Autor Wątek: Zakazany temacik o Władcy, który wydzieliłem z "Działu&  (Przeczytany 8958 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Pokpoko

Zakazany temacik o Władcy, który wydzieliłem z "Działu&
« dnia: Kwiecień 20, 2007, 10:16:33 am »
Szyszka-ja romantyzm lubię, chyba najbardziej z całej historii literatury,obok  antyku, ale z tym co napisałaś musze się w pełni zgodzić. swoją drogą kiedyś jak mi sie wybitnie nudziło przygotowałem z kolega przez gg listę lektur mającą zastapić obecną,niepełną ofkorz bo nie chciało sie nam wypisywać pierdyliarda tytułów.a ponieważ teraz tez mi sie nudzi...ladies and gents, i give you,the one and only-Pokolista!
Cytuj
Lista lektur obowiązkowych:
książki:
Sapkowski wybór opowaidań+Cykl Śląski
Mickiewicz-wszystko poza syfem typu "romantyczność"-dosyć rozmiękczania mózgów!
pan tadeusz-raz w cyklu edukacyjnym, na poziomie gimnazjum,nie jako epos narodowy ffs, nie jesteśmy litwinami!
reduta ordona-za sto harmat grzmiących.
Norwid-wybór
Bogurodzica(plus nauka śpiewu)
ruyard kipling-wybór wierszy. trzeba znać brzemię białego człowieka
Pratchett-"Mniejsi bogowie"
De Sade-w ramach WOS'u
Fragmenty Eddy Poetycznej,enuma elish,pieśń o cuchulainie,WYBRANE(parę do diabła!)mitów greckich.
wiersze horacego,owidiusza.
Pozytywizm-tylko nowele
pieśń o Rolandzie,coś z Artura.
Faust Goethego
Baczyński-wybór
Hobbit(młodsze klasy)

wizualne:
4 pancerni i pies.
Kapitan Kloss
jakiś Sienkiewicz
Władca Pierścieni-bo lepiej się ogląda niz czyta
Star Wars stara trylogia

Offline Pokpoko

Zakazany temacik o Władcy, który wydzieliłem z "Działu&
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 20, 2007, 01:28:56 pm »
Cytuj

Zdecydowanie protestuję! Głośno!
protestuj ile wlezie,nie zmienia to faktu że styl Tolkiena jest drętwy jak dwudniowy trup.

Offline Frey Ikari

Zakazany temacik o Władcy, który wydzieliłem z "Działu&
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 20, 2007, 07:41:08 pm »
Cytuj
Pokpoko napisał:
Władca Pierścieni-bo lepiej się ogląda niz czyta

Zdecydowanie protestuję! Głośno!

Zgadzam się z Tichym!!
Cytuj
protestuj ile wlezie,nie zmienia to faktu że styl Tolkiena jest drętwy jak dwudniowy trup.

Czytajcie: "Nie jestem dostatecznie dobry(bo godny nie będę pewnie nigdy) by czytać prozę wielkiego mistrza fantasy, widząc ogrom talentu nie mogę tego zdzierżyć przez co nie lubię Tolkiena i tego co pisze!"
Od siebie dodam: You never be good enough  you never be strong enough .

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Zakazany temacik o Władcy, który wydzieliłem z "Działu&
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 20, 2007, 07:54:46 pm »
yare yare, offtop nam się robi ale... :p Tolkiena trzeba cenić jedynie za to, co wniósł do fantasy, a nie za to, jak to wniósł. Z resztą dyskusji proponuję na Forum Literatury się przenieść.

Offline Pokpoko

Zakazany temacik o Władcy, który wydzieliłem z "Działu&
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 20, 2007, 08:51:10 pm »
Cytuj

Czytajcie: "Nie jestem dostatecznie dobry(bo godny nie będę pewnie nigdy) by czytać prozę wielkiego mistrza fantasy, widząc ogrom talentu nie mogę tego zdzierżyć przez co nie lubię Tolkiena i tego co pisze!"

