Autor Wątek: Konkurs na plansze komiksowa - komentarze  (Przeczytany 211713 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Gilbaert

  • Gość
Konkurs na plansze komiksowa - komentarze
« Odpowiedź #105 dnia: Maj 30, 2007, 10:20:10 pm »
Binareusie
"napewno"? "napewno"?
zdarza się każdemu
ale weź to popraw ;)

Offline Binareus

Konkurs na plansze komiksowa - komentarze
« Odpowiedź #106 dnia: Maj 31, 2007, 07:29:46 am »
Gil dzięki za korektę  ;)

Offline Hyginus

Konkurs na plansze komiksowa - komentarze
« Odpowiedź #107 dnia: Maj 31, 2007, 07:38:27 pm »
pan Binareus raczył wskazać deadline wstawiania plansz pt. 30. maja. A sam wstawia 31. maja.
Czepiam się. Ale warto poprawić, coby blichtru profesjonalizmu patyną fuszerki nie pokrywać 8)
Wiedzę zdobywa się z trudem;
ignorancja jest natychmiastowa.

Offline Tiall

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 836
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Konkurs na plansze komiksowa - komentarze
« Odpowiedź #108 dnia: Maj 31, 2007, 10:51:33 pm »
plansza była na czas... to jakiś błąd w datach forum...

Offline Binareus

Konkurs na plansze komiksowa - komentarze
« Odpowiedź #109 dnia: Czerwiec 01, 2007, 07:25:28 am »
No rzeczywiście dziwnie to wygląda, plansze wrzucałem trzydziestego o 11 wieczorem hmmm... Może to przez te wczorajsze przenosiny na inny serwer?
Jak ktoś zna wytłumaczenie to poproszę, co by mnie o fuszerke nie posądzano  :?

Offline cASTORtROY

Konkurs na plansze komiksowa - komentarze
« Odpowiedź #110 dnia: Czerwiec 02, 2007, 10:24:11 am »
blisko to niedzieli wiec pokomentowalby troche :D

DEM i VIGOR - nice. ubogo troche graficznie ,oszczedne w srodkach, ale bardzo czytelne. pomysl wypasiony. jak tak mozna traktowac kobiete wy barbarzyncy! ona do was z kwiatami a wy do niej z kosą:)
ogolnie plansza prosta, przyjemna dla oka....

TURUCORP - no i mamy zwyciezce edycji. graficznie prezentuje sie rewelacyjnie. ta czern i biel zajebiscie ze soba wspolgra, ale....odwaliles straszna fuszerke wklejajac na pozostalych kadrach te japy z mostami. nie chcialo sie rysowac co? scenariusz tez niczego sobie, ale szczerze mowiac nie rozumiem go (zapytam warszawskiej szlachty, a najprawdopodobniej ich prezesa, moze oswieci takiego ciemnego "kretyna" jak ja  :badgrin: )
no chyba ze nie ma tu co do wnikania i analizowania. pomysl prosty malo skomplikowany (moze chodzi o to ze dobrymi manierami pokonamy kazda przeszkode, zdobedziemy kazdy most, tfu...cel:)?), moze gdzies podslyszany w radiu, podpatrzony w telewizji. moze to kompilacja paru wątków. byc moze ktos stwierdzi - jakiez to glebokie, przemyslane. nie wydaje mi sie. dla mnie jest to kolejna dobrze sklecona historyjka, troche bardziej ambitna od niektorych tu zamieszczanych. do tego dobrze wspolgra z kreska - i o to chodzi, prawda?

TIALL - i tu mile zaskoczenie - basniowe sztućce :D dynamiki to ja w tej planszy raczej nie uswiadcze, ale to w zaden sposob nie ujmuje jej swojej magicznosci i lekkosci bytu. nawet biedne widelce lyzki i noze po calodniowej harówie na trasie talerz-nasza wredna paszcza maja ochote udac sie w odrobine zapomnienia. ty, a moze widelec sobie jakiegos kwasa wrzucil? a te krople wyobrazni to tak naprawde krople nie wytartego do konca plynu do mycia naczyn "siłacz" ewentualnie "alf"?
 :D  a moze widelec ulegl smiertelnemu wypadkowi i ta tecza to jego ostatnia droga do krainy wiecznej zastawy stolowej?
a moze.....ach! mozliwosci interpretacji jest pelno - dlatego wlasnie ta plansza jest dla mnie numerem jeden tej edycji.
nigdy nie przepadalem za seria sztucce ale jak bedziesz dalej prowadzil ja w takim klimacie jak ten, to masz u mnie murowanego plusa.

