Też lubię męskich bohaterów od KyoAni, bo są jacyś tacy naturalni. A Kyon to definitywna czołówka, jego cięte cyniczne komentarze czasami powalają. Poza tym to w zasadzie zwykły szary człowiek taki jak ty, przez co bardzo łatwo się z nim identyfikować. Z jednej strony tylko pozazdrościć mu tego wszystkiego co się wokół niego dzieje, ale z drugiej czasami jednak lepiej pozostać na bezpiecznym dystansie, z którego obserwujemy wydarzenia. Oczywiście nie przeszkadza to zastanawiać się jak sam bym się w takiej sytuacji zachował. I w większości przypadków okazywało się, że zachowałbym się identycznie albo bardzo podobnie jak on. Może dlatego tak bardzo go lubię.