytaniem "Nad Niemnem" - chyba najnudniejsza książka, jaką czytałam!!!!!
Aczkolwiek rekordem była książka, którą doczytałam do DRUGIEJ strony, tak była beznadziejna. Jeszcze dziś się dowiem, jaki tytuł był tej powieści...
Bo na razie pamiętam tylko tyle, że było coś o smokach.