MACIEJ+ZENT - szalony dentysta co? inspirowales sie moze tym horrorem klazy z? rysunek niezly ale troche w nim za duzo chaosu. na pierwszy rzut oka nie wiadomo co to to tam na dole jest. dopiero po glebokiej analizie mozna stwierdzic ze to pacjent wrzeszczy. graficznie to troche kiepsko rozwiazales - jedna ilustracja podzielona na 10 i 90% kadru. malo oryginalne. kreska spoko ale nie wiedziec czemu wolalbym bez lawowania, byloby bardziej przejrzyscie. pomysl przecietny, jak dla mnie zbyt malo demoniczny....

VIGOR - ten zolw to jakis mini zółwik cz glista-mutant? :D
dobry pomysl, troche przewrotny. rozbawil mnie idiotycznie-filozoficzny dialog miedzy tymi osobnikami i woglole cala sytuacja ktora sie miedzy nimi dzieje. przypomina mi to troche taki walnięty film "nagi lunch". ogladal ktos moze? rysunkowo pozytywnie, moze z wyjatkiem powtarzajacego sie tła w pierwszych kadrach. wieje monotonią, ale japy robala i zolwia w drugim i trzecim kadrze powalaja. pesymizm az sie z nich wylewa....

BIZMO - troche sie boje czy czasem nie splone zywcem w zetknieciu z waszawska tru-sztuka albo od ciosu pogrzebaczem w plecy od bodyguardow. jak to mowia one kozie death:
ilustrowanie debilnych wierszykow z podstawowki? nie dla mnie. nie powiem ze nieudolne, bo jaki wierszyk taki rysunek, swietnie ze soba wspolgraja. oczojebne kolorki wgniataja w ziemie, dzieci w zerowce napewno beda zachwycone ( przyznam ze sam podniecalem sie takim czyms jak wchodzilem na stojaco pod stół). ale co ja moge tam wiedziec - w koncu glowonuk po glebokiej analizie moich rysunkow odkryl ze nauczylem sie rysowac na jakims kursie czy co on tam bredzil. dalej....
drzewko urzeklo mnie swoja schematycznoscia az do bolu. nawet nie zadalas sobie trudu zeby urozmaicic je jakos a tylko zrobilas z niego przekroj jak jakis przyklad w ksiazce do biologi. jak zwykle zero dynamiki, a jesli juz chodzi o scenariusz to jednak jakas tam by sie przydala.
te wszystkie zachwyty nad twoja "tworczoscia" sa jak najbardziej zrozumiale, w koncu tak dziala digart. liz tylek innym to inni beda lizac tobie. ale mistrzem tego jest glowonuk bez dwoch zdan. jego komentarz pod twoja plansza rozbawil mnie do lez. czytalem go chyba z 68759678065976078 razy i moge drugie tyle. och jak sie wzruszylem, jaki to ja jestem wrazliwy, jak odczuwam "sztuke", jaka to przyjemnosc mi sprawilas ta dedykacja. czuje sie wyrozniony sposrod tłumu, wyniesiony na piedestał. nie porobiles sie przypadkiem w gatki piszac ten smieszny komentarz?
ale wiesz co? tworz dalej, tylko dla komentarzy glowonuka bo sa po prostu nie do zdarcia. takiego pustactwa to moje oczy dawno nie zarejestrowaly.
no, dawaj krzykaczu, nawijaj, znajdz jakiej wielce wysublimowane podkreslajace twoj artystyczny status słówko na wikipedii i probuj mi dowalic. kretyn juz byl, co teraz wymyslisz?

