Wczoraj graliśmy partyjkę w cztery osoby i po 2,5 godzinach, gdy większość musiała się już zmywać, nikt nie był nawet w stanie wejść do krypty czy kopalni z szansami powodzenia... ale i tak zabawa była przednia
Świetna była zwłaszcza postać druida, w zależności od potrzeb zmieniającego charakter jak rękawiczki