No i szukanie rysownika na tę edycję okazało się niezupełnie skutecznym rozwiązaniem. Znalazł się, prawda. Ale chyba nie wyrobił się na konkurs. Dlatego ja, w niedzielę, dramatycznie późno w nocy (chyba coś koło 23) szkrobałem cokolwiek, żeby zdążyć.
Ale w paskach z szuflady wrzucę mój pierwszy pomysł na diabła (o ile możliwości plastyczne i bóg zarządzania wolnym czasem pozwolą).
Niemniej, cieszę się, że dużo ludzi głosuje. Mogłoby się jeszcze trochę więcej pasków pojawić, zwłaszcza od dobrych rysowników (telomateo, twoje digarty są bardzo dobre, narysuj coś i zmiażdż nas).