HYGINUS -  jedna z bardziej udanych twoich prac. podoba mi sie okrutnie lineart, zwlaszcza ten troll po prawej i most w pierwszym kadrze. niezla zabawa "mytem". maly john chyba by sie przekrecil jakby to zobaczyl :D
jak juz wczesniej wspominalem lineart spoko, ale cieniowanie juz do bani. przez zbyt duze rozmycie traci swoja glebie i to mi w tym nie pasuje. ogolnie - kawal dobrej roboty

INDYJR - czionka przede wszystkim! miejscami za mala, miejscami nie miesci sie w dymku. popracuj nad tym. lineart calkiem niezly, ale czemu ten chlopczyk na drugim kadrze ma taka zajebiscie owlosiona reke? czyzby niekontrolowana akceleracja? no chyba ze to tatus kucnął, ale po kierunku dymku raczej nie sadze. pomysl nawet przejdzie, taki na czasie :D "nie tym razem moje dziecko" :lol:
a kiedy? :badgrin:

BINAREUS - nom, warsztat masz konkretny, ale wogole nie czaje do czego zmierza ten scenar. ze co? ze smierc ze pod postacia aniolka stroza przewrotnie kusi jakiegos biednego idiote do skoku? zbyt oblatany motyw, nie łykam tego niestety. graficznie ciekawie rozwiazane ulozenie kadrow. przenikanie skrzydel i szaty tez robi swoje. niezly klimat.....

to tyle dziekuje za uwage. ewentualne bluzgi ze strony pieniacza glowonuczka mile widziane :badgrin:
...kto jest bez winy niech pierwszy weźmie kamień i pierd***ie się nim w łeb..."

Offline indyjr

Konkurs na plansze komiksowa - komentarze
« Odpowiedź #111 dnia: Czerwiec 02, 2007, 10:29:33 am »
Niom to ręka taty, fakt, że dymek za wysoko.

A co do czcionki, tak to jest jak się robi na ostatnią chwilę coś i kończy byle jak :)
NO RETREAT, NO SURRENDER

Offline Binareus

Konkurs na plansze komiksowa - komentarze
« Odpowiedź #112 dnia: Czerwiec 02, 2007, 11:26:40 am »
Castor już gdzieś pisałem, że scenarzysta ze mnie żaden i strasznie się męczę przy wymyślaniu scenariusza, ale z braku laku wymyślam historyjki żeby móc sobie porysować/pomalować, a konkurs jest do tego dobrą motywacją :) . Napiszę troszkę o moim "scenariuszu", codziennie jadąc do pracy przejeżdżam przez ten most i tak mi się jakoś skojarzyło przy okazji tego tematu z próbą samobójczą pewnej nastolatki, która skoczyła zdaje się w lutym, była ubrana w zimową kurtkę, kurtka napompowała się powietrzem i policja wodna wyłowiła zmarzniętą dziewczynę. No i stąd mój pomysł, Śmierć mówi swojemu staremu znajomemu (to nie jest jego pierwsza próba samobójcza), że tym razem może jej zaufać bo na pewno go złapie w swe objęcia, to tyle. Chciałem narysować planszę w takim mroczniejszym klimaciku, aha skrzydła nic tu nie znaczą, po prostu tak też przedstawia się "anioła śmierci".

Z ostatniej chwili: wczoraj wracając z pracy w radiu usłyszałem, że 28 letni mężczyzna zdjął buty i wszedł na najwyższe miejsce na moście i zadzwonił na policję, że chce popełnić samobójstwo, policja oczywiście zamknęła most i musiałem nadłożyć kilka kilometrów w korkach  :?
Po 2 godzinach gościu oddał się w ręce policji.
To bodajże 4 próba samobójcza na moście w tym roku, w tym 2 udane.

