trawa

Autor Wątek: Porady dla twórców, czyli jak robić komiksy.  (Przeczytany 278097 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

N.N.

  • Gość
Odp: Porady dla twórców, czyli jak robić komiksy.
« Odpowiedź #390 dnia: Grudzień 14, 2012, 01:17:02 am »
Nadinterpretacja. Memling napisał tylko, że chciałby, żeby ktoś kompetentny (nie wyklucza to osób już piszących w Polsce o komiksie) napisał w ten sam sposób (przystępny), co autorzy tamtej książki. Nie oznacza to, że dotychczas napisane polskie książki o komiksie są nieprzystępne - może nie są AŻ tak przystępne jak tamta książka. Czytałeś ją?
Tak, czytałem książkę Bordwella i Thompson. Więcej: czytałem ja po angielsku na dobre kilka lat przed jej wydaniem w Polsce, ale to nieważne (a Ty czytałeś?).  I nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że to, co napisałem, jest nadinterpretacją. Jeśli ktoś pragnie, by ukazała się jakaś książka, informuje jednocześnie, że takiej ksiązki nie ma. Jeśli określa cechy, które ma ta ksiązka, której pragnie, tym samym wytyka braki ksiązkom, które są. Memling napisał o tym, że pragnie książki napisanej przystępnie przez kompetentnego autora. Tym samym stwierdził, że do tej pory niczego takiego w Polsce nie spotkał.

Offline Ajron

Odp: Porady dla twórców, czyli jak robić komiksy.
« Odpowiedź #391 dnia: Grudzień 14, 2012, 02:00:35 am »
Ano wiem, to był mój pierwszy strzał. Ale nigdzie znaleźć tego cuda nie mogę. Kiedyś KRL udostępniał ją u siebie, ale obecnie niekoniecznie.

Łap :smile: http://www.karolkalinowski.net/2011/08/download.html

Offline Memling

Odp: Porady dla twórców, czyli jak robić komiksy.
« Odpowiedź #392 dnia: Grudzień 14, 2012, 06:33:39 am »
Czytałem książki o komiksach polskich autorów. Spotkałem tylko raz, jeden fragment, tak przystępnie napisany jak tamta amerykańska o filmach, a mianowicie analizę fragmentu komiksu o Walentynie w pracy Krzysztofa Teodora Toeplitza ("Sztuka Komiksu", fragment "Spacer Walentyny, czyli zaproszenie do komiksu"). Jest tam opisane jakie środki formalne użył autor komiksu i jakie emocje czy odczucia u odbiorców chciał poprzez nie wywołać. Czytając te polskie książki o komiksach zauważyłem, że są to przeważnie prace naukowe albo ich fragmenty, a więc pierwszym i podstawowym ich odbiorcą jest środowisko akademickie, a więc nie są to opracowania popularne. Brakuje mi więc opracowań skierowanych do szerokiego odbiorcy. Czy moje stanowisko jest teraz zrozumiałe? I faktycznie, nie twierdzę, że wszystko co Polacy do tej pory napisali o komiksie jest do bani.
http://polskikomiks.info/ - informacje o polskim komiksie

N.N.

  • Gość
Odp: Porady dla twórców, czyli jak robić komiksy.
« Odpowiedź #393 dnia: Grudzień 14, 2012, 08:12:02 am »
Czytając te polskie książki o komiksach zauważyłem, że są to przeważnie prace naukowe albo ich fragmenty, a więc pierwszym i podstawowym ich odbiorcą jest środowisko akademickie, a więc nie są to opracowania popularne. Brakuje mi więc opracowań skierowanych do szerokiego odbiorcy. Czy moje stanowisko jest teraz zrozumiałe?
Ani "Komiks: świat przerysowany", ani "Komiks" (wydawnictwo "Znak") nie były książkami naukowymi, adresowanymi do środowiska akademickiego. Najlepszym dowodem fakt, że fragmenty tych książek trafiły do podręczników dla szkół podstawowych. Nie jest przeznaczony dla środowiska akademickiego "Leksykon polskich bohaterów i serii komiksowych" Adama Ruska.
"Druga strona komiksu" to wręcz zbiór tekstów, które ukazywały się w internetowych magazynach robionych przez fanów dla fanów.
Nie wydaje mi się również, by w książkach adresowanych do środowiska naukowego, występował jakiś niezrozumiały i hermetyczny język. Rusek (autor dwóch książek - oprócz Leksykonu) pisze w sposób lekki, łatwy i przyjemny, a zarazem konkretny i rzeczowy. O przystępnosci innych książek Szyłaka (poza wyżej wymienionymi) orzekać nie będę, chociaż po raz pierwszy spotykam się z wysunięciem pod ich adresem zarzutów nieprzystępności i niekompetencji

Offline Memling

Odp: Porady dla twórców, czyli jak robić komiksy.
« Odpowiedź #394 dnia: Grudzień 14, 2012, 09:02:40 am »
@NN: Ani razu nie wysuwałem tutaj zarzutów pod adresem książek Szyłaka. Czy to tak trudno zauważyć? Mam nawet jedną na półce i kilkanaście pewnie artykułów, przeczytane. A ta książka amerykańska o filmie ma jedną zaletę, o czym wyraźnie piszą autorzy na wstępie, że co jakiś czas ją uaktualniają, dopisują, przepisują rozdziały, no bo do filmu (jak i do komiksu) odnoszą się coraz mocniej nowe media - Internet, media elektroniczne, gry komputerowe. Z tego względu wydanie, które czytałeś kilka lat temu dzisiaj już może być nieaktualne. Czy taki sam wysiłek wykonują rodzimi komiksolodzy jeśli chodzi o komiks?
http://polskikomiks.info/ - informacje o polskim komiksie

N.N.

