Aż się dziwię, że nikt nie wspomniał o 'Królu lwie'... scena śmierci Mufasy była taka wzruszająca...
'Girl interrupted' (nie znam polskiego tytułu), zdecydowanie 'Edward nożycoręki', '9 kompania' - jak dla mnie, 'święci z Bostonu' (jedna scena była bardzo wzruszająca, na samą myśl przechodzą mnie ciarki), 'kruk' z Brandonem Lee (mając świadomość tragicznego wypadku na planie wzrusza), oczywiście 'American history x' (po polsku chyba 'Więzień nienawiści') - nie ma mocnych na ten film, 'dracula' dla wrażliwych i oczywiście filmy dokumentalne o obozach koncentracyjnych...