Dla ciekawskich kilka fotosów z lokalnego portalu z wczorajszej akcji na moście:
http://q4.pl/zoom.php?id=64782&co=mg#

Offline cASTORtROY

Konkurs na plansze komiksowa - komentarze
« Odpowiedź #113 dnia: Czerwiec 02, 2007, 11:48:14 am »
Cytat: "Binareus"
Castor już gdzieś pisałem, że scenarzysta ze mnie żaden i strasznie się męczę przy wymyślaniu scenariusza, ale z braku laku wymyślam historyjki żeby móc sobie porysować/pomalować, a konkurs jest do tego dobrą motywacją :) . Napiszę troszkę o moim "scenariuszu", codziennie jadąc do pracy przejeżdżam przez ten most i tak mi się jakoś skojarzyło przy okazji tego tematu z próbą samobójczą pewnej nastolatki, która skoczyła zdaje się w lutym, była ubrana w zimową kurtkę, kurtka napompowała się powietrzem i policja wodna wyłowiła zmarzniętą dziewczynę. No i stąd mój pomysł, Śmierć mówi swojemu staremu znajomemu (to nie jest jego pierwsza próba samobójcza), że tym razem może jej zaufać bo na pewno go złapie w swe objęcia, to tyle. Chciałem narysować planszę w takim mroczniejszym klimaciku, aha skrzydła nic tu nie znaczą, po prostu tak też przedstawia się "anioła śmierci".

Z ostatniej chwili: wczoraj wracając z pracy w radiu usłyszałem, że 28 letni mężczyzna zdjął buty i wszedł na najwyższe miejsce na moście i zadzwonił na policję, że chce popełnić samobójstwo, policja oczywiście zamknęła most i musiałem nadłożyć kilka kilometrów w korkach  :?
Po 2 godzinach gościu oddał się w ręce policji.
To bodajże 4 próba samobójcza na moście w tym roku, w tym 2 udane.


no, i wszystko juz wiem - dzienks
...kto jest bez winy niech pierwszy weźmie kamień i pierd***ie się nim w łeb..."

Offline graves

Konkurs na plansze komiksowa - komentarze
« Odpowiedź #114 dnia: Czerwiec 02, 2007, 12:36:26 pm »
Cytat: "cASTORtROY"
te wszystkie zachwyty nad twoja "tworczoscia" sa jak najbardziej zrozumiale, w koncu tak dziala digart. liz tylek innym to inni beda lizac tobie. ale mistrzem tego jest glowonuk bez dwoch zdan. jego komentarz pod twoja plansza rozbawil mnie do lez. czytalem go chyba z 68759678065976078 razy i moge drugie tyle. och jak sie wzruszylem, jaki to ja jestem wrazliwy, jak odczuwam "sztuke", jaka to przyjemnosc mi sprawilas ta dedykacja. czuje sie wyrozniony sposrod tłumu, wyniesiony na piedestał. nie porobiles sie przypadkiem w gatki piszac ten smieszny komentarz?

Castor - to jest Gildia, anie Digart. Komentarze z Digarta - nie są ważne w tym konkursie. Ktoś chce to sobie przeczyta.
Powtarzam jeszcze raz - to jest Gildia. Digart to Digart. Wszelkie rozważania na temat tego co dzieje się na Digart będą usuwane.
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline cASTORtROY

Konkurs na plansze komiksowa - komentarze
« Odpowiedź #115 dnia: Czerwiec 02, 2007, 12:52:09 pm »
dobra dobra - ponioslo mnie troche.... :)
...kto jest bez winy niech pierwszy weźmie kamień i pierd***ie się nim w łeb..."

Offline Maciej

Konkurs na plansze komiksowa - komentarze
« Odpowiedź #116 dnia: Czerwiec 02, 2007, 01:42:19 pm »
Cytat: "cASTORtROY"

MACIEJ+ZENT - szalony dentysta co? inspirowales sie moze tym horrorem klazy z? rysunek niezly ale troche w nim za duzo chaosu. na pierwszy rzut oka nie wiadomo co to to tam na dole jest. dopiero po glebokiej analizie mozna stwierdzic ze to pacjent wrzeszczy. graficznie to troche kiepsko rozwiazales - jedna ilustracja podzielona na 10 i 90% kadru. malo oryginalne. kreska spoko ale nie wiedziec czemu wolalbym bez lawowania, byloby bardziej przejrzyscie. pomysl przecietny, jak dla mnie zbyt malo demoniczny....

