0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Ciekawi mnie kwestja monstrusow i ichniego strzelania.Mam nadzeje ze podobnie jak dredy beda mogly strzelac tylko z jedej broni
I jest zasilany z butli ze sprężonym powietrzem (to ta biała puszka obok wyglądająca jak biały podkład). W sumie to bardziej natryskiwacz niż właściwy aerograf. Nie ma co liczyć na kreskę grubości 0,2-0,3, będzie podawał farbę od 3 do 30 mm zatem na czołgi/budynki będzie się nieźle nadawał jako alternatywa dla "normalnego" sprzętu. Cena "aerografu" wyniesie ok 110 zł (na cytce pewnie ok 90), "zasilanie" czyli powietrze ok 30 zł.
hehe trej jak te demony ? opłaca się....?
Hmm..hand flamer...faktycznie.....a koniecznie trzeba tam farbke wlewać? Albo podpinać pojemnik z powietrzem?
Ogólnie na pewno nie będzie sie umywał do sprayów specjalistycznych ze sprężarką...no ale jest ta jakaś alternatywa do bardzo kiepskich sprayów. Tutaj GW ma dużego plusa
A jak się mają Eldarowie w świetle tych zmian? Z tego co rzuca się w oczy po przeczytaniu tej listy i patrząc na to jak jęczą na Warseerze to nie jest zbyt dobrze.Tracą przewagę z fleet of foot, lepszych snajperów, przewagę ze skimmerów, bronie z których połowa miała siłę 6 żeby liczyć się jako defensywne. Ogólnie cała edycja jest mocno nastawiona na walenie z bańki. A co zyskują?
Ale to ludków do jakiejs masowej armi nie da się tym zrobić.....?