Wiedziałem, że moje "wychylanie" się w temacie rysunku w końcu skończy się interwencją Pana Marka. Widać moja wiedza w temacie była zbyt mała. Dziękuję za rozjaśnienie tematu. Chociaż Mignola za pomocą cienkopisu choćby nie wiem jak się starał nie osiągnie takiej kreski jak Scott Williams, Richard Friend czy Jonathan Glapion za pomocą piórka. Choć rysunki Mignoli mają swój urok to finezji za wiele w nich nie ma (chociaż to oczywiście kwestia gustu).
ales mi pojechal z tym "Panem Markiem"
a tak na powaznie, jak juz wspomnialem, wszystko zalezy od rysownika (i efektu, ktory chce uzyskac), jeden z najwiekszych i dysponujacych niesamowita paleta roznorodnych technik, czyli Alberto Breccia, w komiksie "Mort Cinder" nakladal tusz ostrzem brzytwy, Manara w cyklu "Giuseppe Bergman" uzywa kreslarskich rapidografow, Moebius rysuje cienkopisami, a np. Mattotti uzywa ostatnio brushpena z Pentela itd. itp.
Arabscy kaligrafowie uzywaja "pior-pisakow" wykonanych wlasnorecznie z trzciny i wielu z nich uwaza, ze fabrycznie wykonane stalowki sa w efekcie zbyt mechaniczne i nie daja tak dynamicznego efektu
Powtorze jeszcze raz, sa setki narzedzi i tylko od rysownika zalezy, z ktorych chce skorzystac.
Od patykow zanurzonych w tuszu, przez pedzle z naturalnego wlosia, roznorodne stalowki, piora wieczne, piora do kaligrafii, rapidografy, cienkopisy, markery, zelpeny, nowoczesne penbrushe, az po cala palete narzedzi "wirtualnych" ukrytych w tabletach Wacoma.
I zawsze znajdzie sie ktos, kto zrobi komiks brzytwa, albo zeskanuje w odpowiednim trybie rysunki olowkiem lub wydrapie nozykiem male conieco.
Ja po prostu polecam probowanie roznych technik zamiast slepego wpatrywania sie w innych, bo to daje wiecej radochy, a przy robieniu setnej czy tysiecznej planszy radosc z rysowania to jedyne co trzyma czlowieka przy zdrowych zmyslach.
No chyba, ze ktos lubi robic wszystko zgodnie z ustalonym i wytyczonym schematem, ale na dluzsza mete to sie prawdza jedynie w fabryce, przy skladaniu samochodow albo telewizorow.
A może znacie jakieś komiksy rysowane 1:1 (niekoniecznie A4)? Wydaje mi się, że Łauma była tak rysowana i któryś autor Żbików rysował je 1:1 (Jerzy Wróblewski?).
W Polsce wiekszosc rysuje na A4, niektorzy (jak np. ja) jeszcze szarpia sie na A3, ale potem trzeba to zeskanowac i jest problem (ja rysuje oddzielnie kazdy kadr, inni tna plansze A3 na pol, jeszcze inni kupuja duze skanery (dosyc to kosztowne) albo chodza skanowac na skanery bebnowe).
Komiksy 1:1 to np. "Mikropolis" Gawronkiewicza i Wojdy, scratchboardowe komiksy Tomasa Otta
aha, uprzedzajac kolejne pytania, masz tutaj bloga, postudiuj na poczatek:
http://comictool.blogspot.com