Byłeś blisko. Inspirowałem się luźno wspomnieniem jakiegoś komiksu o Judge Death, który zaczynał karierę chyba jako dentysta-sadysta. Aczkolwiek największą inspirację znalazłem na TEJ stronie  :idea:
Trafiłem na nią szukając materiałów ikonograficznych do planszy.

Tym razem komiks zrobiliśmy troszkę inaczej niż zwykle. Most od razu skojarzył mi się z dentystą. Machnąłem splasza i wysłałem go .zentowi żeby wymyślił jakiś tekst. Później Robweiler zwrócił mi uwagę że w regulaminie konkursu jest wymóg minimum 2 KADRÓW (kto to wymyślił? Pewnie Turu) więc ciachnąłem splasza na dwa kadry hehe. I jest.
url=http://www.forum.gildia.pl/login.php?logout=true&sid=d50706ce8e8e80cb43136eb5a41e6082]super strona z gołymi babami!!![/url]

Offline turucorp

Konkurs na plansze komiksowa - komentarze
« Odpowiedź #117 dnia: Czerwiec 02, 2007, 03:23:00 pm »
Cytat: "cASTORtROY"

TURUCORP ....odwaliles straszna fuszerke wklejajac na pozostalych kadrach te japy z mostami. nie chcialo sie rysowac co?


A sie wezme i wytlumacze.
Rysowac sie chcialo, tylko widzisz, to taki maly hold i uklon graficzno-fabularny w strone Terrego Gilliama, a fabula oczywiscie, ze bez wiekszego sensu, ale chyba o to chodzi?

Cytat: "Maciej"
Robweiler zwrócił mi uwagę że w regulaminie konkursu jest wymóg minimum 2 KADRÓW (kto to wymyślił? Pewnie Turu)


Oczywiscie, ze ja (i dzieki temu zamiast jednego kadru zrobiles cos co oceniaja jako "ciekawe kadrowanie" :badgrin: ).

Offline Maciej

Konkurs na plansze komiksowa - komentarze
« Odpowiedź #118 dnia: Czerwiec 02, 2007, 03:31:02 pm »
Może i tak, ale splasz poszedł w przysłowiowy ciul.

Nic to. Zrobiłem sobie w ramach odreagowania inną jednokadrową planszę, która oczywiście znajdzie się w wydaniu zbiorczym powieści graficznej.  ;)
url=http://www.forum.gildia.pl/login.php?logout=true&sid=d50706ce8e8e80cb43136eb5a41e6082]super strona z gołymi babami!!![/url]

Offline pszren

Konkurs na plansze komiksowa - komentarze
« Odpowiedź #119 dnia: Czerwiec 29, 2007, 07:02:22 am »
przepraszam że tak się ośmielam, ale jak już zajrzałem na pasek - znaczy planszę turu, to napiszę impresje czytelnika:

no właśnie, prawdopodobnie praca bardziej nadawała by się na pasek. o rzeczach takich i podobnych była już mowa, choć raczej z innej perspektywy.   w sumie nie ma co wyszukiwać problemów, ważniejsza jakość, treść i w ogóle.

tytuł: niepotrzebny. taki jak jest zasługuje na inne treści.

rysunek: świetny, super kreska, postać myśliwego, pies. fajne. mocne, solidne. to jest styl. ptaki zbyt majestatyczne, szkoda do nich strzelać (wracając do tytułu, nie kojarzy się to z kaczkami). tła - kiedyś skrytykowałem takie tła, chyba niepotrzebnie, więc niech będzie :)

prezentacja: na digarcie ramki zlewają się z tłem strony, lepiej oglądać samą pracę (co też czynię).

z rzeczy mniej ważnych, odstępy między kadrami w pionie i poziomie nie są równe. w ogóle takie odstępy - wracając do poruszonej na wstępie kwestii - bardziej pasują do pasków niż plansz.

ogólnie - praca uniosła mnie i mogłem poszybować po świecie komiksu solidnego i autentycznego. świetna robota, dziękuję.