*snort* niestety,ale przeczytałem Władka Pierścienic nawet dwa razy. za pierwszym było okej(ale byłem też młody jak szczaw na wiosnę),za drugim tylko dlatego że byłem na objeździe autokarowym, i wszystkie inne knigi sie skończyły
Cytuj
Tolkiena trzeba cenić jedynie za to, co wniósł do fantasy, a nie za to, jak to wniósł.
cenić cenię. co nie zmienia faktu że z perspektywy lat 50 rzecz jest już ramotą(idą,idą,"nie panie frodo,nieee!!"), i skoro można się zapoznać z wersją zdecydowanie bardziej atrakcyjną(choć pewnych dłużyzn nie uniknięto,szczególnie w rozdziaąch gdzie frodo i sam "idą i idą i idą"),któa jednoczęsnie jest bardzo wierna, to nie widze czemu mam sie katować. nikt już nie czyta przecież Beowulfa w orginale, poza językoznawcami.

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Zakazany temacik o Władcy, który wydzieliłem z "Działu&
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 21, 2007, 06:00:18 am »
raseku, miłego lotu. Spokojnie, wszyscy terroryści pod kontrolą. znajomych nie zrzucamy.

religia w liceum była fajna, bo akurat czytałam sobie Dzieje Apostolskie dla rozrywki, bo odkryłam, że nie mam zielonego pojęcia jak to po kolei leciało. Ksiądz był impressed. Potem było z górki :)

Władca pierścieni dwa razy wykończył mnie w momencie, kiedy oni włazilio na jakąś cholerną górę, włazili, włazili, włazili i po dwudziestu stronach stwierdzili, ze wracają. Książka poleciała precz. Przeczytałam, podobał mi się klimat, sama treść cierpi na przegadanie i drętwotę, na trzydzieści opisów świata (niedokładnych) dwa wydarzenia kluczowe ><

Poza tym Frodo to był tłusty pokurcz, a w filmie przynajmniej było na czym oczy zawiesić

Żeby jeszcze dobić Władcę - kiedyś z okazji pijackiego wypadu do knajpy zgubiła nam się współlokatorka. Do dziś nie wiemy, jak to zrobiła, knajpa mała, a my przy wejściu. W każdym razie wróciła o trzeciej nad ranem, pijana kompletnie i płacze na progu: Bo Boromirek umrze, jak oni mogli, mój Boromirek!
Zdaje się, że sie obraziła za to na tolikiena :P
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Bere

Zakazany temacik o Władcy, który wydzieliłem z "Działu&
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 21, 2007, 08:47:26 am »
Ja proponuję Pokowi by znalazł polskiego autora piszącego cokolwiek wartego przeczytania z okresu kiedy pisał Tolkien. Już o to żeby wnosił tyle co Tolkien to nie proszę, bo to niemożliwe. Rozumiem iż można mieć jakieś uwagi co do książki, lecz komentarz 'lepiej obejrzeć film' jest bardzo nie na miejscu i oscyluje na poziomie szkoły podstawowej. Film powinien być jedynie dodatkiem typu 'aha, więc tak to mogło wyglądać'.

Miałem wcześniej coś napisać ale musiałem potrenować, wszystkie martial artsy bardzo mi stępiały. Nic dziwnego, skoro od tylu lat Yuzuki-sensei mnie już nie uczy... Rozmawiałem z nią wczoraj na Skajpie, mówi że na razie to słaby jestem ale idę w dobrym kierunku. Oby...

Generalnie to problemy mam z paszportem, miałem ze znajomymi jechać do Włoch na majówkę, patrzę: 'Oro ? Dziś się paszport skończył'. Trzeba będzie po układy sięgnąć ( ;) ) żeby szybko załatwili.

A tak wogóle gimnazjalistki proszące o numer telefonu to zuo. Kurierzy pocztexu też, właśnie pracuję nad tym jak zabić jednego przez telefon. (Awizo dostarczone pod zły adres, 'nie chcę mi się tam znowu jechać') Persocon prawie gotowy. Hje.

Mam kaca moralnego bo kupiłem jedną z najbardziej przegiętych jednostek w grze: Harlekiny. Mainstream i brak klimatu. Bu.

Aha, przepraszam wszystkich Was że taki kolczasty ostatnio byłem, postaram się być grzeczny i więcej taki nie być. Okejo ?

Nic to, lecę się wykąpać a później pozałatwiać różne sprawy.

