trawa

Autor Wątek: Moria - zboczenie na 1500pkt  (Przeczytany 8812 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ezekiel-san

Moria - zboczenie na 1500pkt
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 16, 2007, 09:23:12 pm »
Zwyczajnie chodzi o to, że teoretyzujesz na maksa, a w starciu z rzeczywistością i tym, co się spotyka na turniejach (nieważne na ile punktów) Twoje koncepcje nie przedstawiają większej wartości. Nic osobistego ;) Po prostu tak to odbieram.

Szczególnie rozbił mnie ostatni tekst, że coś bije cośtam, a cośtam bije jeszcze jakieś coś. Zwyczajna bzdura i tyle.

Offline potworek

Moria - zboczenie na 1500pkt
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 17, 2007, 01:48:41 pm »
Teoria nie ma wiele wspólnego z prawdziwą grą. Nawet pozornie idealna rozpiska musi się spotkać w końcu z rzeczywistością i okazuje się wtedy że nie jest tak pięknie jak to się wydaje na kartce/AB
"Każda, nawet idealna rozpiska musi się zmierzyć z rzeczywistością" - Prison Break  ;)
Już nie raz wygrywałem na turniejach armiami z góry przeznaczonymi na klęskę, a przegrywałem armiami mającymi większą przewagę niż ta z którą walczyłem.
Jakbyś na turnieje jeździł, podchodziłbyś do tego zupełnie inaczej. Gdyby wszystko było takie proste jak mówisz ułożenie rozpiski do wygrania turnieju byłoby dziecinnie łatwe, a sama armia to byłby maksymalny samograj. Tak nie jest
Zauważyliście co jest najczęstszym powodem porażki niedoświadczonych graczy z PG rozpiskami na turniejach? (oczywiście poza brakiem doświadczenia)
Egoizm
Grają bez myślenia, bo przecież mają taką armię że na pewno wygrają
Śmieszne
o Ty wiesz o Mitrilu?

Offline Ezekiel-san

Moria - zboczenie na 1500pkt
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 17, 2007, 10:56:13 pm »
Trafnie to żeś ujął drogi Watsonie ;)

To tak trochę jak moja przygoda z armią Shire. Najpierw wielu twierdziło, że armia tylko do kolekcjonowania i na półkę, a teraz wszyscy mówią, że przegięta do granic. "Od zera do power gamera" ;) A to wszystko praktyka. I to ta turniejowa, bo uważam osobiście, że dopiero gra na turniejach uczy człowieka wielu nowych rzeczy.

Offline Atanamir

Moria - zboczenie na 1500pkt
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 17, 2007, 11:45:30 pm »
Ja w życiu na jednym turnieju byłem. Wiem że teoria nie ma tu nic do rzeczy (jak czterech wojowników MT zabija mi trola =.=), to po prostu takie wyliczenia żeby miec na czym bazowac.

A co do rozpisek: uważam że dobra rozpiska to 1/3 zwycięstwa. Druga 1/3 to rozegranie, a trzecia: dobre rzuty :) Ja np. mam niesamowitego fuksa, robie dobre rozpiski, ale w praniu nie wychodzi (bo jedyna osoba z jaką mogę zagrac to Encaitar xD).

A z tym ostatnim tekstem, chciałem przekazac coś takiego: są dobre armie, ale nie ma idealnej: każda ma jakieś wady i może pregrac... zawsze znajdzie się luka w rozpisce i tzw. "antyrozpiska".
..Dwunastu Space Marines broniło się jeszcze długo na tym wzgórzu. Nacierała na nich armia 800.000 orków z Mordoru :D Jak dobrze że na miejsce przybyło Games Workshop i podzieliło ich na dwa systemy :D

Offline Ezekiel-san

Moria - zboczenie na 1500pkt
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 18, 2007, 10:24:56 am »
Może chciałeś, może nie, ale napisałeś co innego. Nie ma co dalej ciągnąć tego tematu. ;)

Offline Atanamir

Moria - zboczenie na 1500pkt
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 19, 2007, 03:50:48 pm »
Proponuje kłódeczkę ;)
..Dwunastu Space Marines broniło się jeszcze długo na tym wzgórzu. Nacierała na nich armia 800.000 orków z Mordoru :D Jak dobrze że na miejsce przybyło Games Workshop i podzieliło ich na dwa systemy :D

 

anything