  • Gość
Odp: Porady dla twórców, czyli jak robić komiksy.
« Odpowiedź #395 dnia: Grudzień 14, 2012, 10:05:32 am »
@NN: Ani razu nie wysuwałem tutaj zarzutów pod adresem książek Szyłaka. Czy to tak trudno zauważyć?
Twoja wypowiedź, od której zaczęliśmy ten wątek i to, co napisałeś teraz, bardzo się różnią w swej wymowie. Powiedziałbym, że są to różne wypowiedzi na różne tematy. Nie będę ich tu analizował, bo nietrudno zauważyć, czego te wypowiedzi dotyczą i czym się różnią Zdrowia życzę.

Offline Memling

Odp: Porady dla twórców, czyli jak robić komiksy.
« Odpowiedź #396 dnia: Grudzień 14, 2012, 10:23:55 am »
Odbierasz to zbyt osobiście a pytanie w ostatnim moim poście nie było wcale pytaniem retorycznym tylko zwyczajnym, konkretnym pytaniem. Zadam jeszcze konkretne pytanie (bo nie sposób wszystkiego przeczytać) dotyczące polskiej komiksografii, czy ktoś napisał opracowanie, jak napisać krytyczną analizę komiksu (taki wzór) oraz opracowanie na temat formatu scenariusza komiksowego? Uważam to za bardzo ważną rzecz, umożliwiającą obiektywnie opisać/ocenić dany komiks/scenariusz (nie myślę tu o recenzji broń Boże). Znowu nie ukrywam, że jestem tu pod wpływem amerykańskich książek i podejścia Amerykanów do tych spraw. Pozdrawiam
http://polskikomiks.info/ - informacje o polskim komiksie

Offline Koalar

Odp: Porady dla twórców, czyli jak robić komiksy.
« Odpowiedź #397 dnia: Grudzień 14, 2012, 10:35:14 am »
Tak, czytałem książkę Bordwella i Thompson. Więcej: czytałem ja po angielsku na dobre kilka lat przed jej wydaniem w Polsce, ale to nieważne (a Ty czytałeś?). 

Nie czytałem (polskich książek o komiksach też nie czytałem). Odniosłem się tylko do tego, co napisał Memling (i jak ja to interpretuję).

I nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że to, co napisałem, jest nadinterpretacją. Jeśli ktoś pragnie, by ukazała się jakaś książka, informuje jednocześnie, że takiej ksiązki nie ma.

Tak, zdaniem Memlinga nie ma tak przystępnej książki (to Jego subiektywna opinia). A to moja interpretacja Jego posta. I chyba pozostaniemy przy swoich zdaniach.
http://pehowo.blogspot.com/ - moje komiksy (Buzz, PEH, Horror)

N.N.

  • Gość
Odp: Porady dla twórców, czyli jak robić komiksy.
« Odpowiedź #398 dnia: Grudzień 14, 2012, 11:06:57 am »
A ta książka amerykańska o filmie ma jedną zaletę, o czym wyraźnie piszą autorzy na wstępie, że co jakiś czas ją uaktualniają, dopisują, przepisują rozdziały, no bo do filmu (jak i do komiksu) odnoszą się coraz mocniej nowe media - Internet, media elektroniczne, gry komputerowe. Z tego względu wydanie, które czytałeś kilka lat temu dzisiaj już może być nieaktualne. Czy taki sam wysiłek wykonują rodzimi komiksolodzy jeśli chodzi o komiks?
Rozumiem, że zmiany technologiczne mogą mieć wpływ na to, jak komiksy są robione i dystrybuowane współcześnie. Nie rozumiem jednak, jak owe nowe media miałyby wpływać na sposób robienia komiksów w przeszłości lub sposób ich rozumienia. Tym samym, nie rozumiem, jaki wysiłek mieliby wykonywać rodzimi komiksolodzy. Czy od Adama Ruska oczekujesz, że napisze inną (uwzględniającą pojawienie się internetu i gier komputerowych) historię komiksu w okresie międzywojennym?
Zaglądam (w tej chwili) do polskiego wydania "Sztuki filmowej" i zastanawiam się, co w niej może się zestarzeć i ulec dezaktualizacji. I skąd twoje wyobrażenie, że we wcześniejszych wydaniach książki nie było tego, co jest w tym.
Na stronach 3-8 widzę analizę filmu "Cień wątpliwości" z 1943 roku - autorzy na tym przykładzie tłumaczą, czym jest filmowe mistrzostwo. Dalej jest podobnie: część II "Forma filmowa" zawiera analizy filmów sprzed lat (gdzieniegdzie uzupełnione wzmiankami o czymś nowszym - wzmiankami, ktore nie zmieniają wymowy tej części. Opis tego, czym jest styl filmowy też jest oparta na przykładach branych z historii kina. I tak dalej. I tym podobne.
Na pytanie: Czy ktoś napisał opracowanie, jak napisać krytyczną analizę komiksu? Odpowiem dwojako. Najpierw stwierdzeniem, że takim opracowaniem jest każda krytyczna analiza komiksu, ktora Ci się podobała. Potem propozycją, żebyś do tego celu wykorzystał wskazówki Bordwella i Thompson, jak pisać krytyczny tekst o filmie. Ja z tego korzystam i wydaje mi się, że robię to z niezłym skutkiem.
Nie mam ci za złe, że jesteś pod wpływem amerykańskich książek. Boleję nad tym, że pod ich wpływem potępiasz w czambuł to, co zrobili Polacy, chociaż ci wcale gęśmi nie są.


