Teraz ja troszkę napiszę
.
Turniej był wspaniały, bardzo dobrze się bawiłem. Świetna atmosfera.
Na początku trochę o samej podróży. Już ten etap wyprawy mogę określić jako świetną zabawę
. Generalnie nie ma nic emocjonującego w kilkugodzinnej podróż pociągiem, ale w dobrym towarzystwie wygląda to zupełnie inaczej: ciągłe śmiechy, rozmowy, dyskusje. Co tu dużo gadać - to trzeba przeżyć.
http://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020119.jpgPełni życia, pełni energii: Michał, Potworek i Yeellow.
http://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020134.jpgMKE w pozycji bojowej na Dworcu w Krakowie.
http://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020137.jpghttp://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020139.jpgZ dedykacją dla Potworka
.
W końcu dojechaliśmy do Gliwic. Spotkaliśmy się na dworcu z reprezentacjami innych miast, m.in. Wrocławia i Opola. Potem odbyła się najgorsza część wyprawy, t.j. długi marsz do szkoły, jedna rundka wokół szkoły w poszukiwaniu wejścia(
) i drobne kłopoty organizacyjne. W końcu przyszedł czas na bitwy.
Pierwszą miałem przyjemność grać z Misiokiem, choć równie dobrze mogliśmy się umówić na 20:0 dla niego i pójść na pizzę
. Nie potrafię grać z Shire. Nigdy nie mam pomysłu na tę armię. Wybrałem rozkaz "Zabij 8 jednostek przeciwnika w jedną turę" i poszedłem wprost na niego. Doszła połowa moich jednostek, ale rozkazu nie udało mi się wykonać. Mimo sromotnej klęski każdą bitwę z fajnym przeciwnikiem uważam za udaną.
http://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020153.jpghttp://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020147.jpghttp://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020151.jpgPo przeniesieniu rzeczy na ostatni stół stanąłem do walki z Władcą Zła, poprzednim przeciwnikiem Ezekiela. Wystawił on Minasów, Rangerów i Boromira z Drużyny. Postanowiłem wybrać scenriusz "Zabij bohatera". Pomimo bardzo korzystnego dla mnie ustawienia i faktu że mój przeciwnik zostawił łuczników z tyłu przegrałem. W pewnym momencie spaprałem sprawę i zamiast pójść do walki chciałem sobie jeszcze postrzelać, co było okropnym błędem. Nie wykonałem scenariusza, a przeciwnik owszem. 5:15 Mimo przegranej poznałem bardzo fajnego gracza, co w pewien sposób zmieniło moje nastawienie do Twierdzy.
http://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020161.jpghttp://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020163.jpgPo tej rundzie była dłuższa przerwa i razem z Thrallem i Władcą Zła poszliśmy do sklepu i po coś ciepłego do zjedzenia. Niestety, popyt był zbyt duży i musieliśmy długo czekać na zamówienie, w skutek czego musiałem jeść szybciej niż mogłem...
Następną bitwę grałem z Mateuszem, wystawiającym Isengard na kuszach, szamanie i wojownikach. Scenariusz "Zajmij ćwiartkę". Udało mi się wymanewrować kuszników, część przyblokować, w końcu wystrzelać prawie wszystkich przy minimalnych stratach. W walce też mojemu przeciwnikowi nie szło najlepiej. Myśleliśmy, że to będzie masakra dla mnie. Jednakże... Na sam koniec, został mu jeden wojownik Uruk-hai. Przez cztery tury zdawał męstwo, wytrzymał ostrzał 7 łuczników i oszczepnika aż w końcu zajął wzgóze, co było celem Mateusza.
15:5 Tutaj zaznaczę, że była to najprzyjemniejsza dla mnie bitwa tego turnieju. Super przeciwnik.
http://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020167.jpghttp://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020168.jpgOstatnią bitwę pierwszego dnia grałem z Lifem. Grał on Gondorem na Citadelach, Fontannach, Kodach i Imrahilu konnym. Wybrałem scenariusz "Zajmij wzgórze". Przeciwnikowi bardzo dobrze szedł ostrzał, choć miał mniej łuczników. Tutaj jakość pokazała górę nad ilością. I znowu, zamiast podejść do walki próbowałem strzelać. Podzieliłem zbytnio moje siły i Lif mógł je po kolei wybijać. 2:18
http://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020199.jpgPotem przyszła część nocna. Super atmosfera. Po zaniechaniu prób gry w "Grę o tron" po prostu gadaliśmy, graliśmy w ping-ponga, i... Może resztę zobaczycie sami, na filmie
.
Wstał nowy dzień, nowe nadzieje.
Pierwszą bitwę zagrałem z Babarogą, dowodzącym czysto ofensywnym Mordorem. Wybrałem scenariusz "Zajmij budynek" i ustawiłem linie obrony. Ostrzał poszedł mi statystycznie, natomiast w walkach miałem po prostu ogromne szczęście. Przeciwnik nie przebił się przez mój mur tarcz, a jego samego wykończył break. 19:1 Bardzo fajna bitwa.
http://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020176.jpghttp://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020179.jpghttp://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020180.jpghttp://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020181.jpgOstatnią bitwę zagrałem z Kujonem. Wystawił on Pelennor Fields: Morannoni, łucznicy Haradrimscy, orkowie, Witch King. Nie mając pomysłu na lepszy scenariusz postanowiłem zająć środek. Ostrzał poszedł mi średnio, ale w miarę zadowalająco. W każdym razie odciągnąłem uwagę łuczników przeciwnika od środka stołu. Tutaj uratował mnie czas - gdyby go było więcej, przegrałbym. Obaj wypełniliśmy scenariusz, straty mniej więcej równe. 10:10
http://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020192.jpghttp://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020193.jpg Turniej się zakończył. Bitwy poszły mi słabo, ale mimo to jestem bardzo zadowolony i mam nadzieję, że uda mi się jeszcze nie raz walczyć ramię w ramię z MKE. Jeszcze na koniec parę zdjęć:
http://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020184.jpgXard
http://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020204.jpgUgluk wygraża Herudaio...
łyżką?
http://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020205.jpgUgluk
http://i99.photobucket.com/albums/l292/khazad_91/P1020206.jpgPotworek i Herudaio
Dzięki wszystkim uczestnikom i organizatorom Mastera za śwtieną zabawę. Specjalne podziękowania dla Zicha za moją walizkę
.
Serdecznie pozdrawiam,
Mirek "Khazad" Przeklasa