Dżizas...
Dwie i pół godziny bug-huntu.
Najpierw zlokalizowałem - wreszcie - błąd w logach. (pauza) Potem udało mi się go odtworzyć na środowisku rozwojowym (to takie cuś na własnym kompie, na czym się sprawdza aplikację przed wrzuceniem na serwer). Potem odkryłem przebieg błędu.
A potem szukanie przyczyny. Znaleziona przyczyna pośrednia. Szukanie bezpośredniej - bezowocne.
Półtorej godziny szukania.
JEDNA.
Jedna linijka kodu, która wszystko rozwalała. Która powodowała, że sklep z każdym kolejnym zamówieniem by się częściej wysypywał.
Jedna linijka kodu, która się w nim pojawiła właściwie bez sensu - jak potrzebowałem do jakichś testów czy mocno-rozwojowego stadium jednego z modułów.
Jedna linijka kodu, którą wystarczyło wykomentować i wszystko teraz działa doskonale.
Żegnaj, suko.W skrócie: teraz powinno już grać wszystko
EDIT: W logach był jeszcze jeden błąd. Trochę gorszy, bo stochastyczny - w tych samych warunkach czasem się trafiał, a czasem nie. Ale prostszy do usunięcia. Gdyby coś się znowu kaszaniło, dajcie znać.
Dzięki za cierpliwość i zrozumienie. Jesteście świetnymi testerami