Offline Memling

Odp: Porady dla twórców, czyli jak robić komiksy.
« Odpowiedź #399 dnia: Grudzień 14, 2012, 11:32:58 am »
Tak, i tu rzeczywiście przepraszam, użyłem niewłaściwego słowa "nieaktualne". No i gdzie ten czambuł, bo naprawdę nie widzę... Wcześniej napisałem przecież, że znalazłem opis formy komiksowej w książce KTT, który mi się spodobał. Książka ta ma jednak właśnie tę cechę, że powstała przed tą erą nowych mediów A co z formatem scenariusza komiksowego?
http://polskikomiks.info/ - informacje o polskim komiksie

N.N.

  • Gość
Odp: Porady dla twórców, czyli jak robić komiksy.
« Odpowiedź #400 dnia: Grudzień 14, 2012, 11:58:48 am »
Tak, i tu rzeczywiście przepraszam, użyłem niewłaściwego słowa "nieaktualne". No i gdzie ten czambuł, bo naprawdę nie widzę...
Czambuł jest w Twoim pierwszym wpisie. Tym, od którego zaczęliśmy rozmowę.

Cytuj
A co z formatem scenariusza komiksowego?
Nie ma czegoś takiego, jak "format scenariusza komiksowego". Ludzie pracują przygotowaniem historyjek obrazkowych wedle zasad, które im osobiście odpowiadają. Podporządkowany jakimś regułom formalnym scenariusz jest potrzebny tylko w sytuacjach, gdy na jego podstawie trzeba zawrzeć umowę z wydawcą (wtedy scenariusz powinien być dokumentem okreslającym, ile stron będzie liczył komiks, ile będzie obrazków na stronie, co bohaterowie zrobią, co powiedzą, jak zostanie to pokazane - pierwsze dwie rzeczy są potrzebne, żeby obliczyć koszty wydania komiksu, dwie następne - żeby uniknąć pojawienia się w komiksie treści nieodpowiednich, niecenzuralnych lub obraźliwych). W dzisiejszych czasach w Polsce nikt nie zawiera umów z wydawcą na podstawie scenariusza (niestety; ale pamiętam czasy, gdy tak się działo) i dlatego nikomu podobne wskazówki nie są potrzebne.
A generalnie rzecz biorac, myślę, że wypowiedź Koalara ["Nie czytałem (polskich książek o komiksach też nie czytałem)"] uzmysłowiła Ci, że książka wyjaśniająca jak czytać komiksy i właściwie po co, wcale nie przyczyniłaby się do popularności komiksu w Polsce, bo - niezależnie od tego, jak przystępnie byłaby ona napisana - nie przeczytaliby jej nawet miłośnicy komiksów, o niemiłośnikach komiksu nie wspomnę, bo oni tym bardziej by jej nie przeczytali, bo niby po co.

Offline Macias


Offline Ajron

Odp: Porady dla twórców, czyli jak robić komiksy.
« Odpowiedź #402 dnia: Grudzień 14, 2012, 04:35:58 pm »
Dzięki wielkie Stary.

Nie ma za co :)

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Porady dla twórców, czyli jak robić komiksy.
« Odpowiedź #403 dnia: Grudzień 14, 2012, 04:37:12 pm »
N.N. i Memling - czy Wy aby nie zrobiliście kiedyś razem jakiegoś komiksu?

Offline Memling

Odp: Porady dla twórców, czyli jak robić komiksy.
« Odpowiedź #404 dnia: Grudzień 14, 2012, 04:43:14 pm »
Zgadza się, zrobiliśmy. I N.N. nie był zadowolony z mojej realizacji. I to był pierwszy i jak na razie ostatni nasz wspólny komiks. Nie wiem, jak dalej...
http://polskikomiks.info/ - informacje o polskim komiksie

 

anything