Cóż. kolesie z Hasbro nie zamieniliby designu i klimatu 40k. Przejęliby stery i ropiździli skostniały system GW (np fabryki w UK kiedy cały świat się produkuje w Chinach? omgplz) jakby również wypieprzyliby nierobów i przytulasów na stanowiskach. Designerzy i rzeźbiarze pracowaliby dalej.
Sorry, ale naprawdę wolałbym widzieć Hasbro obok loga GW. Popatrz chociażby, jak w Magicu jest skonstruowany system promowania hobby. W najwiekszej dziurze możesz urządzic friday nighta a Wizardzi ci przysla promowane karty i nagrody, prowadzą ligi, punktacje, organizuja masę turniejów.
A prezesem GW został ostatnio ziom, który zarządzał fabryką butów.
Przeglądając ich wyniki finansowe za ostatnie lata (są dostępne dla każdego od kiedy weszli na giełdę) można łatwo zauważyć, że od kilku lat odnotowywuja ciągłe spadki w przewidywanych zyskach. Jedyne rozwiązanie, jakie potrafią wymysleć, to windować ceny. Tylko że tak nie można w kółko.
Buciarz, ten nowy prezes, postanowił wprowadzić nową politykę, skupiającą się tylko na robieniu figsów, stąd też zamykanie wszystkich mniejszych działów, w tym też Black Library, która jako jedna z nielicznych wykazała ponadplanowy zysk w wysokości 8 mln usd.
Dalej uwazasz, że Hasbo to taki zły pomysł?