Ech, dopiero teraz tu zajrzałem. Po pierwsze, nie wiem, czy odpowiedź "bo można" jest najlepsza, bo mi się interesująco kojarzy (z Sandmana, ten psychotyczny pokurcz co z przydrożnego baru zrobił orgiastyczne piekło chorego obłędu - tak właśnie Sandmanowi uzasadnił swoje zabawy).
Wracając do włosów - czytałem swego czasu teksty wielce mundre, co twierdziły i przypisywały temu jakieś głębokie znaczenie. Choć niekiedy można uznać, że kolor jest symboliczny i pasuje do niektórych osób w niektórych anime, to w ich większości, mam wrażenie, że został dany postaci wedle kaprysu projektanta.
Ostatnia myśl: za kilkadziesiąt lat takie anime może opisywać rzeczywistość, przynajmniej jeśli chodzi o kolor włosów. Mały, tani (kilka kilodolców) genmod i masz naturalnie zielone włosy.
Najostatniejsza myśl: przeciętna animowa dziewczyna w rzeczywistości by chyba wyglądała jak pokraka, potworek przedrzeźniający cechy występujące u małych dzieci. Brrrr... choć i tak nic nie przebije Real Simpsona...
http://bp2.blogger.com/_8tYhjRqm9wo/R-KrxEf-aaI/AAAAAAAAAEY/qXAa3n-vHqQ/s1600-h/realhomer.jpg