Offline Krova

Zakazany temacik o Władcy, który wydzieliłem z "Działu&
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 21, 2007, 11:17:53 am »
Cytat: "Ryba"
Panowie, Włatcy móch jest normalnie wystrzałowe :D


Cytując bohatera z "Dżudo honor siedem":

a gówno!





 Władca? Władca to leciutka książeczka. Silmarillion to jest dopiero coś, czytałem chyba trzy tygodnie dzień w dzień  :shock: Po przeczytaniu powyższego w pełni pojąłem potęgę/schizofremię Tolkiena. On chyba naprawdę żył w swoim świecie. Ale ma mój rispekt!



 Coen słucha muzyki dla emo xD Tylko "Pride" i ten opening z Bleacha sa są w miarę sensowne, reszta to jakieś smuty! A, chodzi mi o band "High and mighty color".
/人◕ ‿‿ ◕人\

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Zakazany temacik o Władcy, który wydzieliłem z "Działu&
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 21, 2007, 11:20:36 am »
Cytat: "Krova"

 Coen słucha muzyki dla emo xD (...) A, chodzi mi o band "High and mighty color".


@ też tego słucha :p


A do Silmarillionu podchodziłem chyba ze trzy razy, zanim go przeczytałem. Ale jak już siadłem to chyba trzy h mi zajął :D Oczywiście połowy nie zapamiętałem przez ten nawał imion (to jest dosłownie książka 'historyczna'), ale po którymś tam przeczytaniu łapie się już wszystko.

Offline Pokpoko

Zakazany temacik o Władcy, który wydzieliłem z "Działu&
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 21, 2007, 01:19:43 pm »
Cytuj
Ja proponuję Pokowi by znalazł polskiego autora piszącego cokolwiek wartego przeczytania z okresu kiedy pisał Tolkien. Już o to żeby wnosił tyle co Tolkien to nie proszę, bo to niemożliwe. Rozumiem iż można mieć jakieś uwagi co do książki, lecz komentarz 'lepiej obejrzeć film' jest bardzo nie na miejscu i oscyluje na poziomie szkoły podstawowej. Film powinien być jedynie dodatkiem typu 'aha, więc tak to mogło wyglądać'.
a ja proponuję żebyś znalazł cokolwiek godnego przeczytania wśród autorów Amerykańskich z okresu kiedy pisał Herodot.
a komentarz że "lepiej obejrzeć film" znaczy dokładnie to-lepiej obejrzeć film, bo jest zwyczajnie lepszy z perspektywy człowieka żyjącego 50 lat po tolkienie. Orzeszkowa miała podobną do Tolkiena manierę, też bohaterowie przez 200 stron szli,i szli. orzeszkowej już nikt nie czyta. Tolkiena się czyta, bo to Mastah, i wypada. tak samo jak wypada mówic że ksiażka WP lepsza od filmu. kiedy to ewidentna nieprawda-WP to ksiażka rozrywkowa, nie ma się co oszukiwać-postacie płaskie jak papier na którym je stworzono, z dzisjeszego punktu widzenia fabuła przewidywalna do bólu. i dłużyzny kiedy dwóch gejów wędruje do symbolu fallicznego by wrzucić tam pierścionek. film rzadko(szczególnie wersje reżyserskie)odstępuje od fabuły, i nigdy w istotnych miejscach. też ma zapierajace dech krajobrazy,tyle że widać je na kadrze, a nie na piętnastu stronach ksiażki.
Tolkien wielki był,ale był pisarzem swojej epoki, i to widać. film dzieło tolkiena przekłada na język zrozumiały dla czlowieka zupełnie innej epoki,zupełnie innego świata.robi to dobrze. nie widzę powodu dla którego mielbyśmy się upierać przy książce jako jedynym źródle-oczywście,gdyby ktoś chciał się zajać tematem WP na poważnie,to sięgnie po ksiażke,ale dla przeciętnego człwoieka w zupełności wystarczy film.

