Po pierwsze. Po Wiedniu Jan II mógł odzyskac Podole bez problemu za cene pokoju. Niestety uparł sie zdobyc Mołdawie dla syna.
po drugie.
Co to ma do przytoczonego przez Ciebie zdania o tym, że to właśnie Turcy zawsze wywoływali z nami wojnę?
szanse na zreformowanie państwa miał zerowe.
Bodajże za panowania Sobieskiego szlachta sama chciała reform, a król się nie zgodził.
W jego czasach RON był juz konfederacja dominiów magnackich.
RON jako federacja państw magnackich to raczej czasy Augusta III Sasa.
Nota bene sam Sobieski, zanim został królem, jako magnat, tez torpedował wzmocnienie władzy wykonawczej.
Z tego co wiem to tylko był przeciwnikiem Michała Korybuta Wiśniowieckiego-skądinąd słuszne posunięcie.
ostatnia szansa na reforme państwa była po potopie.
Szanse na reformy przy szczęściu i pohamowaniu swoich mocarstwowych planów miał nawet August II Mocny.