Offline Hang Man

Zakazany temacik o Władcy, który wydzieliłem z "Działu&
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 21, 2007, 02:11:36 pm »
Podpisuję się pod tym co napisał Pokpoko. Tolkien jest to pewnien kanon fantasy, solidne podwaliny, szkielet. Bardzo się cieszę, że właśnie od Hobbita i WP zacząłem, i że dzięki temu mogłem go czytać z rozdziawionymi ustami i wielką przyjemnością. Potem przyszły książki lepsze, bez czarno-białych postaci nudnych i przydługich opisów, bajkowych zakończeń, gdzie zły będzie zawsze garbaty brzydki i śmierdzący, a dobry przystojny, inteligentny i bedzie miał błyszczące zęby. Tak samo, jak np. Świat Czarownic Pani Norton, Jeźccy Smoków z Pern Mccartney, Tolkien powinien przestać być traktowany jako największe osiągnięcie w dziejach literatury fantasy, lecz raczej jako lekcję poglądową pod tytułem "Tak to się kiedyś robiło"

Tolkiena przeczytałem 3 razy

I mi starczy.

Wiedźmina 7 razy łyknąłem, chyba czas na 8.

Prachetta, mam juz niemalże całą kolekcję na półce i czytam na okrągło wszystkie, wychodzi tak po 3-4 na książkę na pewno.

Czarna Kompanię zaliczyłem 5 razy,chyba niedługo zacznę znowu.


Nie ma sensu wymieniać reszty, ale liczby mówią same za siebie.
Freedom is the freedom to say that two plus two make four. If that is granted, all else follows.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Zakazany temacik o Władcy, który wydzieliłem z "Działu&
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 21, 2007, 02:18:38 pm »
Cytat: "Hang Man"

Czarna Kompanię zaliczyłem 5 razy,chyba niedługo zacznę znowu.


Tylko 5 razy? ;) Mało xD

Jeszcze Martina i Eriksona do tej listy dorzucić. U tego pierwszego są chyba jedne z najlepszych postaci jakie gościły na kartach literatury fantasy. Za to ten drugi ma zdecydowanie najbogatszy wykreowany świat i rozmach fabuły (+ również bardzo dobre postacie).

Offline Bere

Zakazany temacik o Władcy, który wydzieliłem z "Działu&
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 21, 2007, 02:21:27 pm »
Cytuj
a ja proponuję żebyś znalazł cokolwiek godnego przeczytania wśród autorów Amerykańskich z okresu kiedy pisał Herodot.


Lol ! Takie odbijanie piłki to nie ze mną. 3 strony temu dałeś całą listę jakichś Polskich Plewów (poza drobnymi wyjątkami) dając LotRa w dziale filmów tak jakbyś chciał powiedzieć 'nie Tolek, kiepską książkę napisałeś, wyp****, do tego grona się nie nadajesz'. Zgadza się ?

Cytat: "Poko"
znaczy dokładnie to-lepiej obejrzeć film, bo jest zwyczajnie lepszy z perspektywy człowieka żyjącego 50 lat po tolkienie.


Znaczy dokładnie coś typu 'po co czytać mitologię, przecież mam God of War na PS2' ? O to chodziło ? :roll:

Cytat: "Poko"
Tolkiena się czyta, bo to Mastah, i wypada. tak samo jak wypada mówic że ksiażka WP lepsza od filmu.


A kto niby tak mówi ?  I jak do cholery można porównywać książkę do filmu ? Tolkien miał swoją wizję, Jackson miał swoją. Tak poza tym to rzeczywiście kilkuletni szczyl w mojej osobie sięgający po randomową książkę mógł coś wiedzieć o tym że Tolkien to mastah etc.

Cytat: "Poko"
kiedy to ewidentna nieprawda-WP to ksiażka rozrywkowa


A kto mówi że jest inaczej ?

Cytat: "Poko"
film rzadko(szczególnie wersje reżyserskie)odstępuje od fabuły, i nigdy w istotnych miejscach.


Komentarz nie na miejscu.

Cytat: "Poko"
też ma zapierajace dech krajobrazy,tyle że widać je na kadrze, a nie na piętnastu stronach ksiażki.


Och, racja ! Tolkien zapomniał o obrazkach ! <booo> <hisss> :roll: :roll: :roll:

Cytat: "Poko"
Tolkien wielki był,ale był pisarzem swojej epoki, i to widać. film dzieło tolkiena przekłada na język zrozumiały dla czlowieka zupełnie innej epoki,zupełnie innego świata.robi to dobrze.


Tak, ci polscy plewiarze może i też robili to dobrze. Tyle że tysiące dzieciaków regularnie puszcza pawia pod biurko będąc przymuszonymi do czytania tej 'twórczości' na poziomie średniowiecza podczas gdy Tolkien miał i ma cały czas miliony fanów na całym świecie. Bo jakoś za granicami tego kraju o tamtych książkach nie zdarzało mi się słyszeć. Concidence ?

Cytat: "Poko"
nie widzę powodu dla którego mielbyśmy się upierać przy książce jako jedynym źródle


'Nie widzę powodu dla którego mielibyśmy się upierać przy filmie jako jedynym źródle' :roll: Ya ? :roll:

Cytat: "Poko"
oczywście,gdyby ktoś chciał się zajać tematem WP na poważnie,to sięgnie po ksiażke,ale dla przeciętnego człwoieka w zupełności wystarczy film.


Lol, przeczysz sam sobie. 3 strony temu walnąłeś piękny spis lektur, jak sam napisałeś. Czy wyobrażasz sobie napisanie jakiejkolwiek pracy nt. LotR na podstawie samego filmu !? (chyba że recenzji :P) I że co niby ? 'Książka dla wyżej urodzonych, reszta dla plebsu' ? Średniowiecze jakieś ? :roll:

Heheh, jak Tolkien spłodził mój nick pod którym nawet IRL zna mnie więcej osób niż pod jakimkolwiek innym mianem to nie ma bata żebym go nie bronił. :P

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Zakazany temacik o Władcy, który wydzieliłem z "Działu&
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 21, 2007, 03:23:14 pm »
Cytat: "Beregond"
Cytat: "Pokpoko"

oczywście,gdyby ktoś chciał się zajać tematem WP na poważnie,to sięgnie po ksiażke,ale dla przeciętnego człwoieka w zupełności wystarczy film.

'Książka dla wyżej urodzonych, reszta dla plebsu' ? Średniowiecze jakieś ?


Oj, Bere, Bere. Gdzie tam masz choć słowo o lepszych i gorszych? Przecież wyraźne jest rozróżnienie na tych, co się bardziej lub słabiej zainteresują twórczością Tolkiena.

I wywalenie ze spisu książki WP a danie filmu oznacza ni mniej ni więcej jak: film jest łatwiej przyswajalny i niesie ze sobą nie mniej wartości niż książka. Oszczędźmy dzieciakom przebijania się przez 3 tomy literatury, która się zestarzała. Gdyby WP ukazało się teraz, to byłoby uznane za powieść co najwyżej średnią. Sad but true.
Taki Sienkiewicz do tej pory się nie zestarzał i czytam go ciągle z przyjemnością. Tolkien niestety, to nie to już. Można się tym było w dzieciństwie zachwycić - z czasem przychodzi refleksja, dokładnie taka jaką chłopaki już wyłożyli: płytkie postacie, płytka fabuła, przydługie opisy.
I nie kręć oczami, czytanie Tolkiena naprawdę jest uważane za "w dobrym guście" i "bo wypada". Na studiach miałem wystarczająco wiele osób, które z takich błahych powodów sięgnęły po książkę i męczyły się z nią straszliwie :badgrin:

Nie porównuj też Tolkiena do naszych rodzimych mistrzów, bo to jest dopiero nie na miejscu. I jeśli nie rozumiesz dlaczego to tłumaczyć nie będę. Dla mnie i tak Sienkiewicz zawsze będzie o niebo lepszy od Tolkiena.

Bronić Tolkiena nikt Ci nie zabrania, ale w lepszym stylu proszę, takim na jaki zasługuje dzieło mistrza 8)

ps. przerzuciłbym to wszystko na Gildię Literatury, ale boję się, że dysputa tam zdechnie, a uważam ją za wartościową.

Offline b_sk

Zakazany temacik o Władcy, który wydzieliłem z "Działu&
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 21, 2007, 03:36:49 pm »
Cytat: "Wilk Stepowy"
...
Taki Sienkiewicz do tej pory się nie zestarzał i czytam go ciągle z przyjemnością. Tolkien niestety, to nie to już...

"De gustibus non cośtam cośtam" :)  
Ja przez Sienkiewicza nie mogłem się przegryźć nawet wtedy kiedy bardziej mnie kręciło wymachiwanie mieczykami niż teraz.
Nażarte komunistyczną truflą dzikie świnie zdradziecko ryją zdrową tkankę polskiej racji stanu